reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2013 :))

reklama
pierwszy wiekszy wydatek mam za soba-wlasnie zakupilam bryke dla smyka 3w1:-) nie jest zniszczony,uzywany przez 1 dziecko,troszke utargowal moj P. jestesmy zadowoleni z zakupu:-)
 
aaa właśnie, przechowywanie mleka.
ja te które miało być użyte za kilka godzin trzymałam w butelce w lodówce, miałam takie koreczki zamiast smoczka które się wkładało i było szczelnie. a te na następny dzień i te na dłużej mroziłam. w aptece kupowałam takie woreczki do mrożenia do nich były zapięcia takie jak do normalnych torebek foliowych. a w zamrażalce to mleczko może sobie leżeć i czekać. później taką torebeczkę, zamkniętą, zamrożoną, wkładałam do pojemnika z ciepłą wodą i się rozmrażało, później wlewałam w butelkę, a że nie miałam mikrofali ani podgrzewacza to znów do wody, w butelce do gorącej wody i sprawdzałam kiedy bedzie ok :)

a i ktoś pytał czy przewijanie na łóżku a nie na przewijaku jest wygodne i praktyczne. ja miałam przewijak, ale rzadko używałam bo robiłam to właśnie na naszym łóżku, a jak byliśmy w salonie to w salonie na łóżku, na pieluszcze tetrowej albo podkładzie. i powiem szczerze że tak wolałam niż na przewijaku. i teraz przewijak oddaje w spadku i dalej będziemy się tak przewijać jak z synkiem :)
 
Alicja32 gratuluje udanego zakupu ! :)

Ja byłam z mężem przed chwilą na zakupach i się torchę uśmiałam z niego ;D Kupiliśmy takie dorbiazgi jak cążki do paznokietek, szczotkę do mycia buteleczek, patyczki higieniczne i pieluszki tetrowe :)

Oczywiście jak to mój mąż mądraliński stwierdził że cążek nie powinniśmy kupować bo są "jakieś takie małe" i że praktyczniejsze będą te jego :szok: które swoją drogą są tak wielkie że sama sobie z nimi poradzić nie mogłam a co dopiero niemowlakowi obcinać ;D no ale on wie lepiej i kuuniec ;D

W smyku laktator ręczny z Aventu był za 169 zł a na allegro identyczny jest za 97 zł !. trzeba tak na ceny uważać ze szok
 
Ostatnia edycja:
te małe cążki są okej dla małych paznokietek :) zobaczysz, że jak się dziecko urodzi to nawet nie spróbuje swoimi gigantami obciąć paznokci maluszkowi, przynajmniej na początku :-)

a na ceny tak, uważać, rozbierzność bywa ogromna :dry:
 
Kaja28 dziekuje bardzo mi pomoglas :) niestety my nie mamy calej dokjumentacji z uk wiec nie wiem czy w takiej sytuacji rowniez moge starac sie o zwrot podatku? I czyt wogole musze? Jeszcze takie pytanko moj maz jest slowakiem i nie wiem czy moze rozliczyc sie przez taka firme w pl mama z mezem namawiali mnie abysmy jechali do jednej z takich firm sie wypytac ale ja ciagle mialam wahania bo tak strasznie przejechalam sie na tej anglii ze nie ufam ludziom i boje sie takich firm tyle sie teraz o oszustwach slyszy :/? Do tego zmienilam dane i nie wiem czy powinnam teraz poinformowac o tym bank w uk czy moge to zrobic jesli bede np tam i bede chciala to konto zlikwidowac? Dowiedzialam sie tylko ze nasze konta i karty zostaly zablokowane aby chronic nasze pieniadze tyle co z dokumentow udalo mi sie odzyskac i przetlumaczyc przez znajomego ktory zna bardzo dobrze angielski, wczesniej takze zaufalam znajomym bliskim znajomym ktorzy byli w szkocji i w anglii i mieli takie same sytuacje twierdzili,ze konta sa pozamykane a pieniazki przepadaja hmmm no tak teraz widac jak znaja angielski a tak sie wychwalali :/, nie wybieram sie juz do uk ale chyba bedziemy musieli jakos uzbierac pieniadze i jechac znajomych moze odwiedzic aby zlikwidowac te konta calkiem jak juz maly sie urodzi :/ eh tak bardzo nie chce juz ogladac tego kraju:/ Eh dziewczyny nawet nie wiecie co przeszlam dalej trzese sie ze strachu a zwlaszcza o meza ze moglam byc tak glupia i naiwna i jeszcze jego w to wciagnac a on taki bidulek moj kochany zielony calkowicie do takich spraw mi zaufal, bylam przekonana ze dobrze robimy ehm ;(((((
Czytalam ze NIN to jak NIP u nas wiec mysle ze z tym jest ok nie uzywalismy tej karty w pl do niczego nadal one sobie leza w dokumentach(ktore mamy)i nie ruszamy ich,choc przyznam chcialabym aby dalo sie je takze zlikwidowac i usunac z pamieci cale uk :/ Ten zwrot podatku mnie troche martwi mam nadzieje ze tez jest na plusie a niema niedoplaty jakiejs i agencja pod ktora pracowalismy wyplacala jak nalezy podatki wg znajomych zawsze mieli zwroty co tam pracowali tez juz dluzej ale to moje nadwyrezone zaufanie do ludzi ehm:/
Kaja jeszcze raz dziekuje ci za informacje uspokoilas mnie troche i jednak zdecyduje sie znalezc taka firme zajmujaca sie zwrotami i zrobie wszystko aby tylko miec pewnosc glownie ze moj maz ma czyste konto w uk bo to wszystko moja wina dodam ze moj maz to aniol i jakos tak przejelam role chronienia go bo taka z niego troszke sierotka kochana, wiele w zyciu przeszedl a ja teraz boje sie ze chcac mu pomoc moglam mu zaszkodzic przez wlasna mlodziencza glupote i nieswiadomosc :/
 
Pada, pada i pada deszcz :( buuuu.... weekendzik, a pogoda do niczego.

Dzisiaj odebraliśmy z moim M zdjęcia ślubne.
I płytkę z pokazem slajdów z muzyką w tle. I znowu rycze, bo obie przypominam te chwile :)
Przygotowania, błogosławieństwo, ceremonię, wesele i nasz plener nad morzem :)
Ach te hormony... :/

Pozatym gratulacje udanych zakupów dziewuszki.
Ja CZEKAM aż przyślą mi kocyk, który zamówiłam na allegro.


Idę wziąść prysznic. Do usłyszenia niebawem.
 
Hej, hej :-)

Widzę, że dziś dzień zakupów. My dziś też byliśmy na polowaniu. Kupiliśmy przewijak taki jak planowaliśmy, z nakładką gratkis, w super stanie. Mi akurat przewijanie na łóżkach ani na podłodze nie służy, szczególnie na kręgoslup. Przewijałam tak przez kilka miesięcy jedną z dziewczynek, którą się zajmowałam, stąd wiem, że potrzebuję takiego mebelka. Jestem bardzo zadowolona z nabytku, bo świetnie pasuje do mojego wzrostu, więc będę miała naprawdę wygodnie.

Mamaaga Dziekuję Ci za linki. Te nakrętki to super sprawa musze przyznać.

Januarka
Oczywiście nie musisz koniecznie odbierać nadpłaconego podatku, ale to strata pieniędzy. Jeśli pracowaliście tylko 3 m-ce to zostanie Wam zwrócony cały podatek, ponieważ na pewno nie przekroczyliście kwoty wolnej od podatku. Na pewno nie będzieice nic dopłacać, nie słyszałam o takich przypadkach.
Jeśli chodzi o pieniądze na koncie - możecie je przelać na polskie konto po dobrym kursie za pomocą https://www.speed.aliorbank.pl/speed/ Rejestracja jest bardzo prosta, potem wprowadzasz tylko dane z karty i wpisujesz kwotę. Konto mozesz zamknąć jak przy okazji będziesz w UK. To nie jest nic pilnego.
 
O matko sama sobie pogratuluje, bo dwa dni mnie nie bylo i wlasnie przeczytalam z pietnascie stron tego co zescie naskrobaly! Dzis mialam beznadziejny dzien w pracy, zwykle tam jest tak pusto i spokojniutko, a dzis wszystko sie zwalilo naraz. Do tego taka mi sie klientka marudna trafila, przyszla z kolezankami na obiad, co chwile im cos nie pasowalo. Jeszcze przyszla druga dziewczyna do pracy, juz jest od kilku dni, takie babsko leniwe, anglica, ja w ciazy jestem i ze wszystkim gonie a ona sie nowym telefonem bawi, niby sympatyczna ale mnie denerwuje. A najlepsze, ze po pracy poszlam wreszcie umowic sobie wizyte do dentysty, zaraz obok mojej pracy, wchodze tam i co widze - ze tam w rejestracji pracuja te laski co do nas na obiad przyszly :szok: ... no nic zapisalam sie, termin dopiero na 21 wrzesnia, ale jak jeszcze przyjda i znow beda takie niemile to pojde do innego dentysty.
Na szczescie pozniej poszlam do biblioteki, wypozyczylam pare ksiazek o ciazy i "instrukcji do dziecka" no i kupilam ciuszka, wiec juz humor lepszy.

Cluue ja tez uwielbiam herbate, wiec teraz w ciazy sie przestawilam na taka jak to oni tu w Anglii nazywaja "decaffeinated" (chociaz herbata zawiera teine a nie kofeine to skad im sie ta nazwa wziela?), bo zrezygnowac calkiem bym nie mogla, a smak ma taki sam.

Co do waszej afery z psiakami to ja tylko jestem szczesliwa, ze zadnego nie posiadam i nie bede, bo u mnie w rodzinie to wszyscy kochaja koty, chociaz ja i tak zadnego nie posiadam. A dziecko tez bede od malego na koty nastawiac zeby mi kiedys nie wyskoczylo z pomyslem, ze chce miec pieska :-D

Aha dziewczyny powiedzcie mi czy to jest ok, bo ja juz dwa tygodnie temu poczulam delikatne ruchy dzidzi w brzuszku, a teraz juz od tygodnia nic, no ja wiem ze to jeszcze wczesnie i ze to moj pierwszy raz, ale troche sie denerwuje. Dodam, ze w tym tygodniu brzuszek bardzo mi urosl, wiec tak sobie tlumacze, ze maluszek ma wiecej miejsca i to przez to. Pocieszcie mnie jakos bo zaczne sie stresowac.

W ogole to jesien sie juz calkiem zrobila, u nas w mieszkaniu rano jest zimno, nie chce sie z lozka wylazic, brrrrr.... koszmar! A moi rodzice jutro leca do Egiptu sie wygrzewac, ehh, emerytom to sie powodzi :-p

Marta87 ja salatke grecka z feta to caly czas jem. Bo jak po mleku wymiotowalam, to sie staralam inaczej nadrabiac, a po fecie mi nic nie bylo. I jeszcze mozarelle z pomidorkami - mmm pycha! Ale na szczescie juz mi przeszlo z tym mlekiem! Ale jestem happy!

Cos chcialam jeszcze napisac ale juz mi wylecialo z glowy...
 
reklama
Hej dziewczyny.

Nie napiszę, że już mi przeszło, ale staram się o tym nie myśleć. Dziękuję Wam za wszelkie słowa pocieszenia. Na prawdę nam to pomogło. Macie absolutna rację we wszystkim co piszecie w tym temacie. Za jakiś czas na pewno i my podejdziemy do tego z takim nastawieniem.

Januarka
ja bym się kontem w banku nie martwiła. Kiedyś wyjechałam z Uk na 1,5 roku, a ponieważ konto miałam wtedy bezpłatne, to zostało zamrożone. Oczywiście pod warunkiem, że nie mieliście żadnych zobowiązań finansowych, które byłyby z tego konta ściągane poleceniem przelewu. Jeśli nie, to nie ma się czym martwić.
Co do NIN to nie martw się niczym. Ten numer można mieć nawet jak się nie pracuje, więc nie przejmuj się żadnymi składkami. Nigdy by mi zresztą nie przyszło do głowy go likwidować.
A teraz zwrot podatku. Moja dobra kumpela miała podobnie. Zjechała do Pl i później się dowiedziała, że powinna dostać zwrot podatku. Gdyby tu była, sami by ją znaleźli i czek wysłali. Tak samo jest, jeśli Ty musisz im zapłacić.( Akurat mi w tym roku przez pomyłkę przysłali, że coś tam im wiszę. Oni sami to rozliczają.) No i ta kumpela najzwyczajniej w świecie zadzwoniła z Pl do Revenue (czyli tutejszy Urząd Skarbowy), poprosiła o tłumacza (zawsze Ci dadzą) i zapytała o ten podatek. Oni po długiej rozmowie stwierdzili, że mają wszystkie dokumenty od jej pracodawców( a prawda jest taka, że Revenue zawsze ma wszystko, bo każdy Twój pracodawca wysyła Twoje P45 do Revenue), że to wyliczą i wysłali jej czek na adres Pl. Może tak byś spróbowała? Bez pośredników. Tłumacza dadzą Ci zawsze. Dowiesz się z pewnego źródła wszystkiego, czyli od nich. Na pewno będą Cię pytać o P45, że musisz im dostarczyć itp, ale to nie prawda, bo oni to mają, tylko łatwiej im, jak Ty to dostarczysz, niż musieliby szukać. Jak ich przyciśniesz, to nie mam mowy, żeby Ci tego nie wyliczyli. No i wysłali czek. Jedyne co, to trzeba tam zadzwonić i szykować się na dłuższą rozmowę. Mamy jednak już takie czasy, że połączenia Pl-Uk majątku nie kosztują. Propozycja Kaji tez jest bardzo dobra. Masz teraz dwie opcje. Może ktoś jeszcze coś podpowie?

natal84
powiem Ci, że ja też jestem z tych, co nie mogą przejść obojętnie obok stoiska dziecinnego. Pamiętam jak z rok temu, kiedy moje dziewczynki już wyrosły z rozmiarówki niemowlęcej, ja ciągle ciągałam mojego męża przez te działy. Pewnego dnia się spojrzał i z takim tekstem wypalił :nie mów, że Ci się trzeciego chce. No normalnie mnie przejrzał:baffled:

szylwias
i jak tam? Trzymasz się? Humorek się poprawił? Dziś mogę Ci podać rękę, bo u mnie też lipa...Ale będzie lepiej. Przecież wiesz.;-)

Alicja gratuluję udanego zakupu. Najważniejsze, że jesteście zadowoleni!:happy:

Cluue
uśmiałam się z Twojego męża z tymi obcinaczkami. :-D Ja pamiętam, że się bałam nawet takimi malutkimi obcinać, bo te paznokietki, to takie tyci tyci:sorry2: A mój Mąż nie chce obcinać dziewczynkom do dzisiaj, bo boi się, że je skaleczy:baffled:

Aninek
no ja już zaczynam się obawiać,że po kilkudniowej nieobecności na forum, to będę musiała o urlop u męża wystąpić, co by wszystko nadrobić;-):-)
A na ruchy dzidziuś jeszcze ma czas. Nie denerwuj się. Za jakiś czas się odezwie dużo mocniej i już nie będzie spokoju:happy:


A tak poza tym, to ja chyba jestem jakaś inna...W ani jednej ciąży nie miałam siary przed porodem. Nawet tuz przed nie, a co dopiero mówić, że od połowy:baffled: Ciekawe jak będzie tym razem, bo na razie cisza....

Spokojnej nocy dziewczyny. Śpijcie dobrze.
 
Do góry