Styczen 2011

[samantaa]

Gdynianka faktycznie mąż Ci się rozłożył, co do zwolnienia to chyba niedawno mąż zmienił pracę czy źle kojarzę? myślę że nie będzie tak źle, ale musi wyleżeć by jeszcze czegoś gorszego nie załapał bo teraz nietrudno o to.

My jeszcze u mamy, ja mam dziś wolne. lezymy sobie we dwie na łóżku a m. w pracy. mam nadzieję że uda mu się wyskoczyć na godzinkę i odwieść nas do domku bo tam syf straszny i muszę się za to zabrać. u babci też trzeba ogarnąć bo pełno naszych rzeczy wszędzie.

co do zakupów to udało mi się naciągnąćmęża na szczeniaczka uczniaczka - teraz w realu jest w promocji za 99 zł - nawet na all. nie znalazłam tańszego ale chyba schowam go i będzie już na święta bo znów będę miałą problem co jej kupić.

mi.nu co do siadania to moja jeszcze sama nie siedzi - przez weekend udało jej się posiedzieć kilka sekund ale do samodzielnego siadania jeszcze trochę. muszę z nią ćwiczyć

właśnie dzwonił mąż że ok 9,00 będzie więc trzeba się zbierać

 

[Blondi84]

witam

My ostatnio w rozjazdach, a to zakupy, a w weekend mielismy wesele:-)
Wczoraj jeszcze zakupki, a dziś już relaks.
Gorączka Maciusia to jednak była trzydniówka bo wczoraj go obsypało:-(

Gratuluję wszystkim dzieciaczkom i ich mamom nowych osiągnięć:-)

A my prosimy o głosiki
http://rodzicetomy.pl/competition/post/6/ zdjecie podpisane: Maciuś 9 miesięcy. Dziękujemy

 

[mi.nu]

My na 11.30 do pediatry.

Z tej promocji w realu kupiliśmy fontannę Playskool za 80zł. Marysia się nią bawi.

Batonik dzięki za radę, będziemy ćwiczyć.

 

[Blondi84]

oraz
jeszcze tu:
Brzuszki jak motylki
Dziękujemy

 

[gdynianka1]

Witam, noc fatalna. M w szpitalu z podejrzeniem bakteryjnego zapalenia opon mózgowych. Jestem na skraju wyczerpania psychicznego. Dziś robią mu wszystkie badania, jeśli to faktycznie z.o.m. to również Misia i mnie czekają badania. M w nocy wymiotował do takiego stopnia,że nawet nie miał siły wyjść z łóżka. Wezwałam pogotowie i tam lekarz od razu zdecydował o wysłaniu M do szpitala. Oby to nie było z.o.m. bo to bardzo niebezpieczna choroba. Nawet nie będę mogła go w szpitalu odwiedzać. Teraz muszę zadzwonić do jego pracy

 

[Blondi84]

Gdynianko - bardzo współczuje, dla męza dużo zdrowia!!! I oby diagnoza okazała się nieprawdziwa!

 

[monciaa]

gdynianka - trzymamy kciuki za męża!

 

[catelin]

Gdynianka trzymaj się kobieto! Na pewno jest Ci ciężko. Mnie aż ciarki przeszły jak Twojego posta przeczytałam. Ale będzie dobrze. Musi być!

 

[mi.nu]

Gdynianka szczerze współczuję. 3maj sie dziewczyno.

My po wizycie u pediatry. Marysia ma dobre wyniki. dobrze sie rozwija. pediatra była nią zachwycona. ładnie urosła. co do umiejętności samodzielnego siadania to powiedziała że moze jeszcze tego nie umieć. najważniejsze że siedzi jak się ją posadzi, że turla się z plecków na brzuszek i odwrotnie. na ząbki też jeszcze mamy czas. także jestem uspokojona że z moim dzieckiem wszystko ok, że normalnie się rozwija.

będziemy wprowadzać żółtko bo moja siostrzenica jest uczulona i na razie miałam nie dawać. zobaczymy jak zareaguje Marysia. mam nadzieję że będzie ok. co do glutenu to jak Wasze dzieci normalnie go tolerują, to można już dawac gluten bez ograniczeń.

Ide dziś do dentysty. brrrrrrrrrrr

 

[catelin]

mi.nu super, że z Marysią wszystko ok
Moja Klara w końcu się rozgadała. Pięknie mówiła już baba i be,a teraz doszło upragnione mama i tata ! Jestem przeszczęśliwa, bo wiać, że już wie co mówi. Czasem sobie do siebie mówi, ale jak nas woła, to wie co powiedzieć
Zastanawiam się nad pchaczem, ale m. mówi, że mamy za mało miejsca i się nie sprawdzi. W sumie, to Klara ładnie przy meblach chodzi, więc może ma rację, że szkoda pieniędzy.