reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Witam sie i Ja dzisiaj:)Widze ze mamy jakas nowa kolezanke wiec witam serdecznie.Wklej jakis suwaczek zebysmy wiedzialy cosik o Tobie i dzieciaszku:)
Jumabe no to super ze juz takaldnie spi.My na szczescie nie mielismy z tym problemow ale MOj Filipek jest na butelce i mysle ze to dlatego ladnie spi od dawna.Kladzie sie o 20 wstaje o 4 i potem o 7,o 10,o 14 (bo miedzy 11 a 14 ma drzemke)o 17 no i o 20 i tak w kolko.
Dziewczyny tak czytam o waszych wypadach na basen a JA mam pytanie czy nad morze tez kupowac te specjalne pampersy do plywania czy z gola dupka go pomoczyc bedzie mial 6 miesiecy wtedy?I wiadomo ze w morzu to bedzie malo czasu spedzal narazie wiecej na plazy no chyba ze mu maly basenik kupimy ale to jeszcze nie wiemy.
 
reklama
nasz Misio też zasypia sam i budzi się podobnie jak Twój Tomcio
a po 6:00 biorę go do siebie to czasem do 8:00 , 9:00 pośpi
śpi w łóżeczku całą noc

tylko po kąpieli koło 20:00 trzeba mu pomóc zasnąć
a w nocy jak nie ma katarku czy bóli brzuszka też po cycu zasypia sam
 
tak tylko na krytym jest ta różnica ze woda jest czyszczona na bieżąco a na odkrytym jak się wakacje skończą. no to jak taki brodzik jest nie pójdziesz z niemowlakiem który nie chodzi wtedy trzeba na płytkie na basen
 
witam się z Wami, dawno mnie na otwartym nie było. Widzę, że u Was wielka cisza!!!!

ferulka dziś nasze dzieciaczki kończą 4 mce) Wszystkiego najlepszego:)
 
reklama
Późna już pora i pewnie większość śpi.
Słuchajcie jestem załamana. Chyba złapałam boreliozę. W ubiegłym tygodniu we wtorek zauważyłam u siebie kleszcza. Mąż mi go wyciągnął ale podejrzewam, że mogłam go mieć już od soboty bo wtedy byłam w parku a potem już nie. Wlazł mi w pępek i nie zauważyłam go wcześniej, z resztą nie spodziewałam się go bo moze wtedy bym się oglądnęła dokładniej. Dzisiaj niestety zauważyłam, że chyba zrobił mi się rumień wokół pępka. Poza tym w południe miałam jakieś dziwne zawroty głowy nie wiedzieć skąd. Jutro chyba muszę iść do lekarza ze sobą ale chyba też do pediatry bo boję się o Dominika. W internecie są bardzo różne opinie na temat karmienia piersią przy boreliozie. Tydzień temu mówiłam o kleszczu pediatrze przy szczepieniu Dominika i kazała się obserwować a gdyby coś się działo np. wysoka temperatura to powiedziała, że trzeba będzie przestać karmić. Nie wyobrażam sobie tego. Z jednej strony boję się go karmić żeby się jednak nie zaraził a z drugiej tak bardzo chcę go karmić nadal. Poza tym on nie chce nic pić z butli i co wtedy? Jeszcze może moje mleko by pił bo znajomy smak ale mleko modyfikowane? Naprawdę jestem załamana i boję się co teraz będzie.
 
Do góry