Cześć!
Witam nowe mamusie!
Odzywam się i ja, nie mam ostatnio natchnienia, ani sił siedzieć przed komputerem, ale żyję, jestem i podczytuje co jakiś czas. jak zbiorę siły uzupełnię tabelkę.
u mnie z mdłościami różnie, raz są raz nie, tylko migrena wróciła.
Fasolki nadal jeszcze nie widziałam...
Strasznie się męcze i chce mi sie spać.
Udało mi się jakiś czas temu zjeść rosół (nawet sama go zrobiłam) i przed wczoraj schabowego. Aż się boje o swoje wyniki jak porobie badania...
Mój synalek zaczyna się buntować a ja nie mam siły z tym walczyć, echh. w domu mam totalny sajgon, nic mi się nie chce.
co do ubrań, ja musze rozpinać guziki, jedne spodnie mam bardzo niskie więc nie uciskają z guzikiem, ale i tak po domu śmigam w dresach, a że rzadko wychodzę więc rzadko mam problem z wyborem jeszcze dobrego ubrania.
zaczyna mi przeszkadzać brzuch podczas spania, ja śpię na brzuchu i jakoś się nie wygodnie robi, zaczęłam się nawet zastanawiać jak to tak, tak szybko? w poprzedniej było później, i tu doznałam olśnienia, że taki brzuszek jak mam teraz miałam później więc skoro ten późniejszy jest teraz to ma prawo mi przeszkadzać, więc zasięgnęłam swojego starego sposobu, na boczek, (jeśli to prawy boczek to prawa noga prosto, lewa zgięta i pomiędzy poducha
) nic nie gniecie, nie ciągnie i jest wygodnie
cycki mnie nie bolą, tylko swędzą, patrze na rozstępy, bo kilka mam, i zastanawiam się czy to stare czy są też nowe i to one swędzą
brzuszek nie boli, czas coś zakłuje, pociągnie, ale raczej nic złego się nie dzieje.
Mój synek to cudak, mówimy mu że mama ma w brzuszku dzidzi, to się śmieje, przygląda brzuchowi, do pępka zagląda
i mówi dzidzi, dzidzi, tuuuu, a czasem jak sie go zapytamy gdzie dzidzi, to robi "hmmmmm" podciąga swoją koszulkę i pokazuje TU DZIDZI
wczoraj oglądałam taką książeczkę dla dzieci, o tym ze mamie rosnie brzuch i dlaczego itd, ale chyba z zakupem poczekam az ten brzuszek bedzie sporo wiekszy i mały zakuma ze faktycznie ktoś tam moze byc, bo czasem się patrzy i zastanawia
pamiętam jak synek siostry (taka sama różnica między jej dziecmi a naszymi bedzie, jej syn z początku kwietnia a moj z konca marca, moje dziecie termin na 29 stycznia a jej cora z 27 stycznia
) i mówił do brzucha, "ola, wyjdz juz, tam jest ciemno, ja tu mam zabawki, pobawimy sie" i takie tam
życzcie mi powrotu energii!
bo oszaleje