witam porannie
hmmm.... albo raczej południowo.....
kawke pijecie.. ja tylko herbatkę niestety po kawie mi serce lambadę tańczy.. piszecie już o smakołykach na święta.. a ja bym sobie tak poprzygotowywała smakołyków.. uwielbiam te przygotowania przedświąteczne.. jak wpadnę w trans to mnie wyrwać nie można bo zawsze w planach mam ze 2 ciasta jakieś śledzie i mięsa pieczone a później wychodzi mi tego tyle jak dla Caritasu... ale w tym roku niestety tylko uszka zrobiłam
i dałam kase teściowej na zakupy bo nie jestem w stanie tak skakać przy garach jak zwykle.. z reszta w październiku piekłam szwagrowi na wesele ciasta i ciasteczka kruche później jeszcze poszalałam na weselu i skończyło się przymusowym leżeniem.. więc po nauczce nie chcę ryzykować.. tym bardziej że teraz to mi grozi porodem..
a u mnie w domu sie tego mnóstwo robiło zawsze bo na święta cała rodzina od mojej mamy zawsze się zbiera. jakieś 50 osób na wigilii.. i każdy coś robi.. Ja pochodzę z Beskidów i tam na wigilii je się grzybową, kwaśnicę , barszcz z uszkami fasolową, grochową, kapustę z grochem, śliwkę z fasolą jaś, karpika oczywiście i mnóstwo rożnych sałatek.. do tego są śledziki i słodkości.. teraz juz 2 rok mnie tam na świętach nie będzie
a szkoda bo święta u mnie w domu mają całkiem inna atmosferę niż u mojego..... tu to tylko barszcz jedzą i karpia.. i jakoś tak mało ludzi..
a co do śledzików - dziewczyny mam fajny przepis na śledziki pieczone w cieście naleśnikowym w zalewie.. pycha.. w ogóle nie czuć że to śledź..
kawke pijecie.. ja tylko herbatkę niestety po kawie mi serce lambadę tańczy.. piszecie już o smakołykach na święta.. a ja bym sobie tak poprzygotowywała smakołyków.. uwielbiam te przygotowania przedświąteczne.. jak wpadnę w trans to mnie wyrwać nie można bo zawsze w planach mam ze 2 ciasta jakieś śledzie i mięsa pieczone a później wychodzi mi tego tyle jak dla Caritasu... ale w tym roku niestety tylko uszka zrobiłam
a u mnie w domu sie tego mnóstwo robiło zawsze bo na święta cała rodzina od mojej mamy zawsze się zbiera. jakieś 50 osób na wigilii.. i każdy coś robi.. Ja pochodzę z Beskidów i tam na wigilii je się grzybową, kwaśnicę , barszcz z uszkami fasolową, grochową, kapustę z grochem, śliwkę z fasolą jaś, karpika oczywiście i mnóstwo rożnych sałatek.. do tego są śledziki i słodkości.. teraz juz 2 rok mnie tam na świętach nie będzie
a co do śledzików - dziewczyny mam fajny przepis na śledziki pieczone w cieście naleśnikowym w zalewie.. pycha.. w ogóle nie czuć że to śledź..