reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2013 :))

W końcu i ja sie mogę zameldować :) dzis nocka wymarzona :) Hania obudziła sie ze dwa razy. Synek wstał dopiero o 9 a Hania ostatecznie z 10 minut po nim więc dzis mogliśmy pospać.

ja juz czuje sie coraz lepiej chociaż wczoraj chyba miałam jakiś kryzys bo siedziałam i ryczałam cały dzień. Rana sie goi swietnie i mimo że to 8 doba po porodzie to juz praktycznie nic nie czuje. Hemoroidy juz praktycznie mi sie wchloneły więc juz siadać normalnie mogę :)

Hania ma lekkie wzdecia - na kolki to mi nie wyglada ale czasem ma problem ze zrobieniem kupki. Jeszcze sie docieramy co ja mogę jeść a czego nie. Juz wiem ze zero nabiału bo to właśnie po żółtym serze, jogurcie mieliśmy takie akcje.

Mąż przez ten cały czas spisuje sie na medal. Ja ostatnie dni praktycznie tylko karmiłam i czasem przewijałam małą przytulałam dużo synka i odpoczywalam. On wstawał w nocy, podawał mi małą, robił obiady, sprzątał itd. Byłam w szoku bo myślałam ze przy drugim dziecku juz mu sie nie będzie chciało :p ale dzieki temu ja mogłam leżeć i ńie obciążać krocza i teraz juz mogę normalnie funkcjonować nie czując bólu i dyskomfortu.

Dzis chłopaków wysłałam do aquaparku żeby bo Kajto uwielbia pływać. Chodziliśmy z nim na basen od 3 miesiąca życia, ostatnie 2 miesiące trochę odpuscilismy przez ciążę ale teraz znów trzeba wrócić.

No to tyle co u nas :)

trzymamy kciuki za nierozpakowane mamusie i maluszki z kolkami. Oby sprawy szybko sie rozwiazaly.
 
reklama
Witajcie dziewczyny, podczytuje ile moge, ale moj malec cos marudny ostatnio i mniej spi, troche sie zaczynam niepokoic czy to 2 m-c i skok rowzwojowy czy cos jest nie tak, od dwoch dni to maly glodomora,je coraz wiecej i spi mniej,raczej nie placze,ale najgorzej jest rano bo budzi sie tak co godzinke wierci sie strasznie gniecie kupki zrobic nie moze a jak nie kupka to nie moze odbic dobrze i juz sama nie wiem co jest przyczyna czy niedojrzaly jeszcze uklad czy moze cos sie dzieje :/ Unormowal sie jakios tak,ze od rana do poludnia mi nie spi tylko pierdzioszka, i zrobi te 5 kupek ale krecac sie przy tym okropnie, dopiero kolo poludnia zasypia,ale tez nie na dlugo, niema jakich objawow skornych zeby to alergia byla temperaturka w normie caly czas, zaczyna mnie to przerazac :/
Mam pytanie do mamus ktore stosuja delicol nam dosc tak pomaga bo kolek niema tylko to cisniecie kupki, ale sama juz nie wiem jak stosowac moja lekarka mowila ze do kazdeego posilku tyle ile jest napisane,ale moj maly nie je co2-3godz nawet 100ml raczej co godzine po maks ok60 ewentualnie jesli co2/3godzlub wiecej to wsunie to90ml a w ulotce pisze ze to od3do4tyg podaje sie 6 kropelek nam idzie 5 tyg i powinnam juz dawac wiecej ale maly nie wsowa150ml,a rosnie bo widze po ubrankach i bolacych rekach od noszenia klopsika ;) jak wy podajecie do kazdego karmienia?I ile kropelek patrzycie na tydzien dziecka czy na ilosc zjadanego pokarmu?Troche boje sie podawac co godzine te kropelki i tak naprawde nie wiem ile bo nie wiem ile wlasnie maly zje w danej chwili:/ Jesli ktoras stosuje prosze napiszcie jak to u was jest z jedzeniem maluchow i podawaniem kropelek :)

Gratuluje nowym mamusiom :)
I powodzenia tym jeszcze oczekujacym :)


 
witam :-)
my dzisiaj pojechalismy odwiedzic dziadkow natalki,pierwszy raz jechala autem i zaraz zasnela.potem poszlismy na krotki spacerek i jakos niedziela minela.ciekawe jak nocka nam minie,bo wczoraj a wlasciwie dzsiaj to zasnelismy dopiero po2 w nocy.

milego wieczorku:-)
 
witajcie wieczornie ;-)
moja mała właśnie śpi słodko a ja korzystam z chwili wolnego ;-) najpierw bb a później szybki prysznic ;-)
dziś trzeci dzień jadłam paprykę - także sukces.. Alicja nie ma żadnej wysypki ani plamek ;-) fakt że jadłam po cztery plasterki dziennie ale większej ilości nie mam potrzeby - hihi kolejny składnik doszedł na kanapki ;-) jutro chętnie spróbowałabym plasterka kiwi ale strasznie się boję bo podchodzi to pod cytrusy więc nie wiem czy jeszcze się nie wstrzymam.. a jak dziewczyny z czekoladą? któraś próbowała dwie kosteczki pełnomlecznej? chętnie bym już chociaż jedną kosteczkę skonsumowała ;-) ja jeszcze trzy dni na antybiotykach jestem :-( już mam dość tych tabletek :-( ale wolę tabletki niż ten ból towarzyszący zapaleniu (.)(.) - coś okropnego..


alicja32 super że odwiedzinki się udały.. moja Ala jak wracaliśmy ze szpitala też od razu w autku usnęła :-)
januarka ja własnie w szoku jestem że twój maluszek ma już ponad miesiąc.. ale ten czas szybko mija..:-)
sylvanas super że troszkę odespałaś ;-) no i strasznie fajnie że mężuś tak ci pomaga - zawsze to szybciej mozna dojść do siebie.. :-) a jak Kajtuś reaguje na siostrzyczkę? nie jest zazdrosny? ;-)


uciekam pod prysznic.. buziaki mamusie :-)

p.s. rzeczywiście anineek dawno nie dała znaku.. a biłka już na porodówkę pojechała że się dzisiaj nam nie zameldowała? :-D
 
Witam sie i ja:-)

bilka ja we wtorek Ty w srode szybko pojdzie a moze nas jeszcze nasze maluszki zaskocza i wyjda dzis lub jutro ;D

caroline to super ze mozesz coraz to wiecej rzeczy jesc;)

sylvanas
Jak fajnie ze masz tak pomocnego meza! Dobrze ze dochodzisz do siebie;-)

Alicja no to malutka twoja daje popalic moze po spacerku ladnie w nocy usnie ;)

Milej nocy mamuski ;-)
 
Caroline Myślałam ze będzie gorzej ale jak na razie to w miarę ok. Przychodzi głaszcze ją po główce, próbuje przytulac, jak płacze to szybko biegnie aby podać jej smoczek. Chętnie przynosi pampersy, patrzy jak tatuś ja kąpie i jest super. Niestety są tez te gorsze chwile ale to raczej na nas sie odbija niż na małej. Buntuje sie bardzo, potrafi rzucać sie o byle co na podłogę i płakać. Bardziej chodzi o to ze zawsze mamusia była dla niego a teraz czasem musi chwilke poczekać zanim np pobuduje z nim domki z klocków bo akurat karmie Hanie. Mąż tez tu pomaga odciagajac wtedy małego i zajmując go na trochę.

A u nas dzis było takie piękne słoneczko ze szkoda było aż nie wykorzystać więc byliśmy na pierwszym spacerku :) wiem, możecie pomyśleć ze za wcześnie bo to dopiero 8 doba po porodzie ale dzis było 5 stopni. Z kajtkiem byliśmy w 10 dobie po porodzie jak było -10 na dworze więc myśle ze ok :)

ah wlasnie i w 6 dobie po porodzie odpadł małej pępek :) także chociaż to z głowy :)
 
Normalnie szok jaka tutaj cisza :)
-caroline- ja tez jestem zaskoczona,ze tak szybko nam zlecialo juz wyskakujemy z pierwszych najmnmiejszych ciuszkow,a jak ogladam zdiecia i widze te ubranka wypodwijane a dzisiaj juz za male albo w sam raz bez podwijania rekawkow to nie moge uwierzyc,ze tak szybko rosnie:)

U nas dzien spokojny wiec mama mi z malenstwem zostala a my pojechalismy na szybkie zakupy musialam burty kupic bo w ciazy zwlekalam balam sie ze po porodzie zrobia sie zaduze bo lydki napuchniete, przy okazji kupilismy do nowego pokoiku malemu lampe w ciastoramie :) Juz coraz blizej konca i nie moge sie doczekac,az bede urzadzac malemu jego wlasny kacik :)
Zmykam spac bo po calym spokojnym dniu obawiam sie troche nocy ;p Takze dobrej nocki,a jeszcze nierozpakowanym zycze przespanej nocki,a zeby zaczelo sie w dzien :)
 
Hej!
Wpadłam sprawdzić, czy jakieś dzieciątko się nie urodzilo :-)
Ale widzę, że nadal czekamy, boy do wtorku i środy 3 mam kciuki!
caroline super, że z papryką się udało. Ja też muszę spróbować, bo u mnie z błonnikiem lipa co oznacza...ciężką sprawę ;-) ja jem czekoladę mleczną i to pogłębia mój problem ;-) do tego brak ruchu -tylko poruszanie sie po domu, ale cóż to jest?
aninka nieobecność mnie martwi, szczególnie po ostatnim poście, który u nas zostawila :zawstydzona/y:
3 majcie sie miłej nocki. Jutro coś skrobnę, muszę spadać.
Jeszcze pochwalę się u mnie coraz lepiej -dziś dzień bez płaczu - mojego:tak: SUKCES i samopoczucie lepsze, także może wychodzę na prostą wreszcie (tańce wściekańce z Hanią pomogły , dobrze mieć dzieci :-))
 
reklama
Do góry