reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2013 :))

reklama
czy miala ktoras z was problemy ze swedzaca skora? wyczytalam,ze pod koniec ciazy moze sie pojawic uciazliwe swedzenia.
mnie wlasnie dopadlo i to w roznych miejscach.ale czasem jest to bardzo uciazliwe,staram sie nie drapac ale czasem sie nie da.nie mam zadnej pokrzywki,alergii tez poki co nie mialam.czy to jakies chorubsko?
 
Alicja- mnie brzuch swedzi czasem i reszta ciala, ale zwlaszcza tam gdzie mam rozstepy albo moga sie pojawiac. To chyba normalka mi sie wydaje, skora nam sie wciaz rozciaga. Ja mam za to problemy z wypryskami zwlaszcza na szyji- gdzie nigdy nie mialam z tym problemu i juz mam dosc.
 
Alicja32 mnie dzisiaj na wizycie ginka pytała, czy właśnie nie mam uczucia swędzenia skóry.
A z tego co obiło mi się o uszy to jest coś powiązane z wątrobą to swędzenie...zgłoś to koniecznie lekarzowi prowadzącemu twoją ciążę.
 
-caroline- najlepiej ok 14 dnia życia ...to jest wtedy taka typowa sesja noworodkowa, wazna jest osoba ktora robi zdjecia, bo ukladanie dzidziusia nie jest takie proste...kobitka ktora nam robila sesje ma rewelacyjne podejscie do dzieci, zajmuje sie tylko sesjami dzieciecymi...ma cale studio zrobione specjalnie dla maluszkow- przewijak , wszystkie czapeczki, kosze, stroje sa jej...jestesmy ogolnie zachwyceni...ale terminy zamawia sie na 3-4 miesiace wstecz.

nie moge sie cos dostac na zamkniety watek...czy ktos moze mi wyslac zaproszenie?:)

jesli chodzi o jedzenie...to zjadlam paluszki i jakies wafelki w sylwestra i cala noc i dzisiaj jeszcze mała ma takie gazy ze szok...bidulka sie mega meczy , ja nie wyspana....wiec ja jednak wole narazie trzymac diete...jest plus tego taki ze mam mniej o 3kg niz przed ciaza:)
 
Alicja32- mi na twarzy wyszły czerwone plamy i swędzą jak nie wiem.. ale mam je od wczoraj rana..

no ja ogarnęłam wszystkie półki w sypialni pięknie zaległe pranie poprasowałam więc mój będzie miał porobione..
jeszcze pranie powiesić.. ale teraz muszę na chwile odpocząć bo mi nogi w du.... włażą..
 
Martinek - ale słodkie bobo:) Naprawdę rodem z tych albumów dla dzieci:) Kusi taka sesja, oj kusi:)

Aninek, ależ Ci zazdroszczę tego zwiedzania świata:) Londyn, Włochy, Barcelona:) Bosko:)

EmiliaM - ja mam wrażenie, że ta rozmiarówka ciążowa jest jakaś potrzepana. Zmierzyłam się pod biustem, w biuście i jak chciałam wybrać już jakiś rozmiar, to wyszłoby A95,a takiego nie ma:p Jutro się do tesco wybiorę, żeby coś przymierzyć, bo inaczej nie da rady. A jeden wezmę ciut większy, bo nie wiem jak po porodzie będzie z moim wychodzeniem. Normalnie Meksyk:)

Mały mi zapodaje w dole, że aż sie niepewnie czuję. W dodatku zwracać mi się chce. Na obiad - jajka sadzone, nie jestem w stanie nic więcej zadziałać.

Przeczytałam właśnie artykuł o tych macierzyńskim. Faktycznie beznadziejne rozwiazanie. Albo niech dadzą z początkiem roku tego albo następnego, jak nie zdążą. Ale nie na miłość boską, dzielenie na kwartały i to jeszcze takie dziwne w połowie marca. Znając życie czegoś nie dopracują, tak jak to było ze zmianami w egzaminie teoretycznym. Wszystko na wiariata w tym kraju, grrr..
 
Alicja32- nie lekcewaz prosze swedzenia. Jest taka choroba w ciazy -cholestaza watrobowa ciezarnych, gdzie wlasnie objawem jest swedzaca skora. Na pewno zrobia Ci proby watrobowe i jak sie okaze ze sa suze beda je zbijac lekami. Dla matki nie jest ta choroba grozna-tylko uciazliwa -swedzenie. ale niebezpieczna dla dziecka i trzeba czesciej kontrolowac i wyniki i stan maluszka.

Ja wlasnie mecze sie ze swedzeniem, biore leki, wyniki spadly, ale swedzenie nadal mam, dwa dni poprawy, dwa koszmaru szczegolnie w nocy.Stwierdzono mi cholestaze i bede miala rozwiazana ciaze ok. 37 tyg. ,ale takze dali mi juz sterydy na rozwoj plucek dziecka ,gdyby trzeba bylo wczesniej. Pod kontrola to nic sie nie powinno dziac, ale nieleczona cholestaza moze by c grozna dla dziecka nawet wystepuja obumarcia plodu.

Nie chce Cie straszyc, tylko lepiej zawsze skonsultowac to z lekarzem.
Trzymam kciuki zeby Ci sie poprawilo i nie byla to cholestaza.
 
Cześć dziewczyny:happy2:

Ja dopiero zjechałam do domu po wizycie swojej i mamy. 4 godziny w szpitalu....normalnie nie znoszę:wściekła/y::baffled: Teraz odpoczywam i zbieram siły na jutro. Mój telefon niestety milczy, czyli pewnie będę musiała jutro jechać do pracy znowu, bo inaczej nie dowiem się, co się dzieje z moim macierzyńskim.

Chcieliśmy z mężem na spokojnie dopracować wszystko na przyjście Marcelka, a tu ciągle coś. Normalnie na ten poród to na czworaka pójdę:baffled: I z jednej strony fajnie, że czas szybko leci, a z drugiej....brakuje mi jakiegoś wyciszenia.


Mum
ja pomysłu na bezsenność nie mam żadnego. Nie chcę schodzić na dół, bo podejrzewam, że wówczas już bym nie usnęła wcale. Leżę więc i miotam się po łóżku i jak wreszcie się zmęczę, to zasypiam. Dziś o 2 w nocy, a pobudka była o 6 rano, także kiepsko. Ciekawe, czy z tego tytułu szybciej zasnę dziś:confused:


Indziorka dobrze słyszeć, że przeziębienie póki co przegrywa. Oby tak dalej! Ja też właśnie mam takie zaburzone postrzeganie czasoprzestrzeni. Planuję tyle rzeczy w kalendarzu, a wiem przecież, że już lada moment Marcelek się pojawi i te plany pewnie zweryfikuje. Niby jestem gotowa na poród, a z drugiej strony nie dociera to do mnie. Normalnie weź tu zrozum samą siebie:eek::happy2: Czekam na dobre wieści z wizyty!;-)

Czarni widzę, że u Ciebie też pod górkę:blink: Cholerka, nie dość, że człowiek ledwo ciągnie, to jeszcze los kłody pod nogi rzuca. Łączę się w bólu i trzymam kciuki za poprawę:happy2:


Emilia wiem, że jak już się Marcelek pojawi, to kijem Wisły nie zawrócę i nic nie wskóram. Problem w tym, że mój mąż ma jednak dość słaby angielski i w pewnych kwestiach by nie dał rady. Dlatego wciąż mam nadzieję, że się wyrobię;-) Fajnie, że mąż odpokutował winy:-) Na bank przemyślał i jakoś zrozumiał. Najważniejsze, że Ty masz się lepiej:happy2:

Martinek super zdjęcia! Maleńka przesłodka:-)

Alicja
swędzenie skóry, zwłaszcza pod koniec jest bardzo niebezpieczne. Oczywiście, zależy jakie swędzenie. Brzuch, czy piersi, to nic złego. Ale np. dłonie, czy stopy mogą wskazywać na cholestazę. Uporczywe swędzenie trzeba natychmiast zgłosić do lekarza i wykonać badanie z krwi na próby wątrobowe. Pamiętaj, ze cholestaza jest bardzo groźna dla dziecka i zazwyczaj ciążę rozwiązuje się natychmiast. Ja właśnie dziś miałam robione to badanie, bo ostatnio mam problem z lekkim swędzeniem i okazało się, że wyniki leciutko podwyższone. Ja mam 6 dni do cc, a mimo to (w końcu 6 dni, to mało)będą mnie monitorować do tego czasu. Być może to tylko uczulenie itp, ale ja bym sprawdziła:sorry2:

Anna/uk dokładnie, tak jak piszesz. Może to być nic, a może byc cholestaza. Trzeba być czujnym;-)
 
reklama
Hej:-)

A ja pospałam sobie od godz. 12:30 do 15:30.
A co tam :-D
Z rana miałam trochę bieganinę związaną z wizytą u lekarza ( opisana w odpowiednim wątku ), potem do szpitala zawieść próbki na badanie GBS, zakupy i do domku dopiero.
Więc trochę się zmachałam. Od jutra działam z porządkami w pokoju maluszka....Ułożę ciuszki rozmiarami i kolorkami w komodzie.
I muszę wyprać nowe pieluszki tetrowe dla niego. I poprasować.
Mam nadzieję, że te co na dniach mają termin już mega przygotowane.
Chciałam podpytać: Czy warto kupować przewijak? Czy mam sobie go odpuścić, bo to jest jedyna rzecz w którą się nie zaopatrzyłam.
 
Do góry