reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2013 :))

Emilia no też mi się wydaje że pralko suszarki gorsze niż te osobne, kiedys na pokoju jak mieszkaliśmy to w domu była suszarka, akurat sporo korzystałam bo wtedy Konrad się urodził i ona dobrze suszyła, miała taką specjalną siatke co ten syf zbierała i było ok, a co do zmywarki to mieliśmy kiedyś jak w preston wynajmowaliśmy, landlord nie chciał jej naprawiać bo mówił że to ktoś zostawił kto wcześniej mieszkał i że jak chcemy to możemy sobie sami naprawić, tak zrobiliśmy ale po 2 tygodniach znów się popsuła i odpuściliśmy, ale te 2 tyg bez zmywania ręcznego to była bajka i jakbym miała gdzie postawić to pewnie już dawno bym kupiła:tak: leż, odpoczywaj dużo, co by to spojenie cię tak bardzo nie bolało;-)
natal jeżeli czujesz że nie dasz rady to jak najbardziej dobra decyzja, prawko nie zając, ja tez na przyszły rok planuje się za to wziąć:sorry2:
biłka zazdroszcze spotkania z kumpelkami:-)
Mamaaga no to już kawałek kobitki jest;-)ja jestem ciekawa jak ułożone moje dziecko bo za każdym razem to w innym miejscu nadaje:confused:


Konrad zasypia, dzisiaj nam się troche obsunęło bo z moją mamą gadaliśmy na skype a wcześniej z teściową, wyszła dzisiaj ze szpitala bo jakiś kamień na woreczku żółciowym jej wyszedł i leżała kilka dni w szpitalu, śmiała się że ją tylko kiślem karmili, ja za to przypomniałam sobie jak w wakacje byłam w szpitalu i na kolacje dostałam kawałek chleba, masło i zimnego serdelka, bleee a taki niedobry był że tylko troche dziabnęłam, dobrze że mnie wtedy mama w ciastka zaopatrzyła:-D

No i w ogóle się dowiedzieliśmy że szwagier nie przyjedzie do nas, ma głupek problemy z kontem i praktycznie bez pieniędzy został ale nie będę się rozpisywać czemu dokładnie bo szkoda gadać, jak ktoś nie myśli to tak jest. Teściowa dziś powiedziała że może on przyjedzie tylko gdzieś ok świąt ale ja zaznaczyłam od razu że miałby czas do końca roku żeby u nas mieszkać, chyba jej troche to nie pasowało ale mam to gdzieś, ja chce mieć spokój w domu na przynajmniej 2 tyg przed porodem i nie będę się jeszcze w chacie z nim bujać. Może przyjedzie do nas na same święta, ale to też nie wiadomo.
 
reklama
Cześć dziewczyny.


Ja tylko na momencik, bo nie mam czasu, ale widzę, że niektóre z Was są ciekawe, co u nas, więc w skrócie....
Mam okropny problem z Nikusią. Dziecku pozornie nic nie jest, a wymiotuje mi od wczorajszej nocy non stop. Rano idziemy do lekarza, bo już nie wyrabiam. Nic nie spałam wczoraji dziś pewnie też nie pośpię, bo ona wymiotuje bez ostrzeżenia, ot tak, nagle i boje się, że mi się zachłyśnie. Do szpitala nie jedziemy, bo kazali czekać nam do rana i jak nie przejdzie, to iść do przychodni. Jestem wykończona i ryczę non stop. Nie jest to jelitówka, bo żadnych innych objawów nie ma. Je normalnie, wesoła jak zawsze, żadnego kataru, czy kaszlu, nie ma też temperatury. Mimo to, ciągle z niej chlusta. O sobie nawet nie wspominam, bo adrenalina mnie trzyma, ale pewnie jak puści, to będzie kiepsko z moim samopoczuciem. Idę już z powrotem do niej, bo niby śpi, ale wczoraj tez spała, a mimo to wymiotowała.

Przepraszam, że ja tak tylko o sobie, ale chciałam, żebyście wiedziały, że myślę o Was i jutro jak się ogarnę, to napiszę co i jak.

Trzymajcie się i śpijcie dobrze!
 
Czas spać!
Jutro być może męczący dzień, zamierzam zalatwić kilka spraw na mieście więc trochę jeżdzenia komunikacją miejską mnie czeka ;/

Indziorka to współczuję złego samopoczucia a propo tego żelaza, ja się obawiałam jakichś skutków ubocznych ale na szczęście obyło się bez.
Elisse nie mamy jeszcze upatrzonego fotelika/ nosidełka…
Ada1989 ostatnio często się mnie koleżanki na roku pytają czy się boję porodu, no i przy okazji wygłaszają co to one słyszały bo ktoś w rodzinie… blabla
No właśnie jak ktoś sam przeżyje ten cud to ma inne podejście, a jak ktoś nie ma pojęcia to mówi co mu do głowy przyjdzie… nie koniecznie miło się tego słucha.
Mamaaga4 gratulacje udanej wizyty, ładna waga, ah te dzieciaczki rosną z dnia na dzień;D
Biłkabdg taka kruszynka 2500g, ale dobrze, że wszystko ok;) Mój synuś ma już ponad 2000g także, troszkę obawiam się wagi ponad 4000g po porodzie … ba jak takie duże to jak on przejdzie jak ja szczupła ojojoj
Natala84 no nie żartuj z tym brzuszkiem i kierownicą. Ja na 13.11 mam praktyczny. Też miałam obawy, no ale pół roku są ważne te głupie testy teoretyczne i szkoda by było….
Ale jak coś to pewnie będę przekładać na koniec stycznia z tego powodu o którym piszesz. Zdrowie i bezpieczeństwo dzidzi najważniejsze ;)
Czarni na pewno wyglądasz ładnie! Ja chciałam na krótko ale mój mi zabrania ;/ hehe choć to śmieszne. A dzidza lada dzień i zrobi fikołka i będzie głową do dołu, trzymam za to kciuki!
Magda_z_uk bardzo smuci wieść o córci… trzymajcie się, mam nadzieję, że wymioty miną szybciutko bez żadnych problemów!

Dobranoc:-)
 
Witam wczesnie rano jak zwykle zreszta ;p pobudka byla o 4 :(
Wlasnie zmierzylam cukier 133:szok::szok::szok:O nie! Za tydzien wizyta jesli sie to bedzie powtarzac czesciej czeka mnie insulina ;(
Dzisiaj wizyta mam nadzieje,ze z maluchem wszystko bedzie dobrze, nie wiem czy do wieczora bede miala czas jeszcze zajrzec na bb ale napewno zjawie sie jutro ;)
elisse polozna mowila mi ze mamy cukrzycowe w weikszosci twierdzily iz ich dieta po porodzie nie wiele sie zmienila od tej cukrzycowej w ciazy ;)
Afja-Anetka lasani nie zrobilam wkoncu, okazalao sie ze na budowei male problemy z zasilan9iem i trzeba bylo jechac, dzisiaj wizyta tak lasani sprobuje dopiero na wieczor ;)
natal84 Ja tez mam juz problemy z jazda, potrzebuje sporo miejsca na parkingu zeby wysiasc :/ Do tegobrzuszek utrudnia mi tez obracanie sie w rozne strony wiec tez staram sie zabierac kogos ze soba zawsze, gdyz boje sie uz jezdzic, tak wiec mysle,ze dobra decyzje podjelas :)
Magda z uk lec kochana nie denerwuj sie i przycisnij tych lekarzy niech wkoncu przebadaja mala dokladnie bo to juz dlugo trwa , oby wszystko bylo dobrze :* Zdrowka kochana tobie i dziewczynkom.
Milego dnia dziewczyny :)
 
czesc dziewczyny,wieczorkiem jak zwykle sie uaktywniacie,a ja czasem kompa nawet nie odpalam,jak moj wraca z pracy staram sie z nim spedzic choc chwilke,bo szybko padam i zasypiam juz po 21 ogladajac tv.
ale juz dzis wieczorkiem dluugi weekend sie szykuje,bo dopiero w poniedzialek do pracy idzie.

milego dnia :-)
 
natal też miałam w końcu prawko przed porodem skończyć :p ale na początku kłopoty finansowe mnie skutecznie powstrzymały :/ a następnie dyskomfort coraz większy w jeździe samochodem, m.in. przez to jak pasy się układają, a teraz jeszcze ubikacja co 5 minut... Więc w pełni rozumiem, a tym bardziej jak piszesz, że albo naciskasz na brzuch kierownicą, albo nie sięgasz do pedałów... Głowa do góry :) Po porodzie szybko wskoczysz za kierownicę i zdasz śpiewająco egzamin;)

biłka wiadomo jak to w aptece, rzadko kiedy małe kwoty się zostawia :p tylko ampułki kosztują dwa razy tyle co ten preparat, który teraz kończę:p Ale może w końcu skończą się objawy zatrucia:/ Dlatego chyba mogę jeść wszystko i prawie cały czas:p bo wiesz chwila i tego nie ma :p

Aninek fajna dynia i bardzo ładna bluzeczka;) rzeczywiście brzuszek wygląda na malutki :)

MAMAAGA wózek zajebiaszczy :) strasznie mi się takie podobają i właśnie podobno bardzo dobrze się prowadzą, ale cena mnie skutecznie odstrasza... Ale jak sobie możesz na to pozwolić to ja też bym sobie nie żałowała:p

Więcej nie pamiętam:zawstydzona/y:

Ja się czuję z dupy, w nocy same koszmary- nad ranem jeszcze, że młoda przestała się ruszać, ale na szczęście już dała o sobie znać:) wszystko od żołądka w dól mnie boli, gdzieś ciągnie, kuje, jakieś skurcze(oczywiście nie za często) a jak na razie zasnąć nie mogę, jeszcze humor mi się zepsuł,bo zamiast zdrowieć coraz bardziej mnie rozkłada :/ I zaczynam się bać, że nie będę mogła na uczelnie wrócić, bo po prostu fizycznie nie dam rady... Płakać mi się chce...
 
Dobra ogarnęłam :D

Czarni Dziecko do 38tc powinno się obrócić :p z tego co mi gdzieś kiedyś mignęło :) także nie stresuj się ma jeszcze czas;) a włosy, jak to włosy:p Ty przywykniesz one z czasem odrosną, ale na pewno jest ok;)

Ada przecież od początku stawiałaś sprawę jasno, że do końca roku może się zatrzymać, jak coś teraz nie pasuje to ich/jego problem nie Twój, ja bym sama nie chciała, żeby ktoś dodatkowy po domu mi się pałętał przy tak wielkiej zmianie... Mmmmmm.... jedzenie szpitalne :D ja jedzenia szpitalnego się nie tykałam oprócz kanapki jeden rano z serem żółtym- tylko to było mi w stanie przejść przez gardło- w ciągu 4-dniowego pobytu w szpitalu schudłam prawie 10 kg :D także rewelacyjna terapia odchudzająca :D

Magda może jakieś nowe leki dostały na astmę? Kurcze Ty to masz pecha strasznego, albo dziewczynki albo Ty i tak w kółko :/ Strasznie szkoda mi Nikusi, ale rzeczywiście nie powinni lekarze tak łatwo odpuszczać, przecież dzieci chwila moment się odwadniają,nawet jeśli jedzą, to więcej z siebie wyrzucają przy wymiotach niż przyjmują :/ Ach... żeby tylko wszystko się ułożyło&&&&

Afja To tym bardziej Ci zazdroszczę, raz że Ci pomaga, a dwa że nie masz skutków ubocznych :) bo to nic przyjemnego- żołądek mam tak rozjechany, że brak słów, dlatego słodkie u mnie się sprawdza, bo szybko podnosi energię i jak za chwile tego nie będzie to nic się nie stanie :p Ja dzisiaj bym nic nie załatwiła ma mieście- wczoraj sobie pozwoliłam z okazji dobrego samopoczucia na wyjście na zakupy zwykły spacer ze swoim niedaleko, zapasy zrobić na święta:p to dzisiaj choruję dosłownie... Brak słów :/

Januarka powodzenia na wizycie ;)
 
Rano tak szybciutko napisalam bo dziwnie sie poczulam lekkie zawroty glowy mnie zlapaly (od kilku dni je mam) do tego jakby mi tchu zaczelo brakowac zmierzylam cisnienie 116 na 83 wszystko ok ale puls 128:szok::szok::szok: przestraszylam sie oh masakra odrazu tel do mamy i co robic w zyciu takiego nie mialam, na szczescie maluch sie rusza przeczekalam chwile i uf troche spadl puls po godzinie 95 :/ Moze to przez ten cukier z rana :/ Bede musiala poinformowac lekarza o tym zdarzalo wam sie cos takiego moze? :-( Troche mi lepiej wiec weszlam dokonczyc pisanie chcialam wrzucic linka z wozkiem jaki kolezanka ma do sprzedania - potwierdzam,ze jest nie zniszczony ona kupila nowy i wiozila w nim tylko jedno dzieciatko, wozek jest bardzo lekki i dobrze sie prowadzi ESPIRO VECTOR 4 AIR Fioletowo-różowy 3w1 ! WARTO! Chrzanów • Tablica.pl
 
Hej Kobitki
Ja tylko na chwilkę przypomnieć, że żyję;-) Cały czas bujamy się z remontem, tylko graty z kąta w kąt wędrują... Poza tym jazdy na uczelni, zmiana promotora i takie tam:crazy: Nie będę się teraz rozpisywać, w każdym razie zmęczona jestem i siły na pisanie nawet brak, do tego ta zmiana czasu i w ogóle rytmu złapać nie mogę:-(

natal jeśli czujesz jakikolwiek dyskomfort to decyzja jak najbardziej słuszna. Ja pomimo że mam prawko od paru lat i jeżdżę na codzień, to w dalsze trasy nie wybieram się już sama. Wiem, że moje samopoczucie zmienia się z chwili na chwilę, poza tym rozkojarzona jestem sto razy bardziej niż zwykle więc wolę nie ryzykować. Ja się waham co z uczelnią bo też mi coraz trudniej to wszystko ogarnąć i wiem że jak poczuję że nie daję rady to odpuszczę na rok i tyle, teraz trzeba myśleć o sobie i dzidzi:tak:

Magda strasznie współczuję, że tez akurat teraz wszystko co najgorsze Wam się przyplątuje:-( Bidulka, kurcze ja myślę że w szpitalu powinni zostawić i jakąś kroplówkę chociaż podać albo jakieś badania porobić znaleźć przyczynę. Trzymajcie się!

Czarni moja też chyba się kręci dookoła jeszcze, bo czuję kopniaki wszędzie, raz u góry raz na dole i na ostatniej wizycie była nóżkami w dół, ale lekarz mówił, że jeszcze ma czas na obrócenie więc spokojnie:tak: A do fryzurki napewno się przyzwyczaisz, zawsze to taki szok po radykalnym skróceniu;-)

Indziorka
dbaj o siebie i nie martw się uczelnią, mam ten sam dylemat niestety ale jak już pisałam jak nie będzie wyjścia to odłożę na rok i tyle.

januarka trzymam kciuki:tak:

ada to jasne, że chwilę przed urodzeniem dziecka chcesz mieć spokój czy się to komuś podoba czy nie. Ja nawet w ciąży już zbyt gościnna nie byłam ;-) Poprostu nie lubię jak mi ktoś łazi dzień i noc po domu i nie czuję się jak u siebie. A wiadomo i nastroje i samopoczucie różne, więc wizyty szczególnie te z noclegami ograniczyliśmy do minimum.

Pozdrawiam wszystkie serdecznie i życzę udanego dnia, dobrych humorków i zdrówka dla choruszków:tak:
 
reklama
Witam sie z rana pogoda za oknem nie zadowala...
O jej madzia zdrówka dla córki mam nadzieję że dzisiejsza noc była spokojna
Co do włosów dziś już lepiej ;-) wiadomo ten pierwsze momenty zawsze są najgorsze a jak człowiek sam ogarnie to już jest ok. Dla mnie i mojego to norma w krótkich bo już nie umiem ich ogarniac tak jak kiedyś.
Mam nadzieję że male sie obróci ostatnio jak gadałam z koleżanka to mi powiedziała że jak sie jest w 8 miesiącu to dziecko sie nie przekreci bo jest za duże... Wogóle mi ta odpowiedź sie nie spodobała ona sama rodziła przez cesarskie bo jej mały był pośladkowo ułożony i już w 8 miesiącu wiedziała że będzie cesarka...
Jej jeszcze kilka godzin i będzie weekend długiii ale super wystarczy sobie zająć dzień a zleci bardzo szybko ;-) wczoraj udało mi sie zakończyć prasowanie bodow więc jeden plus kolejna sterta już czeka na żelazko :-D
Czas wstawać na jakieś śniadanko bo same jabłko nie załatwiło sprawy ;-)
 
Do góry