reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2013 :))

o jeeejuś !!! dopiero wstałam :-D
biłkabdg piękne masz te fotki!!! pamiątka na całe życie - a nawet tatuś pozował widzę:biggrin2: !!! ja czekam na odbiór swoich fotek ale coś dłuuugo to trwa :-(
natal84 a ja znowu mam odwrotnie :-( chce się ograniczyć ze słodkim a mąż codziennie po pracy mi kupuje jakieś kinder jajo czy inne rarytasy których odmówić sobie nie potrafię :biggrin2: ale od stycznia koniec ze słodyczami więc może wtedy schudnę :biggrin2:
ada1989 mi się wydaje w ogóle że te wszystkie ciuszki są jakieś za duże.. niby te malutkie to na 56 ale i tak się duże wydają.. :confused: powodzenia z praniem ;-)
magda z uk sama jestem strasznie zaskoczona jego postawą.. i cieszę się że jest taki dojrzały :biggrin2: ale ty też kochana nie masz chyba co narzekać bo twój też spisuje się na medal ;-) odpoczywaj jak najwięcej żeby wszystko było dobrze!!! 3mamy kciuki ;-)
muuum to be chyba każdy przyszły ojciec ma fazę na chrapanie :biggrin2: mój na co dzień raczej nie ale jak mocno zmęczony to muszę kilka razy go pacnąć ręką żeby się ogarnął :-D
marzenixx kładź się i drzemkę w ciągu dnia sobie zrób :biggrin2: zregenerujesz siły i inaczej będziesz funkcjonowała ;-)

A ja dzisiaj miałam pobudkę o 4 :-( złapały mnie dwa skurcze łydki - jedn po drugim.. i przy pierwszym chciałam być cicho żeby mojego obudzić ale przy drugim już sam się obudził bo nie mogłam się podnieść z łóżka :-( nie spałam do 7 ale później zdrzemnęłam się jeszcze do 10.. jakoś funkcjonuję ale przeokropnie noga mnie boli :-(
już po śniadanku a po południu mamy szkołę rodzenia więc bardzo się cieszę ;-) życzę wam miłego i słonecznego dnia :biggrin2:
 
reklama
Witajcie!!
ja tez dzis nie wyspana , noc straszna !!!! obudzilam sie chyba o 2 i zasnac nie moglam , jeszcze tak mnie po obu stronach miednica nawala ze wieczorem ledwo moge kroka zrobic, dotego doszedl jeszcze jakis bol nadgarstka:confused:myslalam ze zwariuje a moj jeszcze tak chrapal ze myslalam ze mu zaraz buzie zatkam :angry:maly latal po pecherzu , ze po minucie musialam wstac bo znowu siku mi sie chcialo'!! a wiec lacze sie z niewyspanymi!!! :baffled:
Madzia- cieszy mnie poprawa u was!! oszczedzaj sie i sporobuj skupic na sobie troszke chociaz!!!
Wszystkim milego dnia zycze!!! :tak:
 
Czesc dziewczyny :D a ja dzis spalam jak zabita :D pare razy tylko sie obudzilam jak sie przewracalam bo mi ciezko :p ale ogolnie to moge teraz spac i spac :D az wstyd napisac o ktorej wstalam :D jem sniadanko wlasnie :D ale nie w pizamie :p zdazylam sie ubrac :p
 
Witajcie dziewczyny:-)

U mnie dzień, jak co dzień, tyle że troszkę kiepsko się czuję fizycznie. Tzn. bardzo mnie od nocy boli podbrzusze i krzyż, no i nie ukrywam, że się martwię. Mam nadzieję, że uda mi się dziś poleżeć w ciągu dnia i wyciszyć te bóle.Bo choć wszelkie boleści przyjmuję z godnością, to jednak martwi mnie taki dyskomfort, jak w czasie okresu :baffled:


Mum to be pochwal się później, jak nowa fryzurka. Sama bym poszła do swojej fryzjerki, ale dopiero co urodziła córeczkę i muszę poczekać:happy2:

Januarka
ja myślę, że to po prostu zmęczenie ciążą. Sama mam chwilami tak podły humor, że staram się wszystkim schodzić z drogi, żeby nie czepiać się z byle powodu. Jest to normalne na tym etapie, ale uciążliwe niestety, dla nas samych chyba najbardziej:baffled:
Ja też pomysłu na obiad nie miałam, ale poszperałam i zrobię coś takiego Makaron z tartą cukinią i boczkiem - Przepis Niezbyt skomplikowane i szybkie:-)

Marzena łączę się w bólu:blink: Ja też po nocy ledwo chodzę, a co tu mówić o dniu, jak ja już ledwo daję radę. Trzymaj się i byle do wieczora;-)

Indziorka jak miło słyszeć, że dziś sobie poleżysz trochę:-) A z tą bezwzględnością, to ja mam tak do moich córek. Tu niby twarda bym chciała być, żeby je wychować na ludzi, ale czasem te "oczy Shreka" robią swoje i mięknę niestety:sorry2: Z mężem mam tak samo. Posprzeczamy i się i chcę mu pokazać, że mam focha, ale minie chwila, no i nie umiem:blink: Ot, taki ze mnie wojowniczy Skorpion:-D Ja też muszę w końcu poprać ciuszki Marcelkowi, ale nie dziś. Dziś odpoczywam:happy2:

Ada mój mąż na szczęście robi wszystko odnośnie dzieci tak, jak ja chcę, bo on zawsze mówi, że się nie zna. Pamiętam jednak jak zwlekał ze wszystkim przy Nelci i jak w 35 tc wylądowała na patologii z powodu silnych bóli, to od razu przyspieszył :-D Teraz już mówi, że mam mu dać znać kiedy ma wszystko być gotowe. Myślę, że na Święta najpóźniej:happy2: A Ty na kiedy wszystko szykujesz?


Caroline
oczywiście, że nie narzekam, ale wiesz, u nas już trzecie dziecko, więc mimo iż czekamy na nie bardzo, to emocje są inne. Mąż w tej chwili martwi się o mnie i nawet nie jest w stanie myśleć, co będzie później. Czasem jednak, jak przynosi coś dla Marcelka ze sklepu, to cieszy jak dziecko. Aż miło popatrzeć:-)


Natal współczuję tak paskudnej nocy. Ja tez coś ostatnio kiepsko sypiam, ale takie już są uroki końcówki ciąży. Sił Ci życzę na dzisiejszy dzień i może jak dziś nie spałaś dobrze, to chociaż nadchodząca nocka będzie lepsza;-)

Anetka no jak mąż narozrabiał, to niech teraz odpokutuje winy:-p A więcej niech Cię nie stresuje, bo problemy dnia co dziennego nam wystarczą:-)

Czarni jak mija dzień?

Miłego popołudnia wszystkim życzę!
 
muuum to be no to gratulacje dla siostry :) Fajnie bedziecie miec dwa bobasy jedna po drugiej:)
magda z uk nie lubie boczku, ale maz lubi wiec ja zawsze moge odsunac na bok ;p Dzieki za przepis a tak wlasnie sie zastanawialam co zrobic z cukinia ktora lezy juz z tydzien w lodowce ;p
 
och w koncu czas na kawe....
roboty tyle... ale to są uroki dużżego domu z jeszcze większa działką i opałem na drzewo...
Madzia dzień mija mi przede wszystkim strasznie szybko teraz wróciłam już odpocząć napić sie kawki i po mału szykować obiad dla mnie samej roboty jest na kilka dni nie wspominając jeszcze o pomocy dla męża
Januarka u mnie cukinia jest tylko w postaci placków ziemniaczanych albo smazone krązki ewentualnie robię leczo z warzywami i kiełbaską mniam :)
teraz mam straszną ochotę na cukinie... zazdroszczę :-D
 
Cześć Kobietki! Przyznam się, że pobieżnie przeczytałam co u Was.
Bardzo słabo się dziś czuję. Robiłam obiad i w między czasie chyba 10 razy musiałam sie położyć. Chyba jakieś choróbsko mnie bierze. Miałam jechać w miasto i posprawdzać co gdzie jest i ile kosztuje (pieluchy, kosmetyki, i takie tam do wyprawki). Chyba jednak dam sobie spokój i przełożę to.


Biłka śliczny z Ciebie "grubasek"
Magda z uk spróbuj odpocząć, choć wiem, że może to być trudne z dwójką dzieciaczków. Tobie i Marzenix współczuję bólu i życzę cierpliwości :)
Januarka - mnie też dopada zmęczenie, zły humor i np. wczoraj zrobiłam akcję wylanie łez po powiedział mi M coś podniesionym tonem. Często tak do siebie mówimy, ale wczoraj jakoś mnie to tak rozłożyło. Potem nakrzyczałam na Hanię i obie płakałyśmy. Aż mi wstyd dzisiaj.
Mi się wydaje, że Franek jest głową do góry ciągle ( po czkawce) mam nadzieję, że ta pozycja nie spodoba mu się za bradzo, i że jednak zacznie mu być wygodniej głową w dół.

Skorupka korzystaj z tego , że możesz spać i śpij ile wlezie. Jeszcze za tym zatęsknisz w przyszłości :tak:

Natal, caroline współczuję nocy. Ja teraz mam tak, że raz śpię jak zabita, raz budzę się co chwila. Nigdy nie wiem co mnie czeka w nocy :) Natal, z tym nadgarstkiem masz może tak jak biłka ?
Afja Anetka fajnie, że mebelki przyjdą. Powodzenia dla męża przy składaniu ich. U nas skręcanie mebli zawsze kończy się rozwodem :) oboje nie mamy cierpliwości do mebli i do siebie :) na szczęście nie składamy ich często :) ale u Ciebie może jest inaczej.
muuuumm gratulacje dla siostry! no i dla Ciebie, że zostałaś ciocią :)
aaronka i aga pik -witam nowe mamy

Żegnam i biorę się za jakąś robotę. Miłego dnia !
 
Cześć
Melduje ze żyję, ale sil nie za wiele. Nie sądzilam ze to powiem ale chcę mrozu i śniegu bo ta pogoda chyba tylko pogarsza samopoczucie.
Ja juz rano zaliczylam laboratorium i spożywczy, teraz druga porcja prania dzidzi się pierze, wczoraj poprasowalam pierwszą. Gotuje rosol i salatke warzywna i ziemniaki z kurczakiem i surówka z pomidora, ogórka, papryki, kukurydzy w sosie winegret, więc staram się zmobilizować. Oczywiście kolejną noc liczylam barany od 12 do 3 i od 5.30 do 7 więc zmęczenie jest. Jeszcze szkola rodzenia dziś więc dzień pracowity. Będziemy filmy z porodów oglądać, zwykly, cesarskiej, w wodzie i na jakimś stolku. Mam nadzieję ze lęków po nich nie zalapie bo nigdy filmu z porodu nie widzialam :-)
Milego dnia dziewuszki
 
reklama
magdus- nie wiem czy tak jak bilka, to bylo pierwszy raz w prawej rece, taki pulsujacy bol, teraz juz go nie ma , wiec nie mam pojecia .
Gorzej!! jak sie ubieralam zobaczylam na udzie ze mam takie sine kolo a w nim pare czerwonych krech!!!!! myslalam ze mnie to nie dotyczy , pasudnie to wyglada mam nadzieje ze zejdzie, pozniej pojde do rossmana moze cos kupie, cycki i brzuch smaruje specialna oliwka , nogi tylek i uda jak mi sie przypomnialo i teraz mam. Kurde moja mama 4 dzieci urodzila i ma piekna skore do dzis ! a ja ?:wściekła/y: d...a normalnie zepsulo mi to humor!! :baffled:
 
Do góry