reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2013 :))

Ada ona już miała parte i nie była w stanie się ruszyć. Dobrze, że pielęgniarze szybko ja zawieźli gdzie trzeba, bo na bank by urodziła na tym chodniku:baffled: 10 minut trwało wszystko do podjazdu pod IP do narodzin maluszka:happy:
 
reklama
Magda nieźle, dobrze że szybko zareagowali bo poród miała ekspres:))

A ja chyba będe musiała się z Konradem przejść do lekarza bo od jakiegoś czasu ma katar, w sumie krople ani olbas nie pomaga zbyt wiele, a on ciągle oddycha buzią:baffled:jak mu dam coś do powąchania to ostatnio z trudem zaciąga nosem, jak je to szybko przegryza i łapie oddech.... najgorsze jest to że spodziewam sie co lekarz powie: "to normalne" albo "taki sezon" czy coś w tym stylu, no ale jak nie pójde to się nie przekonam.... kiedyś z nim byłam bo mu sie 2 miesiaće z nosa lało, to właśnie taką odp dostałam, a jak zasugerowałam że może jakaś alergia to mnie lekarz wysmiał....
 
Ada jak cię lekarz wyśmiał, to zadzwoń do Health Visitor i umów się na wizytę. Powiedz jej o co biega i każ sobie wydać skierowanie do alergologa. To co piszesz, to na bank katar alergiczny. U mnie ma i Nela i Nika. Dostały na to u alergologa (tzn. Nika, ale daje go tez Neli)syrop antyhistaminowy i katar minął. Spróbuj raz jeszcze iść do GP. Powiedz, że dziecko źle sypia, że ma przez to gorszy apetyt i jest nerwowe. Naciskaj na alergologa. Poczekasz z pół roku, ale tam już zrobią mu testy. Ja wydębiłam dla Neli skierowanie i czekamy, bo ona ma też na bank na coś alergię. Nikusia zdiagnozowana. Nie daj się zbyć. Oni kombinują, ale jak coś, to mówię Ci, idź do HV. Szkoda dziecka, a tym bardziej, że z tego szybko rodzą się infekcje. Sama wiesz jak jest u mnie. Nie leczone na prawdę może być groźne:sorry:
 
Magda dzięki za info, do gp chyba właśnie jutro zadzwonie i umówie wizyte, jakoś teraz mnie tknęło jak właśnie widze że on tym nosem czasem ledwie zaciąga, wydmuchiwac nie chce specjalnie i czasem mu jakoś to słabo idzie, chyba tego nie lubi:sorry:i mam wrażenie że on sie do tego oddychania buzią przyzwyczaił, gdzies jeszcze czytałam że to może być coś z migdałkami więc nie ma żartów:( w nocy na szczęscie normalnie noskiem oddycha, jakoś mu wtedy puszcza, no ale w dzień już nie tak fajnie:/
 
Ada bo dziecko tego wydmuchać nie może. Ten katar powstaje na skutek podrażnienia noska, a nie zalegającej wydzieliny. Dziecko siąpi nosem, bo je to swędzi i kręci, a nie dlatego, że mu coś zalega. Taka pora jak teraz u nas sprzyja temu katarowi, ale są na to sposoby i to skuteczne. Niektórzy GP nawet dają antyhistaminy.One zmniejszają to swędzenia. Tak czy siak warto sprawdzić alergię. Kurz, pleśnie, sierść, pyłki. I tak, jak piszesz. W dzień się nasila, a w nocy uspakaja. Normalnie opis moich dziewczynek:happy: Powodzenia.

Mykam już spać. Dobrej nocy życzę:-)
 
Widzę, że nie tylko ja nie śpię:)
Mąż na nockach, a ja bez niego jakoś nie umiem się wygonić do łóżka.
Wróci za 5 godzin i mamy jechać po śniadaniu na większe zakupy: spożywcze, dokończyć wyprawkę, do tego prezenty świąteczne. A o 16 wizyta u gina i będziemy mieć aktualne informacje odnośnie tej mojej skróconej szyjki. No nic, kończę oglądać Misję Afganistan i uciekam spać, bo jutro będę nieprzytomna:)
Dobrej nocy!
 
Ja dzis wstalam tak sama z siebie o 8.30, no to zebralam sie, umalowalam, ubralam i czekalam bo mial nasz landlord przyjsc, a zwykle wpada tak ok 10. Mial mi przywiezc polke do szafki w kuchni i naprawic wywietrznik w lazience bo cos zaczelo z niego kapac. Czekalam, czekalam i nic :eek: Wyczyscilam sciany i okno w kuchni, dokonczylam zakupy przez internet, wyprasowalam ciuchy dla niuni i tak myslalam, dobra poczekam do 13 i wychodze. Akurat jak juz buty mialam ubierac to zobaczylam, ze przyjechal :baffled: Troche bylam zla, ze tak pozno, bo akurat dzis byla ladna pogoda a ja mialam w planie isc w poszukiwaniu prezentu dla mojego lubego. No nic. Polki mi nie przywiozl, bo ponoc ja pomalowal i jeszcze schnie, wywietrznik naprawil i zmusilam go jeszcze zeby mi lampe naprawil, bo kiedys spadla i wisiala na kablach ze sciany. W koncu wyszlam. Udalo mi sie kupic prezent - jeansy i koszulke :-) Potem poszlam jeszcze do Bootsa zeby kupic rzeczy do torby do szpitala, ale czegos tam nie mieli, wiec stwierdzilam, ze zamowie wszystko przez internet. Jak wrocilam do domu to okleilam pudelko papierem swiatecznym, zapakowalam prezent i juz lezy pod choinka :-) Zrobilam te zakupy online w Bootsie, zrobilam kolacje, pogadalam chwile z tesciem i z mama, no i juz jest po polnocy. I w ogole nie mialam kiedy poczytac co u Was. Wybaczcie. Mam nadzieje, ze juz slodko i spokojnie spicie. Buziaki!
 
Magda jeszcze raz dziękuje, wiem przynajmniej na co się szykować i jak rozmawiać z lekarzem by cos od niego wydębić:-)
Alice mój tez na nocce i jeszcze chwile posiedze bo raczej dłużej nie wytrzymam:p
Aninek ja akurat jeszcze nie śpie:-p a co do landlorda to jak ja kocham takie umawianie się, zazwyczaj mam tak jak ty że specjalnie wcześniej wstaje sprzątam a i tak pół dnia nikt się nie zjawia:confused2:fajnie że już masz prezent dla swojego, my chyba w tym roku coś wspólnie większego sobie kupimy, zresztą jeszcze nie wiem, może mojemu jakąś gre na ps3 kupie, będzie szczęsliwy:p
 
reklama
A ja dzis znow noc nieprzespana mala sie rozszalala to i spac nie mogla plus tak mi na zoladek kopala ze wstalam tak glodna jakbym kilka dni nie jadla;0 Teraz Ona spi a ja siedze i sie nudze ;/ Kobitki Wy to nocne marki jestescie;)
Ada w hm dawno nie bylam bo zrobil sie ze mnie len i kulka ze ciezko mi dojsc gdziekolwiek ;D
Aninek no to rzeczywiscie dzien Ci zlecial szybciutko;) Tak sie zastanawiam czy nie bedzie korcil Twojego by otworzyc juz prezent ja to strasznie ciekawska prezentow jestem ;p
Magda No z ta kolezanka to musze przyznac ze porod blyskawiczny ale usmialam sie z jej cytatu ;D No a co do watku ja sie zbytnio nie znam ale jak przegladalam inne fora to byl osobny watek;)Ładnie ważyła twoja coreczka ja to bym chciala zeby Moja chociaz 3100 wazyla bo jak mniej to ja bede sie bala na rece wziasc takie malenstwo ;)

Ide sie polozyc moze jeszcze uda mi sie usnac;)
 
Do góry