reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2013 :))

Dziewczyny jakoś przeżyłam. Musiałam czekać pół godziny, bo zważywszy na samopoczucie chciałam mieć zapas czasu, dosiadła się do mnie kobieta, ok. 35-letnia i zaczęła mówić... Non stop nawijała przez 30 minut, o swoim rozwodzie, próbie samobójczej, małym dziecku, które zostawiła mężowi, żeby zamieszkać z chłopakiem, o wysypce w miejscach intymnych i maściach antygrzybicznych. A na końcu "mój psychiatra uważa, że to, że tamto". Cieszyłam się jak mnie już zawołali do pobrania krwi, bo dłużej bym tego nie wytrzymała, nie cierpię takich niezręcznych sytuacji. Czasami ktoś fajnie zagada, uśmiechnie się itd. ale dzisiaj była przesada.
Zaraz po pobraniu poszłam do pracy mojej mamy, żeby tam zjeść przygotowane kanapki i napić się słabej kawy, na szczęście pracuje jakieś 300m od szpitala, ale gdybym przyszła 10 minut później to byłoby kiepsko, bo już byłam tak głodna, że chciało mi się wymiotować...
 
reklama
Dotka fotki nie mam i z przejęcia nie spytałam się o wymiary. Wystarczyło mi stwierdzenie że wszystko OK. Może jak 4 lipca pojadę na badania genetyczne to wtedy poproszę o zdjęcie, aczkolwiek nie wiem czy w szpitalu takie coś dają? Może za bardzo obciążyłabym NFZ?:-D:-D

Jestem dzisiaj trochę zajechana po nocy. Około 3 zaczęła się burza. Pioruny tak waliły jakby jakaś wojna była a deszcz lał jak z wiadra. Połowa miasta zalana a piorunów dawno takich nie pamiętam. Moja córka ma taki sen że nigdy nic nie słyszy ale tym razem też się obudziła więc na prawdę nieźle dawało.

Wczoraj w nocy zaliczyłam porcelankę w łazience. Zachciało mi się wieś maca z MacDonalda i może byłoby dobrze gdybym nie pochłonęła też frytek. Jak je jadłam to już pomyślałam że na zbyt świeżej oliwie nie były smażone. No ale cóż łapczywość nie popłaca. Może nauczka na przyszłość.:no:
 
Dorotqa współczuję kochana, rzeczywiście pechowy wyjazd!

Po przeczytaniu Waszych postów tylko jedna myśl mi się nasuwa. Odpoczywajcie ile się da, obowiązki zrzućcie na TŻ, bo po urodzeniu dziecka nie wyśpicie się pewnie i nie odpoczniecie całkowicie przez paręnaście ładnych miesięcy. Także kochane, jak nie ma siły niech nie będzie sprzątania, a nuż jutro obudzicie się z powerem do wszystkiego :-) Ponoć po 12 miesiącu przychodzą pokłady energii
 
Titilaya no kurczę niezła przygoda z tą kobitką w poczekalni.:-D Dobrze że wszystko się udało z pobraniem krwi i że dałaś radę na głodniaka:laugh2:. I mam takie do Ciebie pytanie to Twoje pierwsze badanie krwi zlecone od lekarza w ciąży? Bo ja już miałam całą morfologię ale bez próby glukozowej bo miałam w normie wg wyników. A widzę że nasze brzuszki w podobnym wieku to taka ciekawa jestem czy kolejne badania krwi mnie czekają czy jak?
 
Pierwsze badanie, morfologia, mocz, HBS, Wassermann, różyczka, glukoza, białko całkowite, oznaczenie grupy krwi ;-) Nie wiem czy jeszcze jakieś będzie w najbliższym czasie, ale chyba dopiero za jakieś 2 miesiące morfologia i mocz znowu, tak mi się wydaje.
 
Aaa to ja już mam za sobą:-D miałam robione badania w okolicach 7 tygodnia:-). Kolejna dobra strona ciąży, w końcu dowiedziałam się jaką mam grupę krwi:tak:. Jakoś się wcześniej nie składało żeby ją poznać :-D:-D.
 
ja również już po pierwszych badaniach,grupę krwi już po paru godzinach mi zrobili i całe szczęście ARh+ :-)

dziś w końcu troszkę chłodniej i super pogoda na spacerek z maleństwem w brzuszku:-D
na sprzątanie to też nie mam siły,a właściwie to straszne lenistwo mnie dopadło
bóle narazie ustały mdłości również więc trzeba delektować się nic nie robieniem i relaxx
 
Dziewczyny! Dajcie spokój z tymi porządkami. Jeszcze przyjdzie na to siła, nie ma sensu sie zmuszać. Ja tam sobie bimbam na razie ile mogę, bo średnio co 2 godz. mam mdłości, a jak nie mdlości to czas na drzemkę. Czekam spokojnie na 2 trymestr :-)
 
Dziewczyny macie jakieś przeczucia co do płci ?

Jest to moja pierwsza dzidzia i nie zależy mi na jakiejś konkretnej płci. Ale od samego początku wydaje mi się , że noszę pod serduszkiem dziewczynkę :)
 
reklama
Wg książeczki zdrowia, jakie kiedyś były od urodzenia do 18 roku życia, mam O Rh+, taką samą ma mój TŻ więc dzidziuś będzie miał 0 z plusem lub minusem. Zawsze myślałam, że grupę krwi się dziedziczy, ale współczynnik Rh może być zupełnie inny niż u rodziców, zobaczcie same - Grupa krwi dziecka - kalkulator

Clue
nie mam żadnych przeczuć, ale wszyscy mówią, że będzie chłopczyk, bo ponoć wyglądam lepiej niż przed zajściem w ciążę, mój S. się wścieka, bo marzy o córce :-)
 
Do góry