reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2013 :))

Jak ja dawno już tu zaglądałam :szok: a tu takie rzeczy:-D
Anetka gratulacje wielkie !! aż się buźka cieszy na takie wieści:-)
ten ostatni miesiąc to niezbyt wygodny już, chodzić źle, spać też źle, ja to się z boku na bok przekręcam tak mi niewygodnie, oddychać też już ciężko:-(
 
reklama
Witam wszystkie Styczniówki!
Dopiero dziś mnie natchnęło żeby tu zajrzeć...
Spodziewam się córy (drugiej) puki co No name
Wydaje mi się że z pierwszą to jakoś łatwiej mi było, teraz już czuję się jak hipopotam. O spaniu w nocy to już dawno zapomniałam :/ A największe marzenie to położyć się na brzuchu i napić wiśniówki ( zwykle stronię od alkoholu) - przynajmniej to jedno niebawem się spełni...
 
Ja już jestem po wizytach i badaniach-opisałam wszystko na wątku. W skrócie: bierzemy antybiotyk-bo mocz nie taki, szyjka 1 cm i rozwarcie na opuszek palca. Następna wizyta 21 grudnia a ogólnie to trzymajcie kciuki, żebym wcześniej nie urodziła:)

Byliśmy dzisiaj z mężem na zakupach, kupiłam już chyba wszystko dla siebie do szpitala i dla Oliwki też. Jestem tak skonana, że nawet nie mam sił, żeby rozpakować te wszystkie zakupy i pooglądać, przepakować do torby szpitalnej. To już jutro.
Jutro będzie też pokręcony dzień, bo musimy w końcu chatkę ogarnąć (ostatnio w ogóle nie ma kiedy), położna przychodzi o 14, jeszcze pranie, prasowanie i pakowanie. A liczyłam, że może uda się choinkę w końcu ubrać, ale to już chyba w kolejnym dniu.
Dzisiaj nie będę mieć problemów z zaśnięciem, bo padam na twarz. Dostałam od lekarza fajną książkę, to sobie poczytam do snu.
Dobranoc!
 
JA po dlugiej kapieli, troche sie zrelaksowalam i chyba araz smigne do wyrka cos poczytac.

Magda ten Daktarin to nie steryd, to jest lek przeciwgrzybiczny na infekcje skory spowodowane grzybami. Jest tez cos co sie nazywa Daktacort i to ma bardzo podobny sklad ale wlasnie ma dodatek sterydow. Teraz sobie uswiadomilam ze my jednak mamy ten ze sterydami, Daktarin ja mialam na zapalenie grzybiczne. Juz wszystko mi sie miesza. :baffled:

Ciacho witaj :)

Cluue podusi nie wolno dla noworodkow i niemowlakow, wogole nie powinno dawac sie takim maluszkom luznych kocykow i kolderek bo moga sie w to zaplatac. Rozek wydaje mi sie najelpszy, albo spiworek.

Donra laski, ja smigam do lozka.
 
My w wyrku pijemy mleczko ;-)
Kąpiel zaliczona prawie godzina zanim wszystko ogarnęłam :-D
Włoski pofarbowane
Jutro wizyta jupi ;-) płoty z koleżanka a wieczorem idę z mężem do hotelu bo mamy zaproszenie na gotowanie jakiegoś kucharza chyba okrasa jak dobrze kolaże :-D nawet nie pamiętam :-D i oczywiście obiad na mieście same rarytasy tylko przeszkadza mi to że jutro już z rańca muszę wstać :-/ a standardowo na razie spać mi sie mld chce...
Widzę że już zrobiłam kilka błędów ale już nie chce mi sie wracać bo pisze z telefonu
 
Ciacho Witaj :)

Mum_to_be karmienie dziecka do 4. roku życia? Na ten temat możesz pogadać z moją teściową. Ogólnie spoko z niej babka, ale właśnie najmłodszego syna karmiła do 4. roku życia dla mnie to normalnie chore.

Ale on jako najmłodszy jest w ogole traktowany jak dosłownie "upośledzony".. Tylko "Kubuniu" i "Kubuniu" a gówniarz taki pyskaty jest, ze masakra.. I ma 16 lat a gimnazjum skończyć nie moze. Mam naoczny przykład bezstresowego wychowania i powiedziałam już sobie, że nigdy w życiu!! Rozumiem można kochać swoje dzieci bezgranicznie ale ona po prostu robi mu tym krzywde, bo on się do życia nie nadaje.

domiska1
też mam materacyk gryka i kokos.

cluee sama zobaczysz w czym bedzie dzidzi najwygodniej. mojej przyjaciolki córa nie chciała w rożku leżeć także kupiła jej śpiworek, ale z dziećmi bywa różnie :))


dziewczyny mi kręgosłup się poddał. Leże cały dzień plackiem, bo chodzić nie moge. Noge prawą mi zabiera, normalnie synek chce mnie wykończyć!
Uciekam spać bo jutro wizyta :) dobranoc Wam wszystkim! :*
 
reklama
Magda no ciekawa jestem co jutro mi powie lekarz, ogólnie to w szoku byam że udało mi sie na jutro wizyte zamówić, bo zazwyczaj kilka dni trzeba poczekać. właśnie myśle żeby troche pościemniać że je gorzej czy śpi niespokojnie to może coś zrobią wtedy:/ a co do tej wysypki, ja wcześniej patrzyłam na te jego plecy i były dość wysuszone a że u nas się J&J zawsze dobrze jako balsam sprawdzał to kupiłam i teraz, posmarowałam go raptem dwa razy i teraz krostki są ale nie jestem teraz do końca pewna czy one wcześniej nie były tylko mniej wyczuwalne:baffled: no cóż jutro lekarzowi pokażemy, zawsze mi wtedy przepisywali emolient do kąpieli, ciekawe jak bedzie tym razem. Też się boję takich rzeczy jak instalacje, niegdy nie wiadomo co kiedy pęknie, nie wiem jakie są te rury tutaj, mam nadzieje że w porządku, w razie co to zgłosiłam w spółdzielni z tym ciśnieniem, bo chyba wskazówka powinna być na zielonym polu a jest praiwe przy zerze:baffled:
Emilia no u nas cały rok, już w sumie od października się pytali i tak przychodzi raz w miesiącu i myje okna i drzwi, dobrze bo by mi sie nie chciało wszystkich myć z zewnątrz i wewnątrz:-p
Asiorreek ja tez słyszałam że jak najmniej miśków i bez poduszek, głównie ze wzgledu na ryzyko śmierci łóżeczkowej, im mniej tym lepiej bo i cyrkulacja powietrza lepsza i mniejsze ryzyko przyduszenia maskotką czy podusią
Cluue ja mam kilka opcji i to zależy jak maluchowi będzie najwygodniej- mam rożek, śpiworek, kołderke, kocyki więc będziemy próbować;) pamiętam że położne w szpitalu mi Konrada układały na boczku od samego początku i tak mu było najwygodniej, tak też go w domu go układałam:tak:co do cewnika, tez bym się bała i w sumie nie wiem czy w tym szpitalu założą mi przed czy po znieczuleniu, przy pierwszym cc miałam po znieczuleniu i nic nie czułam
Muuum to be ja tez zawsze sobie mówie że promocja i potem może się nie powtórzyć:)) co do psa to myśle że jeżeli twój lubi dzieci i jest do nich przyzwyczajony to będzie dobrze:tak: nieźle z tym karmieniem ja jakoś sobie nie wyobrażam do 2 r.ż. karmić, Konrada karmiłam rok z kawałkiem i na końcu tylko w nocy ale to była taka męczarnia dla mnie, że masakra, M wtedy pojechał z nim na urlop na tydzień to akurat się odstawił, teraz też maks do roku pewnie będe karmić, po pierwsze nie chce się męczyć a po drugie wróce do pracy i będzie też inaczej:)
Ciacho witaj wśród nas:-)
Alice trzymam kciuki za was!
czarni no to pracowity dzionek jutro ci się szykuje:))


Ja spotkałam dziś koleżanke z pracy, też ciężarną, za 2 tyg ma termin, brzuszek juz wielki:)) pogadałam chwilke bo spieszyłam się po młodego do przedszkola, kurcze a mnie niewiele mniej zostało,hehe:)

ide coś przegryźć, bo nawet nie zdążyłam kolacji sobie zrobić, Konrad kazał mi choinke z nim oglądać no to chwila zeszła:-D
 
Do góry