Hej ho
humorek już lepszy, bo i mąż jakiś lepszy
Zawiózł małą do przedszkola rano, zrobił obiad i pojechał do pracy. Więc dziś luz blues ;-)
-caroline- współczuję awarii i to zaraz po malowaniu, pewnie z tego kaloryfera to taka czarna maź?
Hehe, ja też kwietniówka, tyle, że rok później od Ciebie.
U nas też dużo dziewczyn opadło, ale ciągle mamy zgraną paczkę i zawsze jesteśmy skore do pomocy. :-)
Też nie mam sił do mojego faceta czasami, wszędzie walnie gdzieś swoje ciuchy, jego kącik nazywam, kącikiem brudasa. Jak nie pokażesz palcem to się nie domyśli. Niestety za późno już na wychowanie faceta
Magda to dobrze, że masz mamę na miejscu. Korzystaj póki możesz i się nie przemęczaj. Co do zachowania mojego, to już kiedyś pisałam, że pierwszą ciążę miałam zagrożoną i oczywiście wszystko przeżywał ze mną, nawet płakaliśmy oboje w szpitalu. Pierwszy raz widziałam jego łzy. Teraz ciążę znoszę super, zero problemów (opukać) i jego podejście niestety zmieniło się o 180 st. :-(
Indziorka to pochwal się nową bryką na zakupowym
Aninek super warunki, a za to się płaci?
Muuum tak to już jest ze zgagą, mnie też łapie głównie wieczorem, ale za to jakie nasze dzieci będą mieć włosy, hoho, i nie będą łyse jak kolano ;-)
Czarni u mnie też generalnie mała idzie spać między 19:30 a 20:00, no chyba, że pośpi w ciągu dnia, wtedy raczej nie ma szans na wcześniejsze położenie się. Właściwie to ona już nie śpi popołudniami od dobrych paru miesięcy, tylko teraz poszła do przedszkola od października i jest wykończona nieraz popołudniami, stąd to spanie w ciągu dnia.
Biłka pewnie, że 100zł to dużo. Zawsze można ją jakoś spożytkować. Zdrówka życzę
humorek już lepszy, bo i mąż jakiś lepszy
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
-caroline- współczuję awarii i to zaraz po malowaniu, pewnie z tego kaloryfera to taka czarna maź?
no właśnie coś dużo nas poznikało, pewnie nie wszystkie z nas takie wytrwałeale to normalne, u nas na kwietniówkach było tyle lasek że po 15 stron dziennie do czytania było a teraz została garstka
wkurzyłam się na M od rana, poszedł na szkolenie ale syf w kuchni i salonie zostawiłjuż mam dość, normalnie sprzątać jak po dziecku trzeba, jak nie przypomne to on nie widzi, no masakra! jeszcze wczoraj wieczorem jak szłam na góre spać to prosiłam żeby psu nalał wode i karme do miski, schodze rano na dół i co widze? obie miski puste, nic mu nie dał
ja nie wiem, chyba by zarósł w brudzie gdyby mnie nie było
w doopie to mam i nie sprzątam, wróci to będzie miał zajęcie
Hehe, ja też kwietniówka, tyle, że rok później od Ciebie.
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Też nie mam sił do mojego faceta czasami, wszędzie walnie gdzieś swoje ciuchy, jego kącik nazywam, kącikiem brudasa. Jak nie pokażesz palcem to się nie domyśli. Niestety za późno już na wychowanie faceta
Magda to dobrze, że masz mamę na miejscu. Korzystaj póki możesz i się nie przemęczaj. Co do zachowania mojego, to już kiedyś pisałam, że pierwszą ciążę miałam zagrożoną i oczywiście wszystko przeżywał ze mną, nawet płakaliśmy oboje w szpitalu. Pierwszy raz widziałam jego łzy. Teraz ciążę znoszę super, zero problemów (opukać) i jego podejście niestety zmieniło się o 180 st. :-(
Indziorka to pochwal się nową bryką na zakupowym
Aninek super warunki, a za to się płaci?
Muuum tak to już jest ze zgagą, mnie też łapie głównie wieczorem, ale za to jakie nasze dzieci będą mieć włosy, hoho, i nie będą łyse jak kolano ;-)
Czarni u mnie też generalnie mała idzie spać między 19:30 a 20:00, no chyba, że pośpi w ciągu dnia, wtedy raczej nie ma szans na wcześniejsze położenie się. Właściwie to ona już nie śpi popołudniami od dobrych paru miesięcy, tylko teraz poszła do przedszkola od października i jest wykończona nieraz popołudniami, stąd to spanie w ciągu dnia.
Biłka pewnie, że 100zł to dużo. Zawsze można ją jakoś spożytkować. Zdrówka życzę