Cześć dziewczyny
Ja dziś strasznie nie wyspana, bo Nika dostała jakiejś silnej wysypki na plecach i od 2 w nocy nie spała biedna. Rano ją zebrałam i pojechałyśmy do lekarza. Nie jest to żadne choróbsko, ale nasilony AZS no i znowu mamy sterydy
Wolę ich nie używać, ale w tej sytuacji wyjścia nie mam. Dobrze, że to nie jakaś choroba.
Zimno u nas dziś jak nie wiem, ale ślicznie i słonecznie. Chciałabym żeby spadło troszkę śniegu, ale taka aura też mnie cieszy:-)
Ada być może Konradek wcale nie ma alergii, ale wiesz, lepiej to sprawdzić i zdusić już w zarodku w razie co. Mnie tak olewali na początku, ale ja uparcie łaziłam do przychodni co dwa tygodnie, aż wreszcie jedna babka GP stwierdziła, że fakt, to nie jest normalne. W tym temacie swoje przeszłam i teraz się cieszę, że mogę coś poradzić, bo dobrze wiem, jak ciężka jest współpraca z tutejszą służbą zdrowia
Aninek zazdroszczę Ci tego prezentu dla F. Ja mam pomysł dla mojego, ale nie mam jak iść do miasta, no i chyba ograniczę się tylko do czegoś z netu, ale to już nie to, co bym chciała
Jak czytam, że Landlord Ci coś naprawił, to normalnie nie wierzę....moja nigdy nie widzi problemu, a nawet jak widzi, to kombinuje tak, żeby nic nie zrobić. Za spóźnienie bym się wkurzyła, ale cóż....oni mają już to we krwi
Gosiu jak urodziłam Nelę, to dziewczyna z sali miała córeczkę (poród w terminie) 2800g. Była tak maleńka, że aż nadziwić się nie mogłyśmy. Ale nie martw się. To było tylko takie wrażenie, bo ona była po prostu chudziutka, a długości miała 53cm, więc nie wiele mniej od Nelci. Dzieci podobno pod koniec już nie rosną, tylko nabierają tkanki tłuszczowej, ale jak widać nie wszystkie. Może Twoja kruszynka będzie po prostu szczuplejsza
Caroline no wiadomo, że dress
Ale wiesz, jak już Wigilia, to i legginsy ujdą z jakąś tuniką. Poza tym, na prawdę mam to w nosie. Sami swoi, więc nie przejmuję się. Wszak będę już na finiszu, więc na pewno zrozumieją
Kaju kuruj się i oby przeszło. Fakt, że taki wstrętny kaszel potrafi długo męczyć i antybiotyk nie jest konieczny. Bacznie obserwuj sytuację i uważaj na siebie
Emilia moje dziewczynki mają w szkole sesje w dwóch różnych porach dnia, więc na ciszę w domu szans nie ma, ale jak jest tylko jedna, to ilość decybeli w domu spada bardzo, więc jest znośnie. Za 5 godzin ciszy oddałabym wiele
Mila jedź ostrożnie i zamelduj się jak wrócisz, bo wiesz, teraz to dłuższa nieobecność na forum wzbudza podejrzenia, że kolejna rodzi
:-)
Januarko poród nogą byłby przynajmniej dziwny
Oj pośmiałam się
Mam nadzieję, że już Ci to przeszło.
Marta trzymaj się i pisz częściej
Współczuję bólu spojenia. Kiedy lekarze będą decydować u Ciebie odnośnie porodu?
Madziamadzia oby remont jak najszybciej się skończył. Wtedy to już tylko odpoczywać i zbierać siły przed pojawieniem się maluszka na świecie:-) A tekst Hani bombowy! Moja czasem tez jak coś wymyślą, to posikać się można
Ala no ja też proszę Marcelka, żeby jednak nie wyskoczył z jakimś numerem na Święta
Próbowałam go przekupić, że jak zostanie, to podje sobie pyszności z mamusią, a jak nie, to niestety już tylko mleczko do picia i to z butli, bo ja nie cycowa mamusia
Ciekawe, czy posłucha:-)
Natal spakuj torbę dla maluszka, żeby mąż w panice nie nabrał za dużych ciuszków. Dla siebie póki co wypisz listę wszystkiego, ale taka dokładną, aby w razie W mąż mógł Ci pomóc z pakowaniem. Ja tak zrobiłam, a wczoraj jak mąż usłyszał, ze pierwsza styczniówka już PO, to sam spakował mi większość rzeczy i listę schował do portfela,żeby dopakować ostatnie rzeczy później:-)
Green spokojnie. W razie czego napiszemy Ci skrót ostatnich wydarzeń i dasz radę się wdrążyć w watek na nowo. Melduj się jednak co dziennie, bo wiesz....pomyślimy, że rodzisz