ja sie witam dzis jako pierwsza, pogoda straszna za oknem, ja juz nie spie bo moj A. jednak dzis do pracy poszedł, niby do 12 ale co z tego .. wiec czekam na niego, pasuje mi zejsc do sklepu na dol ale tak bardzo mi sie nie chce, ze chyba sobie narazie daruje .. popoludniu jedziemy na dworzec, bo moja mama a znajoemgo ktory dzis wraca z Niemiec do Polski, i wysłała mu przez niego wszystkie proszki dla mnie płyny itepe i jedziemy odebrac, a jutro moja siostrę
Dziś A. rano mnie rozwalił wstał, ubiera sie, ja sobie drzemie na łózku, nagle patrze a on na rekach niesie tak jakby niosł dziecko - ubranko Amelki, i mówi - ooo Gabi zobacz, Amelia sie juz obudzila niedobra, poloze ją tu kolo Ciebie, czekaj ona musi byc pod kolderką - i kladzie ją tak delikatnie jakby to prawdziwa jego córka byla haha, padłam
Dziś A. rano mnie rozwalił wstał, ubiera sie, ja sobie drzemie na łózku, nagle patrze a on na rekach niesie tak jakby niosł dziecko - ubranko Amelki, i mówi - ooo Gabi zobacz, Amelia sie juz obudzila niedobra, poloze ją tu kolo Ciebie, czekaj ona musi byc pod kolderką - i kladzie ją tak delikatnie jakby to prawdziwa jego córka byla haha, padłam