reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2013 :))

Ada u nas szkoła ma fatalną stronę, więc nic nie idzie się dowiedzieć. Dostajemy co tydzień taki plan i tam niby wszystko pisze. Problem w tym, że to jest dla całej szkoły, a często przedszkole (czyli Nelly nursery) i te maluszki młodsze (czyli Flying Start Nikusi)mają inny harmonogram. Przez to jest pełno niedomówień wiecznie. Niby dzieci wracają tego 7, ale mamy wpisany na 7 Inest Day więc mają jeszcze wolne. Z drugiej strony sama widzisz, Neli idzie w piątek, Nika nie. Normalnie meksyk. Ja muszę zawsze raz w tyg. podjechać do szkoły z Tomkiem i upewnić się o wszystko, bo on z angielskim nie bardzo, a w końcu to dość istotne. Wiadomo, nic się nie stanie jak nie pójdą kiedyś, a zajęcia będą lub na odwrót, jednak raz mieliśmy taka sytuację, że Nela była chora i tej kartki nie dostaliśmy. Okazało się, ze na jeden dzień dzieci miały przyjść w jakimś tam specjalnym stroju. Niestety ja nie wiedziałam i Neli ubrałam normalnie. Aż mi potem się płakać chciało, bo sobie wyobraziłam, jak jej było głupio. Wkurzyłam się, że nie dawali dzień wcześniej przypomnienia, bo bym wtedy wiedziała. No i z jednej strony to fajnie, że tyle się dziej, a z drugiej, to już tęsknię za tym spokojem jaki będzie w szkole po Świętach:-)
 
reklama
Magda u nas to samo, tyle że karteczki z powiadomieniami dostajemy jak coś ma się wydarzyć bądź coś tam chcą zakomunikować i tyczy się całej szkoły, więc czasem dostaje coś co nas niby nie powinno interesować, czasem jest tak że dostajemy 3-4 kartki tygodniowo a czasami jedną:p a słuchaj mam pytanie czy Nela też idzie do reception od września 2013? bo u nas są dzieciaki które chodzą do nursery od stycznia zeszłego roku i właśnie urodzone po wrześniu 2008 no i one też idą od września tak jak Konrad do reception, tylko mnie to się troche dziwne wydaje bo wychodzi na to że Konrad będzie jeden rok szkolny w nursery a tamte dzieciaki jakby 1,5 roku:sorry: nie wiem czemu tak jest, w końcu wychodzi na to że oni chodzą dłużej i mają więcej czasu na oswojenie się ze szkołą, no i są starsi, teraz to może tak nie przeszkadza ale później wydaje mi się że te młodsze rocznikowo dzieci mogą poczuć się słabsze lub gorsze w czymś co te starsze potrafią juz wcześniej....
 
Ada u nas jest bez sensu z tym reception. Moja Nela chodzi do nursery od lutego tego roku kalendarzowego. Wtedy poszła na grupe popołudniową, gdzie chodziły dzieci młodsze, albo takie, co właśnie pierwszy raz przyszły do szkoły (no bo u nas jest ten flying start), a powinna byc już w grupie porannej, czyli tej troszkę starszej, która idzie później do reception. Ją jednak dali w tym roku szkolnym na grupę poranną i choć 4 latka skończyła w październiku, to do reception pójdzie dopiero we wrześniu 2013. Czyli to jest ta sytuacja o której piszesz. Między Nelą, a Konradem jest pół roku różnicy, a w tym samym czasie pójdą do reception. Ty się martwisz, że Konradek za wcześnie, a ja że Nela za późno. Bo u nasz wszystkie dzieci, które nie ukończyły 4 lat przed 31 sierpnia 2012, idą do reception dopiero we wrześniu 2013. Nawet jeśli brakło tak nie wiele jak nam. I dla mnie to jest bez sensu, bo Nela jest gotowa już na full time, a dalej musi chodzić na te 2,5 godz. Ty się nie martw o Konradka. Pod koniec tego roku szkolnego on już będzie na pewno gotowy, żeby iść do reception, tym bardziej, że tam też się dzieci głównie bawią. Za to moja Nela będzie wiecznie w tyle, bo zamiast już się uczyć czegoś więcej, to ciągle te same bzdurki, a ona już taka duża. Wiesz, o co mi chodzi:sorry:
Moja Nika ma najlepiej. Jest z maja, więc zaliczy rok flying startu (no, bez 2 miesięcy, bo jak skończy 3 latka, to ją przeniosą na tę młodszą grupę nursery), rok nursery i pójdzie do reception.
 
Biłka słońce z okazji Twoich urodzinek życzę Ci kolejnych dni, miesięcy i lat pełnych miłości i radości, ciągłego uśmiechu na twarzy,jak również tego, abyś potrafiła się cieszyć życiem w każdym jego momencie:-)
1918.jpg
 
Magda no właśnie to takie dziwne jak dla mnie, w PL to jest tak że rocznikowo i myśle że wtedy żadne dziecko nie jest pokrzywdzone bo wszystkie z tego samego roku, u nas niby widzisz pół roku różnicy to niewiele ale jednak samo to że roczniki inne to jakoś mi nie pasi, no ale co zrobie. Mam tylko nadzieje że Konrad sobie da rade, swoją drogą chciałabym go kiedyś podpatrzeć w tym przedszkolu ale tak by on o tym nie wiedział bo przy mnie zachowuje się zupełnie inaczej niż jak jest sam, przynajmniej z tego co panie mi mówiły:sorry:no ale takiej możliwości nie ma:-p jutro pójde na ten bal to troche go poobserwuje, a w środe te kolędy więc będzie okazja:)) najlepsze jest to że teraz uczyli się piosenek świątecznych i kolęd, mamy taki zwyczaj wieczorem że czytam mu książeczki a potem sobie jakieś tam piosenki śpiewamy, często Konrad mówi że teraz taką i taką zaśpiewamy, no i on ostatnio mówi mi że mam coś tam zaspiewać a ja ani w ząb nie kumam co on mówi, to na bank z przedszkola bo mu powiedziałam że tego nie znam i żeby zaśpiewał to coś tam śpiewał, niestety nie udało mi się zrozumieć ale podchodziło pod angielski:D no i nadal nie wiem co to za piosenka, a co wieczór każe mi śpiewać:-D i właśnie jestem ciekawa czy taki chętny do piosenek w przedszkolu:)
 
Ada u nas z tą piosenka też były jaja, bo Nela dostała słowa na kartce i kazali w domu ćwiczyć. Tylko ani ja, ani Tomek śpiewać nie umiemy. Poza tym, ja tej piosenki nie znam (choć znam kilka ang) i nawet nie wiedziałam jak się śpiewa. Znalazłam na necie, ale co z tego, jak słuch mam straszny. Dopiero jak zaczęli w szkole śpiewać, to Nela w domu mi śpiewała. Ona nie ma głosu za grosz, ale pieje, że hej:-D Dziś jak nas nie widziała, to śpiewała na tej scenie i nawet tańczyła, także jednak coś tam kuma. Zobacz, Konradek chodzi do nursery dopiero 4 miesiąc. Moja Nela w zeszłym roku szkolnym chodziła pół roku i powiem Ci, że jeszcze we wrześniu jak przyszły babki ze szkoły do domu zapisywać mi Nikę do flying startu, to mówiły, że Nela strasznie nie śmiała jest i taka odizolowana. Martwiłam się, ale nie potrzebnie, bo po miesiącu Nelka bardzo się rozwinęła w tej szkole. Zaczęła dużo opowiadać, co robią i czym się bawi, jakie zabawki mają. Poza tym, zaczęła łapać angielski i myślę, że to zadecydowało o tym, że się ośmieliła. Dużo słówek zna i zwrotów i ciągle coś nowego mi opowiada. Ma swoją ulubiona panią i zawsze mówi, że ona ją tego nauczyła. Nie martw się o Konradka. On jeszcze krótko tam chodzi i na bank problemem jego jest język, ale nauczyciele mają swoje sposoby i pomogą mu, a on aż będzie podskakiwał z radości idąc do szkoły. Zobaczysz:happy: Do lipca sporo czasu, także da sobie radę. I uwierz, że wolałabym, żeby Nela tak szła jak on, a nie później, tak jak musi. Dziwne te zasady tu mają:eek:
 
Magda wiesz ja już tak bardzo się nie martwie(choć jednak cały czas troszke) tylko chciałbym zobaczyć jak on się tam bawi, czy naprawde cały czas sam i jaki ma stosunek do innych dzieci czy też pań, taka zwykła babska ciekawość:-)na pewno bym się uspokoiła po takim czymś no ale nie da się tak zrobić bo tam się od razu do tej klasy wchodzi i wszędzie dostęp mają dzieci:) wiesz w ogóle to jakoś się uspokoiłam bo ostatnio przy odbieraniu Konrada poprawiałam mu jeszcze przed wejściem kurtke i szalik i akurat jedna z polskich mam której synek chodzi z Konradem do przedszkola stała koło mnie i rozmawiała z panią, właśnie chodziło o to że pani bardzo się martwiła o rozwój jej synka, w sumie wymieniła podobne zachowania jak Konrad, czyli brak komunikacji, koncentracji itp, a jej synek właśnie z września 2008. Rozmawiłam niecały rok temu z jej mężem bo pracujemy akurat na tej samej zmianie w tej samej fabryce i on się martwił o synka że bardzo słabo mówił po polsku, właściwie wtedy wyszło że jest na tym samym poziomie co Konrad. Może to i dziwne ale dla mnie pocieszające że Konrad nie jest sam z takim zachowaniem, oczywiście nikomu nie życze by sie tak denerwował, ale mnie to właśnie poniekąd pociesza
 
Magda jeszcze jak chodzi o piosenki- ja właśnie tak robie że jak jakiejś nie znam to wpisuje w you tube tytuł i jakoś tam śpiewamy razem:) ale akurat o tej co pisałam to nie mogłam nic skojarzyc co to moze byc za słowo, ani na kartce która dostali ze swiątecznymi piosenkami nie ma nic w podobie i nie mam pojecia co to jest:-D a śpiewać ja lubie akurat, Konrad też choć czasem ma humory, najlepsze jest to że jak śpiewa sam to ładnie mu idzie a jak ze mną w chórze próbuje to tak jak kibice na stadionie śpiewa, takim śmiesznym niskim głosem:-D
 
bilkabdg Wszystkiego Najlepszego, zdrowka, pieniedzy i najwazniejsze szczesliwego rozwiazania w terminie :)
Clue Gratulacje :) Niech Mikołajek zdrowo rosnie :) Znowu mi lezka poleciala ;)

Mila83 jak dobrze,ze sa z nami doswiadczone mamusie, tez bym pewnie tylko wody dolewala dobrze wiedziec,ze nalezy czesto dezynfekowac taki sprzet ;)
Magda z uk w pl tez powinny byc takie tradycje i gesty,zeby sie usmiechac i robic sobie drobne gesty, ja pamietam w uk poomimo,ze sie nie znal mowil sobie na ulicy dzien dobry jak sie masz, w pracy byli tacy mili ludzie, gdyby nasz narod nie byl tak upierdliwy i narzekajacy ogolem takze zyloby sie nam milej i weselej :)
Czarni super,ze beda grochy, ja pytalam meza o zdanie on raczej zajmowal sie czescia techniczna wozka a o kolorystyke z gory mu zapowiedzialam moze miec swoje slowo ale ostateczna decyzja nalezy do mnie bo to ja czesciej bede sie pokazywac z wozkiem nie on ;p takze super,ze udalo ci sie swojego przekonac do grochow :)
Widze,ze my to niedosc,ze termin leb w leb to i bol gardla nas chyta na sam koniec tak samo :/
Ja bym sie przeszla do tej apteki po zwrot pieniezy za niepotrzebny lek, a przy okazji zwrocila tej kobiecie uwage,aby uwazniej czytala sklad. Tymczasem tez zakupilam tantum verde moj gin od poczatku mowi,ze na gardlo tylko to do psikania nic wiecej no i rutinoscorbin w przeziebieniu.

Tak nadrobilam Was troche :)
Ogolnie jestem zla obudzil, mnie bol gardla o 2 i tak znowu siedze i sie nudze, zglodnialam wiec musialam cos przegryzc, i zrobilam sobie mega herbatke bananowa, psiklam gardziolko troche lepiej, ale czuje,ze idzie mi na wezly chlonne,a to niedobrze jak sie urodzilam to wlansie mialam zapalenie dostalam gentamycyne i najprawdopodobniej to po niej mam uszkodzony sluch, teraz sie obawiam,aby maluch nie byl chory jesli przed porodem nie zdaze sie wyleczyc(a nie zdaze zapewne bo conajmniej raz w roku trace glos conajmniej na ok2tyg do m-ca jesli mnie wezly zlapia) wiem napewno nie pozwole dziecku podac tego leku, niech znajda cos innego w razie W :/ Ide sprobowac zasnac rano musze isc na badanie krew i mocz, wiec musze sie jeszcze przespac,aby nie zemdlec potem ktg po poludniu, mam nadzieje,ze bedzie ok, a jutro czeka nas wizyta :)
 
reklama
zapomnialam dopisac, ktoras z mamus wczoraj wspominala by dac znac co polozna powiedziala, na moja opuchlizne, a wiec kazala mierzyc cisnienie i kontrolowac czy opuchlizna jest caly czas czy moze jest gorzej, na szczescie ani cisnienia, ani opuchlizny juz nie mam najwyrazniej po calym dniu w sb pieczenia ciastek na stojaco w nd nogi daly o sobie znac, gdyby opuchlizna byla i cisnienie roslo to natychmiast do lekarza ;)
 
Do góry