reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2013 :))

Kropka87 wiem że ten ból to nic dobrego i dlatego to mnie tak martwi, a tutaj w tak wczesnej ciąży to raczej nic z tym nie zrobią. Najgorzej że nie mam skąd wziąść nospę :(

W pierwszym trymestrze jak się coś dzieje trzeba się udać na Early Pregnancy Unit. Tak też powiedziała położna. Jeśli źle się czujesz, masz silne bóle brzucha czy pleców, plamienia, to zrobią Ci usg i sprawdzą czy wszystko jest ok. Early Pregnancy Unit
 
reklama
MAMAAGA4 mąż pojechał do angielskiej apteki z ulotką od nospy żeby coś o takim składzie znaleźli ale nic mu nie dała
Kropka87 właśnie staram się leżeć, chociaż trudno przy tych moich diabełkach, ale trochę poleżałam i troszkę jest lepiej
lanjaa bardzo, bardzo dziękuję za chęci, ale właśnie znalazłam poską aptekę w anglii i zamówię przez internet, powinna przyjść w ciągu 3 dni
Kaja28 poczytałam właśnie ze takie coś tu jest, jak do jutra nie przejdzie to pojadę, moze mnie zbadają
 
Tak w ogole to witam wszystkie nowe mamusie styczniowe i życzę wzorowej ciąży :-)

Mnie nachodzą mdłości i bóle głowy. Nie mam ochoty na żadne konkretne jedzenie. Ostatnio tak się zastanawiałam, że te wszystkie rady dotyczące zbilansowanej diety i zdrowego odżywiania w ciąży, można włożyć - w moim przypadku - jak na razie między bajki. Gotuję już trzecią pomidorówkę, bo w sumie na nic innego nie mam ochoty, a jak zjem coś z rozsądku, to potem źle się czuję. Czasem jeszcze wodne lody mi smakują i ogórki kiszone :tak: Liczę na to, że 2 trymestr będzie o niebo lepszy.

Czy nosicie już luźniejsze ciuchy? Mimo -1kg na liczniku musiałam kupić luźne spodnie, bo w obecnych mi już niewygodnie.
 
Kaja28 aż wstyd się przyznać ale ja chodzę już w ciążowych, ale na razie tą gumę regulującą mam ściągniętą jak najciaśniej, ale ubieram czasem moje jedne rurki ,ale nie mogę guzika dopiać bo brzusio boli, eh co to będzie dalej
ja nie jem jakoś super dużo, raczej normalnie, staram się zdrowo i nie jadać w nocy, ale i tak coś czuję że znowu dużo przytyję
 
niebieska: Nie martw się, damy radę :tak: Ja właśnie kupiłam ciążówki, trochę jeszcze luźne, ale sytuacja jest rozwojowa, więc nie ma sensu kupować spodni "w sam raz". Teraz trzeba będzie przytyć, ale potem będziemy chudnąć, zobaczysz. Nastawiam się psychicznie na karmienie piersią. Widzę po mojej bratowej jak szybko wróciła do wagi sprzed ciąży, a naprawdę nieźle jej się przytyło. Także teraz nie ma co myśleć o dodatkowych kg :-)
 
Hej baby,
korzystam z gorąca ile wlezie, dzisiaj wzięlam mojego szkrabulka nad wodę, potem spać nie chciał, no i tak do wieczora jakoś się mordowaliśmy, potem przyszedł tatuś i aż mi ulżyło, wiecie co? Podziwiam samotne matki, jeszcze jak Wiktorek miał roczek to naprawdę było super, ale jak maluch wkracza w wiek "dorosłości", czyli podejmowania decyzji to bunt jak choinka...Co prawda nie kładzie mi się na ziemię, nie hosteryzuje, ale często krzyczy i w ten sposób coś po prostu chce:) Reguła "do kąta" sprawdza się u mnie w 100%:)
Odnośnie brzusia, kupilam sobie takie fajne pastelowe spodnie w Cubusie, są na gumie, naprawdę wygodne, bo leginsami już wymiotuję - takie skrzywienie z pierwszej ciąży...

Szylwias mam spokojnie, nie denerwuj się wizytką, chociaż ja na wizycie tak się spociłam, że aż prawie śmierdziałam jak wstałam z fotela....masakra...bo lekarz jak zaczał usg to widziałam główkę od góry, to była tka masa i już schiz, że ciąza obumarła, w tej jednej sekundzie życie mi przeszło przed oczami, później już mało co słyszałam, mąż mi tylko powtarzal po wizycie, że ok, a ja na spokojnie w domciu obejrzałam płytkę....

Gieniek ja mam nadzieję, że ten pierdzielony krwiak w końcu zniknie.......trzymaj się bidulko......

Elisse no Twoja wizytka tuż tuż.......Z tego, co czytalam nie staraliście się o dzidziusia........To jakaś trauma związana z aniołkiem?

Ada u mnie już o niebo lepiej z nudnościami, ale jak sie najem to jest gorzej niż jak jestem glodna, mam nadzieję, że i to minie.......Kochana współczuję przeprowadzki:D:D:D wiem co to znaczy, ja dopiero 2 lata po przeprowadzce się ogarnęłam ze wszystkim:)


Kropka wspolczuje problemów krzyżowych..........wracaj do zdróweńka........Ale ja na Twoim miejscu zadzwonilabym po pogotowie, że się ruszyć nie możesz i oni by Cię zawieźli i wszystko w szpitalu sprawdzili w pozycji leżącej....

Titilaya zatem życze Ci wszystkiego dobrego, niech się poukładaa po Waszej myśli:)

Dorotqua raczej już się nie pojawią:) i superancko, że Ciebie to ominęło:)

Agaaga superancko, gratulacje:) długo staraliście się o fasoleczkę? Odnośnie senności, jak bylam na Twoim etapie to też ledwo się na nogach trzymalam...

Madziamadzia, jeżeli chodzi o gardlo to jest bardzo niebezpieczne (odnośnie ataku paciorków)....a antybiotyki są teraz takie, że w żaden sposób nie powinny zaszkodzić maluszkowi...

Wikcia takie czekanie nie jest zbyt dobre, lepiej 5 razy sprawdzić niż raz za mało...



Alicja32 rownież witaj i gratulacje:)

Cluue szybciutko zleci, ja w pierwszej ciąży to chyba przez całą ciążę miałam takie ciągnięcia....



Bella prawie w ogóle nie bolą....są powiększone, ale nie bolą, czasem jak źle śpię......

Maamcia mam nadzieję, że sytuacja z dzieciaczkiem się unormuje, ale nie toleruje mleka modyfikowanego czy jak?

Marzenixx korzystaj z urlopu ile wlezie, a powiedz mi kochana kiedy wyruszasz na pelne L4, czy już zaczełaś?

Bela83 spokojnie czekaj jeszcze ze 2 tyg i będzie lepiej, licz dni:)

Domiśka u mnie z samopoczuciem bardzo podobnie jak u Ciebie, a guziczek też rozpinam,

Malinka odzyskasz siły, ja CI to wróżę:) ja też to przechodzilam.....a teraz śmigam z malym po kilka kilometrów:)

Filkat witaj...

Ineska, Hanus - już niebaawem, wytrzymajcie jeszcze troszkę...Hanus oprócz mdłości męczą Cię pewnie doliniarskie hormony...ja też tak się czulam, że nie dam rady, że się wykończę,

Niebieska no to trzeba łobuzice ustawić do pionu i pokazać gdzie ich miejsce,,,

Skorupka witaj, ustaw suwaczek:)

Mamaga no kciuki mocno zaciskam.....

Lanja a u mnie na odwrót, wszystko tylko nie owoce, no i mięso, sama nie wiem co jessć:D

KAja28 no dla mnie też jest śmieszna jakaś dieta i prawidłowe odżywianie na początku ciąży, trzymam się czegokolwiek, żeby przetrwć:) chociaż teraz jest już lepiej i po malutku wcinam te zdrowe produkty...
 
Ja dziś kiepsko spałam, upał taki i duchota ale chyba dziś będzie trochę inna pogoda bo wieje silny wiatr.

Co do ciuchów to ja jeszcze chodze w normalnych, wyjęłam ciążowe ale na razie bym się w nich utopiła...W poprzedniej ciąży ok.20 tygodnia miałam obronę pracy magisterskiej i poszłam jeszcze w normalnych ciuchach...nikt mi nie wierzył ze w połowie ciąży jestem:-D
 
Milusia odziwiam Cie ze nas wszystkie ogarniasz :D i do kazdej slowko skrobniesz

mnie wczoraj bol brzucha dopadl na dole i potem jelita, i pojawily sie znow brazowe niteczki, w pierwszej chwili spanikowalam, ale potem wzielam gleboki oddech i dalam na przeczekanie czy to sie nasili czy moze jakies naczynko tylko trzaslo. Brazowego sluzu bylo na tyle nie wiele ze na wkladce sie nie uwidacznial tylko na papierze. Wzielam no-spe i jakos do wiecczora bole ustapily, snily mi sie glupoty straszne az szkoda pisac, a rano powrocil moj bialy sluz :D od razu lepsze samopoczucie, nie wiem od czego tamto bylo, dzis do gina dzownie umowic sie na wizyte, moze uda sie juz na jutro...
 
heloł

u mnie wczoraj była taka burza ze szok:szok:

ja tez juz musze jakies ciążówki kupic bo mimo iz mam tylko 1 kg na plusie to czuje ze coraz mniej mi wygodnie w spodniach.... legginsy mam w razie co :tak:

milusia ja juz całkiem na l4 poszłam, narazie mam na miesiac ale juz nie wroce, w pracy wiedza, juz osoba na zastępstwo za mnie przyszla takze teraz odpoczywam :tak:a ty kiedy planujesz isc na l4 ??
 
reklama
Hej dziewczyny :-) Ja wchodzę jeszcze do normalnych spodni, chociaż te obcisłe wyrzuciłam z szafy, żeby nie uciskać brzucha. Parę dni temu ciocia dała mi 5 par spodni, 2 eleganckie beżowe i czarne w kant, 2 pary długich jeansów i ostatnie o długości 7/8. Mierzyłam, wyglądają fajnie, ale jeszcze siłą rzeczy są za luźne, kupiłam na allegro 2 pary legginsów i chyba to wszystko. Brzuch wyskoczy dopiero na jesień, moja mama ma dużo luźnych swetrów, bo takie lubi i powiedziała, że mam sobie wybrać co chcę, a pieniądze przeznaczone na ubrania przeznaczyć na coś dla maluszka, albo coś wystrzałowego po porodzie :-( Został mi jeszcze zakup pasów ciążowych no i bielizna ;-)
dotka wczoraj też cierpiałam, ale bolało mnie tak jak jeszcze nigdy... musiałam wziąć nospe i cieszę się, że za parę godzin lekarz zobaczy czy wszystko ok
Ruszam do kuchni po śniadanko :-)
 
Do góry