Witam sie i ja,
moja corcia dzisiaj ladnie spi, wiec mialam duzo czasu dla synka i dzieki temu wszyscy szczesliwi
Oby wiecej takich dni!
malutka trzymam kciuki za szybki i szczesliwy porod
aniwar jak czytam jakie masz problemy z karmieniem to jakbym siebie widziala 2 lata temu ,po urodzeniu synka... Moj synek akurat mial kolki i karmienie dla nas bylo trauma, dziesiec razy podczas karmienia podnosilam go do odbicia bo przerywal karmienie z wrzaskiem i szarpal piersia i w ogole cyrki na kolkach. I karmilam go pol roku /pierwsze trzy miesiace tylko na piersi byl/ ale jakim kosztem... I moim i jego, bo po butelce byl przeszczesliwy i jadl spokojnie.
Generalnie chodzi mi o to, ze teraz mam inne podejscie i na pewno na sile bym nie karmila jesli corcia by podobnie reagowala jak synek. Wiem, ze czesto jest presja karmienia piersia ,presja otoczenia ale nie mozna sie tym przejmowac. Ani robic sobie wyrzutow!
Takze jesli okaze sie, ze bedziesz musiala przejsc calkiem na butle, to sie nie przejmuj opiniami i nie zamartwiaj! Wazne zeby dziecko bylo najedzone i mama spokojna, jak mama bedzie szczesliwa to i dziecko szczesliwe
Teraz moja corcia bardzo ladnie je z piersi i spokojnie, wiec jestesmy tylko na cycu. Oczywiscie zobacze jeszcze jak bedzie przybierac, w tym tygodniu przyjdzie polozna i ja zwazy, wiec okaze sie jak przybrala. Ale jesli kiedys sytuacja zmusi mnie do podania butli to ja podam, wazne aby dziecko przybieralo. I nie bede robila sobie zadnych wyrzutow, ani uwazala ze jestem zla matka
Takze dziewczyny glowa do gory i prosze sie nie zamartwiac!
aha
Aniwar ja bym Ci radzila jesc wiecej. Wiem co mowie, bo wtedy przy synku tez strasznie ograniczylam diete. I nic to nie dalo tak naprawde, a ja bylam sfrustrowana i wiecznie glodna... Do niczego to nie prowadzi
Staraj sie jesc wiecej, gotowane mieso, inne zupy, ewentualnie przyprawiaj mniej.
Carri witaj
Ribi ja na obiad jem rozne zupy /np rosol, krupnik, pomidorowa/ i gotowane lub duszone miesa , z buraczkami czesto lub marchewka i zmieniakami lub kluskami, makarony itp / . Problemow brzuszkowych u nas poki co nie ma i mam nadzieje, ze nie bedzie