reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

A Maryś dzis 11 miesięcy kończy :-)Marysia też tak wstaje ze na wyprostowanych nóżkach podpiera się rękami ale na razie robi to w miejscu. jeszcze w ten sposób się nie przemieszcza ale wszystko jeszcze przed nią
laugh.gif

Kupiliśmy jej ten pchacz fisher price ale na razie traktuje go jako kolejną zabawkę. nie bardzo chce przy nim chodzic. najlepiej za rączki.

Batonik
zaproszenie super.

PS. A co wy jeszcze nie na spacerku? Marysia śpi
 
reklama
Kate - gratulacje!

Co u nas - Wojtek już chodzi o ile trzyma się kogoś lub czego. Sam też chętnie wspina się po schodach i robi to całkiem sprawnie, więc na moment nie można spuścić go z oka! A tam gdzie nie może dojść to doraczkuje. Strasznie jest ruchliwy;) Co do mówienia - wie już że tata to tata. Najbardziej mnie rozczula jak mąz wraca z pracy i gdy tylko mały słyszy klucz w drzwiach to krzyczy "ta-ta, ta-ta" i szybko raczkuje w stronę drzwi. Na mnie nie mówi, być może dlatego, że spędza ze mną cały dzień i nie ma kto mu powiedzieć, że "mama" to właśnie ja;D

Mam jeszcze takie pytanie do Was - zakończyłam odciąganie 8 listopada. I teraz czekam na @ - kiedy wróciła wam miesiączka po odstawieniu od piersi?
 
to i ja zawitałam ;-)

Gratulacja dla kolejnej podwójnej mamuśki :-) super :-) spokojnej ciąży :-)

Nam w poniedziałek wyszła dolna lewa dwójeczka więc mamy już 5 zęboli ;-) a idą kolejne trzy dwójki ... mały strasznie niespokojny ....

co do chodzenia to Norb lazi po całym domu przy meblach, puszcza się, stoi stabilnie ale sam jeszcze nie ruszy z miejsca chyba że wyciągnę ręce to krok lub 2 zrobi ;-) z jezdzikiem wojuje po całym domu ;-)


Botanik mój Norb parę razy tak zaraczkował :-)

ja ostatnio oglądałam torty ;-) i się zastanawiam czy zaryzykować i zrobić sama (nigdy nie robiłam) czy zamówić ;-)
 
Karlita ja wymyśliłam z tortem tak. dla gości to zamówię a dla mojej solenizantki upiekę biszkopt położę na wierzch jakies owoce i poleje galaretką co by Marysia zjadła swojego urodzinowego torcika. te kupowane to z masą są więc chyba nie dla takich maluszków. myślałam też o kupnie tortu bezowego. no zobacze jeszcze jaki wybiore
 
Helloł

... Mi.nu - a Wy już po czy pred spacerkiem ????

my tort zamawiamy bo tak czy siak mało jest takich które Blanka mogłaby jeść ze względu na skazę białkową, ale tego zamówioneg na pewno też damy jej spróbować bo to bardzo solidna i sprawdzona cukiernia więc nie ma sie czego obiawiać :-p Bossssshhhhhh za chwilę już 18 i moja Kluseczka skończy 1 latek hi hi hi hi ale to zleciało :szok:
 
Batonik my jeszcze przed spacerem. Maryśka teraz przy butli urządza sobie drzemkę 40 min wiec wychodzimy 12-13. a butle zaraz dostanie. skąd bierzecie tort?
 
... no Blanka właśnie też lula więc jak wstanie to pewnie pójdziemy na spacerek :) a tort zamawiamy od Sowy :tak: jedliśmy już wiele razy i jest pyszny szczególnie królewski, poza tym bardzo estetycznie i pieknie wykończony ;-) zastanawialiśmy się tylko czy wziąć typowo dziecięcy, na którym nie napiszą nam roczek Blanki, czy tradycyjny tez pięknie wykończony z napisem :sorry2:
 
Ja tort zrobię samodzielnie. W zaszdzie mam dwa typu - albo sernik na zimno na biszkopcie z galaretką, albo biszkopt przekładany śmietanką ubitą z żelatyną. Myślałam o kalsycznym torcie, ale po pierwsze nie każdy lubi - u mnie w domu szczerze mówiąc nikt, a po drugie dużo z tym roboty. Jakoś nie przekonuje mnie ciężka, maślana masa, chcoaż fakt faktem taki tort ładnie wygląda;) Myślę jednak, że serniczek na zimno nawet Wojtuś będzie mógł skubnąć. Nie mówiąc już o tym, ze goście też takie ciasto zjedzą chętniej;)
 
Witam, mam dzisiaj przerwę od szpitala, bo z Miśkiem zostaje do jutra rana M. U małego wdało się jednak zapalenie płuc, ale po kilku dniach kryzysu, dzisiaj w nocy nastapiła poprawa:-)
Musze mojego bąka pochwalić, zaczął mówić :daj" i "nie":-) I to ze zrozumieniem:-)
Co do tortu na urodzinki, to najpierw chciałam zamawiać, ale na szczęście na ochotnika zgłosiła się M siostrzenica, która jest rewelacyjna w przyrządzaniu deserów i ciast:-)
Cieszyłam się na powrót do domu, ale przyznam się, że ty tak pusto i cicho, aż mi się płakać chce.
 
reklama
Kurde rzeczywiście pustki tu...;/;/

a u mnie z próbną maturą kiepsko... teraz wątpię czy wg podejdę w maju:(:(

Jeszcze wczoraj miałam za fajną wiadomośc moj k miał wczoraj wrócic z delegacjii ale wróci dopiero we wtorek a to zwiastuje ze nie b ędę sie z nim widziała az do soboty... bo we wtorek mam egzamin na prawko i zostaje juz u mamy w miescie bo nie bedzie miał mnie kto do szkoły zawieśc...(z wioski) moja tesciowa na popołudnie robi...i do soboty u mamy mojej z nadią bo sroda, czwartek i pi atek egzaminy w sql...:)
 
Do góry