Styczeń 2013 :))

[dotka85]

Milusia dzieki za odpowiedz, haha mam nadzieje ze mnie nie sieknie wnet bo do pracy chodze codzienne po 8h ale na szczescie bez wiekszego wysilku fizycznego, biurowa za biurkiem

Czarni no centymetr to juz cos juz mozna sobie wyobrazic

 

[mysiak]

No no od rana ruch jak ja was wszystkie spamietam...

Co do pracy to ja własnie pisałam na porady prawne, ale chyba w pon przejde sie do PIP.. bo na koniec kwietnia składałam wypowiedzenie (uciekłam na wychowawczy z powodu mobingu i skonczył mi sie 13 kwietnia)
I czekam na odpowiedz od radcy co z tym dalej zrobic...
Moj dzidak zupełnie nieplanowany, ale ciesze sie ogromnie bo pewnie bysmy sie na drugie nie zdecydowali (finanse) a tak poprostu jest...
tylko teraz sie martwie by udało sie cofnąć to wypowiedzenie...bo jak ine to finansowa "dupa" bedzie...

baska201.. no to jesteśmy jednego wzrostu

U mnie tez cudne słonko... popijam słaba kawusie, zjem zaraz sniadanko i pewnie gdzieś wypełzniemy

 

[MatkaEwa]

asaiczek jedź do szpitala . Bardzo mocno Cię ściskam . To straszne ale czasami tak sie dzieje i nic się na to nie poradzi . Pozdrawiam wszystkich.

 

[traschka]

witajcie!
Wstalam o 5 do Marysi, ale przed 8 nie dalam rady i zasnelam razem z nia, spalam ponad 2 godziny. Teraz moj kochany maz zabral ja i pojechali na caly dzien do tesciow a ja powinnam sie uczyc. Tylko sil nie mam... za to jestem straszliwie glodna. Jeszcze przedwczoraj na diecie a dzis o 11 jem miche pierogow


milusia roznica spora, bo moje cykle jeszcze nie wrocily do normy po karmieniu. Zawsze mialam nieregularne z duza obsuwka. Ostatnia normalna @ byla 22 marca dlatego najpierw pomyslalam o tym 9 tygodniu, ale jednak owulacja musiala byc znacznie pozniej. Z pierwsza ciaza bylo podobnie, namierzenie dnia plodnego bylo istna ruletka

 

[mysiak]

traschka a ja na diecie od 5 tygodni...prawdopodobnie zostane na niej do konca ciązy.. gdyż to jest dieta poprostu ograniczająca cukier gin mowił ze w razie ciąży nie zaszkodzi dziecku a przynajmniej bede sie zdrowo odżywiac
Jem duzo warzyw, 2 porcje owoców dziennie, miesko zytni lub razowy chlebek, a nie jem ziemniaków, makaronów, mąki pszennej i wyrobów z niej zrobionych no i oczywiscie zero białego cukru

 

[traschka]

mysiak to moze na tej samej diecie jestes co ja? Ja bylam na South Beach i jadlam dokladnie to o czym piszesz. Wyeliminowalam biala make i cukier. I chetnie bym na niej zostala dalej, ale naprawde sporo chudlam. W ciagu poltorej miesiaca zrzucilam 8 kg i to na pewno dobre dla dziecka nie bedzie. Zamierzam nadal odzywiac sie zgodnie z jej zaleceniami ale oprocz tego czasem siegac po inne rzeczy. Taki jest plan, a zobaczymy co zycie pokaze, bo w poprzedniej ciazy planowalam zdrowe zywienie a potem jak patrzylam na ryby i warzywa to od razu chcialo mi sie wymiotowac...

 

[mysiak]

traschka.. ja mam diete zleconą przez ginekologa.... mam PCO, do tego coś z insulina... cukier w normie, po obciążeniu tez, ale coś nie tak wyszo z poziomem insuliny. Miałam przepisany chyba metformax, ale zle go tolerowałam wiec przeszłam na diete.

Ogolnie miałam tylko zalecenia .. zadnego cukru, zadnych makaronów itp rzeczy, ale mam jeść normalnie te 2 porcje owoców i reszte tak jak jadłam...lekarz wypisał mi poprostu na kartce czego mam nie jesc... od tamtej pory przestałam puchnąć, straciłam 4kg, z czego w ciagu pierwszych dwóch dni zeszło ze mnie 3kg wody ...także w sumie w 4 tyg mam o 1kg mniej wiec zdrowo

 

[martinek]

ja tez bylam na diecie south beach i schudlam w ciagu 3 miesiecy 12kg i teraz nadal jem podobnie aczkolwiek troche wprowadzilam wiecej produktow, owoce, serki pelnotluste, wieprzowinkeale pozostalam przy dzikim ryzu, makaronie razowym...ograniczam tluszcze no i schdlam 1,5kg od 2tyg...ale tak ma byc...bo waze duzo za duzo..i to dla dobra dzidziusia..w porozumieniu z ginka

 

[traschka]

super! bo SB to tak naprawde zdrowe odzywianie, to o czym wszyscy mowia. Warzywa, owoce, ryby, chude miesa, nabial i produkty pelnoziarniste. Ja uwielbiam SB bo mozna zjesc mase pysznych rzeczy bez glodzenia sie.
Martinek ja nadwagi juz nie mam wiec dalsze chudniecie raczej nie byloby wskazane. Ale nie chcialabym za duzo przytyc ( a kto by chcial?? ) W pierwszej coazy przybylo prawie 20 kg ale startowalam tez z duzo wyzsza waga niz teraz i przy porodzie bylam ogromna... inna sprawa ze karmiac kilogramy leca w dol bardzo szybko. Jeszcze moje dziecko alergiczne to neiwiele moglam jesc karmiac ja.

mysiak brzmi bardzo podobnie do SB!

 

[Dorotqua]

Cześć dziewczyny
Pozwólcie że się dołączę to wątku, 17 maja okazało się że mam w sobie malutką fasolkę :-) Jeszcze nie mogę jakoś z tego szoku się ogarnąć . Jutro wybieram się na pierwsze badanie. Mam pytanie do pracujących przyszłych mam, czy wasi lekarze już po pierwszym badaniu dali Wam zaświadczenie o ciąży dla pracodawcy bo coś kiedyś słyszałam że dopiero są wystawiane dopiero w okolicach 22tc???