Cześć dziewczyny, u mnie pada, pada, pada...... Chyba wolę już upały.
Ja już po wizycie. Na tą chwilę wszystko w porządku. Dziecię wczoraj było strasznie leniwe, zero ruchu. Całe 9,6 cm leniucha. Raz tylko po mojej zewnętrznej zachęcie się poruszyło i dalej sen. Lekarz się śmiał że takiego lenia jeszcze nie widział i że to pewnie dziewczynka, co ja mu na to że jak leń to pewnie chłopak.
Przed następną wizytą kazał mi tuż przed wejściem coś zjeść to cukier w organiźmie trochę je rozbudzi.
W przyszłym tygodniu znowu muszę się wpisać na oddział do szpitala na badanie przepływu krwi w tętnicach żylnych-cokolwiek miałoby to znaczyć.
Szylwias ja na pewno będę miała w 20 tg USG genetyczne w szpitalu obowiązkowo. Ale w poprzednich ciążach sama szłam prywatnie właśnie w 20 tgc do specjalisty żeby sprawdzić czy wszystko jest ok i dowiedzieć się jaka jest płeć.
Ja miałam nianie dla Oliwierka sztuk dwie. Nie jest to prosta sprawa i o dobrą naprawdę trudno. Teraz też będę szukać i już jest mi słabo ale na szczęście jeszcze o tym nie myślę żeby się nie stresować. U mnie akurat to koszt 700 złotych ale w większych miastach trzeba liczyć najmniej 1400.
Mój Oliwier chodzi do prywatnego przedszkola za które płacę 650 zł miesięcznie i mają oddział żłobkowy od 1 roku życia dziecka ale trzeba zapłacić 850 zł, więc jeżeli trafię na fajną nianie to żłobek nie będzie mi się opłacał.
Znowu mam mdłości idzie się wykończyć, marzę o dniu w którym się obudzę i będzie normalnie. A jak jeszcze pomyślę że trzeba coś na obiad ugotować to całkiem mam cofkę i z racji tego zaraz się położę i mam wszystko w nosie.
Pozdrawiam:-)