reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2013 :))

Aninek ja bym zapytała wprost o te wyniki. Ja wiem, że oi tu wychodzą z założenia, że informować będą w razie złych wyników. Paranoja. Fakt, że jak jest coś źle, to od razu dzwonią, ale ja bym chciała zawsze wiedzieć, choćby, żeby móc sobie porównać wszystko.

Ada Ty rodziłaś Konradka Tutaj, w uk? Pytam, bo jeśli dobrze pamiętam, to tą kartę ciąży oddajemy im po porodzie? Cholerka, pewna nie jestem:confused2:
I powiedz mi gdzieś Ty ten Czas Honoru oglądała. Jakaś powtórka wczorajszego odcinka?
 
reklama
Magda tak rodziłam w UK, właśnie sama się zastanawiałam bo w szpitalu już mi tej książki nie oddali, a nie byłam pewna czy oni ją zatrzymuja czy ja nie zapomniałam jej zabrać:eek:więc chyba wychodzi na to że oddajemy a szkoda bo chciałam ją sobie zachować:-D
A Czas honoru nagrany na dekoderze z wczoraj:-) zawsze M nagrywa bo akurat w tej porze to małego spać kładę i albo oglądamy później albo następnego dnia, a zobacz czy tutaj czasem nie ma Czas honoru - [s05e05] - Kinomaniak.tv mozna się za darmo zarejestrować i logować przez Facebooka:tak: i bez limitu oglądasz za darmo:)
 
Dzięki Ada za linka! Myśmy właśnie wczoraj nie oglądali. W soboty jest powtórka, ale coś ok 15 i nigdy nie zdążę się załapać. Zerknę później na tę stronkę.
Co do tej książki, to chyba faktycznie się oddaje. Mi chyba położna zabrała zaraz, jak przyszła do domu po porodzie. Muszę sobie chociaż skopiować co nieco na pamiątkę. Jak dobrze mieć kopiarkę pod ręką:-)
 
Magda nie ma za co:) ja bardzo lubie ten serial, jak dla mnie czekanie tydzień na następny odcinek to zdecydowanie za długo:-) o i właśnie chyba tez sobie skopiuje w domku, nawet żeby na kompie było:)) mnie ją zabrali przy wypisie, wtedy chyba jeszcze taka skołowana i przejęta byłam że zupełnie o niej zapomniałam i w domku myślałam, czy ja mam skleroze czyi mi nie oddali. A słuchaj, długo Cię trzymali po cc w szpitalu? ja w sumie cc miałam w piątek a w niedziele już mi się pytali czy chce wyjść, bo wszystko ok:))no i poszłam do domu bo zawsze lepiej w domku wypoczywać a i tak w szpitalu mój M nie mógł na noce zostawać:( ciekawe jak będzie tutaj...
 
Ada mnie cięli o 10 rano w piatek. O 22 przyszła położna i mówi, że wstajemy. Zjechałam na niższe piętro, gdzie leżały babeczki po naturalnych porodach. Nocka w szpitalu i w sobotę mi mówią, że jak po badaniu dziecko będzie ok, to idę do domu. No i poszłam o 18. Szybko, nie? W Pl leżałam od wtorku do soboty. Pamiętam, jak mój mąż był w szoku, bo przyjechał nas odwiedzić, a ja mu mówię,że ma jechać po fotelik, bo już wychodzimy:-) A napiszesz czemu miałaś pierwsze cc? Jak wolisz nie, to ok:sorry: W niedzielę rano położna już u mnie była i wtedy dopiero mi zdjęli te opaski z rąk. Ogólnie to fajnie, bo nie musiałam się męczyć w szpitalnym łóżku, chociaz było bardzo wygodne, a opiekę i tak w domu miałam, bo położna była codziennie, więc nie martwiłam się ani o siebie, ani o dziecko.
 
Magda mnie cieli bo synek ułożony był pośladkowo, w 34 tyg miałam usg i nie był jeszcze odwrócony więc zaproponowali mi ECV czyli zabieg przekręcania dzidziusia, szczerze to nie wiedziałam na czym to będzie polegac więc się zgodziłam, okazało się że lekarz po prostu przez brzuch rękoma próbował przekręcić, ustawiali mi łóżko w różnych pozycjach ale to bolało i kazałam mu przestać, więc spytał czy chce cesarke, zgodziłam się od razu, to było jakoś w 37 tygodniu:tak: szybciutko cie wypuścili, jak ja opowiadałam kumpelkom w PL ile byłam w szpitalu po cc to oczy przecierały ze zdumienia. Ja byłam cięta o 11 w piątek i w niedziele około 15 wychodziłam, też sobie chwale opieke, nawet jedzenie było dobre:-) tez ok 22-23 położna pomagała mi wstawać i się poruszać, miałam sale osobną i Konrada cały czas przy sobie:))) fajnie to wspominam:))
 
A ja nie mam polskiego dekodera, buuuu... Bo moj by i tak po polsku nie ogladal to co tak dla samej siebie. Ale we Wloszech to juz sobie pewnie kupie, to moze beda czasem z mala jakies bajki po polsku ogladac. Kurde pomocy! wsiaklam w allegro... A tu juz dwunasta prawie, trzeba sie wyspac bo jutro na 11 do pracy. Moja mala cos od dwoch dni spokojniejsza, tzn czasem pokopie troche, ale nie szaleje tak jak przedtem. Ale wyczytalam, ze w tym tygodniu maluszki spia po 20 godzin na dobe, wiec niech spi i rosnie :-)
 
Ada ja też sobie bardzo chwalę opiekę. Pamiętam, jak w nocy szukałam pielęgniarek, bo mi weflon przeszkadzał. Wychodzę z sali, a tam wszyscy na baczność stoją i pytają, co się dzieje? A ja, że tylko weflon mi przeszkadza...Babki mnie opierniczyły, że powinnam zawołać, a nie sama po nocy chodzić. A jak poprosiłam o podkład, bo mi mąż nie zdążył dowieź, to dostałam całe opakowanie. Nie wiem, może w Pl już jest lepiej, ale jak ja rodziłam, to "uprzejme" pielęgniarki nawet nie chciały zasłonić zasłonki, żeby dzieciom w oczy słońce nie świeciło. Ale może to tylko ja tak trafiłam. Mam nadzieję, że teraz też szybko wyjdę, choć pewnie nie aż tak, bo po każdej kolejnej cesarce jest podobno gorzej. A to co piszesz z tym obracaniem dziecka, to koszmar. Dobrze, że już wiesz i w razie co, to od razu się nie zgadzaj.


Aninek
dzięki za przypomnienie która jest godzina, bo ja też się zasiedziałam. Wyłaź stamtąd i marsz do łóżka:-p Hehe...a allegro nie zając, nie ucieknie. Widziałam zdjęcia na wątku zakupowym i powiem Ci, że jesteś mega zgrabna babeczka. Śliczny brzuszek! Ugłaskać proszę od forumowej cioteczki:-)


Dobra, ja zmykam. Śpijcie dobrze i do jutra:happy:
 
reklama
Magda już bym sie nie zgodzila ma to przekrecanie, jeżeli by było ok z lozyskiem a dzidzia znów posladkowo to od razu bym cc brała. Wtedy jak mi to robili to ja sie bardziej bałam czy malego nie uszkodza a swoim bólem dopiero później. Nikomu nie polecam. Co do położnych to były wszystkie pomocne, miłe, co chwila chodziła jedna która pytała czy kawy herbaty sobie życzę:) podklady też dawały, tyle że jeszcze w domu je miałam, pampersów też parę sztuk :) nawet na sali operacyjnej była miła atmosfera, radio grało, mój M z lekarzem żartował i gadał, nawet skubaniec pamięta przy jakim utworze młodego wyjęli mi z brzucha :-D

Aninek mnie też zawsze allegro czy ebay wciaga:-) lec spać, jak jutro do pracy idziesz:) a jak chodzi o seriale i filmy to właśnie z tej stronki co Magdzie podałam można oglądać za darmo, ja sie przez fb loguje i tak oglądamy czesto:)

Ja też zaraz idę spać, M zalaczyl ogrzewanie bo buty mu przemokly i tak fajnie cieplutko w
domu sie zrobilo:-) dobranoc:)
 
Do góry