reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2013 :))

madziamadzia wiem dobrze co czułaś jak Hania się zakrztusiła, nie raz przeżywałam to samo z moją córką:-( Zawsze reagowałam tak jak Ty, czyli do góry nogami klepałam po plecach.
Tak po za tym to ostatnio wyczytałam, że uczysz matematyki, więc witaj w klubie, też jestem nauczycielką matematyki. Uczę dopiero 2 lata i jeszcze jestem stażystką.
 
Ostatnia edycja:
reklama
No to jedziemy na jednym wózku... Jacy ludzie są poje... I też jesteśmy załamani bo czas ucieka a znowu nic ja to już od tego wszystkiego spać nie mogę... A z malenstwem sie nie przejmuj jak będziesz chciała odpocząć to wtedy sie odezwie
 
Kropka, Czarni głowa do góry! nie ma się co przejmować. Pamiętam, jak my szukaliśmy swojego mieszkania, też były różne sytuacje. Powiem Wam jedno - na pewno jest jakieś mieszkanie przeznaczone specjalnie dla Was. Jak będzie miało być Wasze, to wszystko będzie się cacy układać. Jeśli przed zakupem są jakieś problemy, to najprawdopodobniej czeka na Was inne, lepsze miejsce. Nic na siłę. Życzę Wam powodzenia! :tak:
 
Kaja... Ja w takie coś nie wierzę... Kupujemy mieszkanie 3 lata...
We wrześniu mamy sie wyprowadzić dokąd? Ile lat można czekać na to swoje mieszkanie... Teraz iść i wynajmować i oddawać komuś całą wypłatę gdzie kredyt mieszkaniowy nie wyszedł by połowy. Jak ta polska ma pomoc nie dziwię sie że ludzie nie chcą mieć dzieci my mamy drugie w drodze i co bo jak nie państwo to banki albo tacy z****... Ludzie robią problemy...
Żaneta wcale sie nie dziwię ja też mam dość rycze wkurzam sie przez to głowa mnie boli nie sypiam i wszystko to kończy sie wojna z mężem :-( a do dupy...
 
cześć dziewczynki, przepraszam że Was zaniedbałam ostatnio ale miałam strasznie zakręcone dni...i pozytywnie i negatywnie... ogólnie cały czas w ruchu, goście u mnie albo ja na wyjazdach. Dzisiaj pierwszy w miarę spokojny dzień ale pakowałam śliwki do słoików więc zmęczona jestem i zaraz uciekam spać.
Czarni, Kropka współczuję tych niemiłych niespodzianek i trzymam kciuki oby w końcu udało Wam się znaleźć to wymarzone mieszkanko:tak:
madziamadzia zuch dziewczynka, dobrze że zachowałaś zimną krew!
 
Dziewczyny trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło z tymi mieszkaniami co zrobić trzeba jakoś przetrwać a jak już znajdziecie to takie jakie ma być to będzie tylko lepiej głowa do góry brzuchy do przodu i myśleć pozytywnie ;-)
 
hejka

kropka, czarni współczuje wam bardzo przebojów.... niestety tacy porypani ludzie chodzą po tym świecie i mają w doopie innych ech... oby wszystko się wyklarowało u was!
indziorka witaj:-)
bilka gratki synusia!:))
madziamadzia
jeju dobrze że wszystko sie dobrze skończylo, ja przy takich sytuacjach mam serce w przełyku:no: i fajnie że mieliście takie szkolenie:) mam koleżankę której siostra zakrztusiła sie lizakiem jak miała 5 lat, bo z lizakiem skakała po łóżku i niestety niedotlenienie mózgu było zbyt długie, dziewczyna pomimo że ma 20 lat to zachowuje się jak 10- latka:-(


a my dzisiaj kupiliśmy łóżko piętrowe dla synka:-) to łóżko na którym on śpi będzie łóżeczkiem dla malucha i musieliśmy kupić nowe, a że miejsca nie mamy zbyt wiele to kupiliśmy piętrowe, a jak dzieciaki będą miały później osobne pokoje to można oba łóżka rozłączyć:-) takie kupiliśmy Bunk Bed Winnie B for children + foam mattresses DRAWERS FREE P&P | eBay
 
madziamadzia nie zazdroszczę przeżyć związanych z zakrztuszeniem się. Ważne, że już jest dobrze:happy:

Ja przeżyłam coś podobnego trzy razy. Pierwszy raz ciasteczko, biszkopcik. Akcja dokładnie taka sama. Zimna krew zachowana, wyklepałam to z córki. Drugi raz już było gorzej. Skubana połknęła kawałek folii. Wiem z czego, więc wiem też, że było to jednego dnia po południu. Całą noc spokój. Miała wtedy z 8 miesięcy. Rano jadła z tata jajeczko na masełku i zaczęła się dusić i tak dziwnie oddychać. Uderzenie między łopatkowe nie pomogło. Gdzieś tam w tej panice mi się przypomniało o prowokowaniu wymiotów (z zawodu jestem fizjoterapeutką,więc i tego się niby uczyłam) i to pomogło. Dwa paluchy w gardło i zwróciła.
Trzecia akcja pozbawiła mnie trzeźwości myślenia. Córa 1,5 roku. Skakała po materacu, ja podtrzymywałam ją pod pachami. I jak to dziecko przy takiej zabawie głośno się śmiała. Nagle ten śmiech zrobił się taki dziwny. W sekundzie fiolet na twarzy, oczy uciekły, dziecko leje się prze ręce, nie oddycha....Uwierzcie mi, nie sposób zachować w takiej sytuacji zimną krew. Mój mąż nawet nie umiał sobie przypomnieć gdzie ma kluczyki do auta, choć zawsze są w tym samym miejscu. W tej sytuacji nie było mowy o klepaniu. SZOK... Aż w pewnym momencie, nie wiem co mnie tknęło. Położyłam ją na podłodze i gdzieś w tej histerii i panice odchyliłam jej główkę, żeby udrożnić drogi oddechowe....Zaczęła płakać, a ja razem z nią:-( Myślę, że położyłam ją bardziej z bezsilności niż z chęci pomocy jej, ale na szczęście udało się. Połknęła własny język i dlatego przestała oddychać. Dla tych, co nie wiedzą, odchylenie głowy w leżeniu powoduję zwiotczenie mięśni przełyku i tym samym udrożnienie dróg oddechowych przy połknięciu języka. Niby takie proste i uczą o tym zawsze na kursach pierwszej pomocy, ale mnie ta akcja z własną córką przerosła. Bo chodziło o moje dziecko. Teoria bardzo prosta, praktyka okazała się dla mnie cholernie trudna. Moja córka młodsza do dziś nie je żadnych cukierków, nawet winogron jej kroję na pół.Na wszelkie małe części zabawek, folię itp jestem uczulona. Tu w uk, na opakowaniach np. mentosów jest ostrzeżenie o zakazie podawania dla dzieci poniżej 3 roku życia. Ktoś mi powie, że jestem nadopiekuńcza, przewrażliwiona. Ja zawsze mówię: nie, nauczona doświadczeniem;-)

Czarni, Kropka
dużo siły Wam życzę! I oczywiście pomyślnego zakończenia spraw.
 
reklama
czarni,kropka wspolczuje tych nieprzyjemnych przygod z mieszkaniami,masakra jakas.my od 2lat mieszkamy w kawalerce w TBS,a tez bardzo bysmy chcieli miec swoj wlasny kat,teraz gdy oczekujemy dzidziusia szczegolnie przydaly by sie 2pokoje.ale narazie nie stac nas.zycze powodzenia,oby szybko sytuacja sie poprawila ;)
 
Do góry