reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Witaj wśród nas

U nas koszmaru ciąg dalszy
mój wymiotuje i ma biegunkę:wściekła/y:
mały się męczy z katarem i cały czas płacze, budzi się koło 1:00 lub 2:00 i potem dwie godziny z głowy zanim zaśnie, pośpi do 5:00 i potem dość
Nie wiem jak mu pomóc, odsysamy, zakrapiamy, inhalujemy i nic
katar jak był tak jest nadal.............

Ribi mój też się nie obraca, ale nie wiem czy to przez chorobę...
gdyby było coś nie tak to lekarz by Wam powiedział

dobra jest rehabilitacja , nawet u CAŁKIEM zdrowych dzieci :tak:

uciekam, mógłby mały zasnąć - jak mu pomóc? :zawstydzona/y:
 
reklama
Moja cora tez sie jeszcze nie obraca. Udalo sie jej to tylko raz i juz potem tego nie powtorzyla;)takze ten obrot to byl chyba przypadek ;) ale glowke zaczela ladnie trzymac.
Teraz juz ladnie sobie spi, ja poczytalam co tam na BB slychac , zmykam sie kapac i spac:)
Claudia biedny ten Wasz Michas.. moglby juz wyzdrowiec na dobre.

Dobranoc
 
ja też już mówie Dobranoc:)
wykończył mnie dzisiejszy dzień...
claudia - katar nie minie z dnia na dzień, jeżeli lekarz powiedział ze to nic poważnego, to lada moment katar przejdzie, postaraj się spojrzeć na wszystko przez różowe okulary:) może zaprzestań spacerów na kilka dni napewno pomoże to Michałkowi szybciej pozbyc się katarku, może i nie kąp małego z dwa dni... sama nie wiem, doradzam, żeby w końcu te choróska go opuściły...
 
ribi - ... " Drugi kwartał czyli - Z boku na bok 4 miesiące - W pozycji pionowej trzymają ją pewnie. Co bardziej ruchliwe dzieci próbują przewracać się z pleców na brzuch ... Pięciomiesięczny maluch zwykle w pełni panuje nad ruchami głowy. Podnosi ją wysoko, opierając się na przedramionach. Potrafi na chwilę unieść klatkę piersiową wsparty na wyprostowanych ramionach. Przewraca się z brzuszka na plecy i odwrotnie (nawet na moment nie zostawiaj go samego na przewijaku ani na łóżku)." Rok w ruchu
więc Maciuś ma jeszcze czas:) mojej czasem zdarzy się przewrócić z brzuszka ale to przez przypadek bardziej :)

Apropo chrzcin to moja miśka taki śmieszek że aż księdza rozśmieszała jak zaczęła piszczeć do niego :)
 
Ostatnia edycja:
Hania - gapa jestem i sie z Toba nie przywitalam - wybacz kochana! ale teraz sie witam i pieknie usmiecham w Twoja strone:)

ribi - ja bym tam jacykowa wysluchala - on mnie smieszy czasem irytuje szczerze to jakos go powaznie nie traktuje :)

Natuska tez jeszcze na brzuszek sie nie przewraca nawet przez przypadek jej sie nie zdazylo:)
 
i ja witam nową mamusię :)
u nas ostatnio niewesoło... Natalia w ogóle nie chce spać w dzień, a płacze co chwilkę :( Tylko przy cycku się uspokaja... z jedzeniem też gorzej, nie je porządnie, tylko więcej ciamka i przysypia, więc za chwilę jest głodna :( I tak od paru dni... Wczoraj w nocy ładnie spała, a dziś to nawet po kąpaniu i jedzeniu nie chciała usnąć... Suszarka idzie cały czas... Na szumy suszarki od ariski nie zawsze daje sie nabrać... Już nie wiem, co mogę zrobić, żeby Natalii i sobie pomóc, bo obie (a właściwie we trójkę) jesteśmy już przemęczone
 
Czesc Kobitki!
Nie bede sie rozwodzic co do nocy bo noc byla standardowa. Teraz pije sobie kawusie z mlekiem kozim. Ponoc lepsze jest dla alergikow, ale w sumie to moja Ala raczej na pewno nie ma skazy a te wypryski to chyba byl ten tradzik niemowlecy albo uczulenie na witaminy D+K. Dzisiaj planuje isc do parafii zaklepac chrzest na maj. U nas bedzie skromnie, tylko chrzestni i dziadkowie i robimy w zwiazku z tym w domu. Najgorsze jest to ze nie dorobilismy sie jeszcze krzesel :-) Bedzie trzeba jakies wykombinowac.

Ile dawalyscie za chrzest w parafii?

Witam nowa styczniowa mamusie!
 
Witam sie i ja:-)

u nas wszystko dobrze:-) pogoda zapowiada sie ladna:-)
ribi mój Bączek tez sie jeszcze nie obraca....a jest prawie o miesiac starszy od Twojego...
 
reklama
Dziewczyny, potrzebuje Waszej pomocy! Wczoraj uslyszalam, ze samotnej matce (z placonymi alimentami) jest trudniej. Popatrzylam na moj zwiazek i stwierdzilam, ze wlasnie jej latwiej, bo ma mniej obowiazkow, nikt jej nie krytykuje, a jak smieci jednego dnia nie wyrzuci to luzik- zrobi to jutro i tyle. Jak to jest u Was- tatusiowie w czyms Wam pomagaja? Czemu uwazacie (jesli uwazacie) ze samotnej matce jest trudniej? Bo moze ja czegos nie widze i sie czepiam? A maz ma racje powtarzajac, ze sobie nie radze...
 
Do góry