reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

czesc,
oj, rumianek pomaga!! wczoraj wypilam kubek mocneeego naparu bo flaczki mnie bolaly a Natalia dzis produkuje kupe na potege!;)
bylysmy dzis na spacerku - wiaterek wial,ale nie bylo tak zle!
tak sie szykowalam - z 2 malych dzieci to wyprawa-ze zapomnialam zamknac domu!!!

ja mam bardzo skromny jadlospis - pieczywo, maslo, wedlina,ryz z maslem i cukrem - to moj codzienny obiad,czasem jakas lekka zupa-taki rosolek, czasem z makaronem, czasem z kaszka manna, sucharki,biszkopty, inka z mlekiem, herbata na laktacje,gotowane jablka, kompocik z jablek, to wszystko co jem!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Oj dziewczyny co wy takie diety stosujecie. Nie wiecie, że teraz jest tak, że powinno sie jeśc wszystko to co sie jadło w ciąży. Jak będziecie jadły tylko krupniki i kurczka to dzidzius sie tym nie naje nawet jak dwie piersi dacie.
Nulini masz zdrowe podejscie do żywienia. Ja jem wszystko oprócz kapusty, grochu i innych wzdymajacych rzeczy, ale tak to wszystko schabowe, karkówke, ogórki i nic Ali nie jest i najada sie 1 piersią i nie musze jej dokarmiać mlekiem modyfikowanym.
przy pierwszym dziecku tez tylko gotowanego kurczka z marchewka na parze jadłam i rosołek i mało mleka miałam i sie stresowałam, a teraz jej wszystko oczywiscie w rozsądnych ilościach i jest ok.
Także popuście sobie a zobaczycie że i Wam i dzieciaczkom wyjdzie to na zdrowie.
 
Ja tez mam takie podejscie jak Ty Zielona i zadnej diety nie stosuje i moja mala nie ma raczej problemow z brzuszkiem. Tak jak napisalas wystrzegam sie produktow ciezkostrawnych i wzdymajacych.
Co prawda moja waga jakos powolutku spada ale ja jestem najedzona i mleczko tez poki co mam ;)
 
my wróciłysmy od ortopedy.Julka ma nie do konca wykształcone lewe bioderko( tak wyszło na USG).na razie gimnastyka i wkładanie pieluszki tetrowej miedzy nózki.kontrola za 2 mies.
biorę sie za rumianek jak Asia i dodam meliskę.
spokojnej nocki

ticker.php
 
Ja jak bede karmic 3 miesiace to bede szczeliwa...nawet jak mi wtedy pokarm znakinie to odrtchne z ulga...bo 3 pierwsze miesiace chyba sa najwazniejsze...

blondi nawet nie wiesz jak mnie psychicznie podnioslas na duchu ze planujesz karmic 3 miesiace az mi sie cipelo na serduchu zrobilo:-) bo to moje karmienie to mi sen z powiek spedza.

A czemu 3 miesiace planujesz karmic-jesli moge wiedziec?? z tego co wczensiej pislas to masz duzo mleczka...

A z katarkiem to tez wlasnie tak slyszlam...i uprzedzam ze przy fridzie moze byc wrzask...moj Bartek jej nie znosi i wclae sie mu nie dziwie tez bym tego nie lubila..ale mus to mus zeby mu sie dobrze oddychalo jest wazniejsze...


Aniwar - pytałam dziś położnej o kupki, jak często dziecko powinno robić i mi powiedziala, że dziecko z dnia na dzień sie rozwiaj i może juz nie robic kupek po kazdym karmieniu, moze byc tak że bedzie zbierał cały dzień i zrobi jedną wieczorem obfita, albo raz na dwa dni a nawet dłużej i żeby się nie martwić, a to że w dzien ciśnie pierdki to bardzo dobrze, a kupki z kazdymi pierdkami być nie musi:)

Karmić chce 3 mce poniewaz chciałabym wrócić do normalnego stylu życia, w sensie zacząść jesc normalnie
itd...
 
Oj dziewczyny co wy takie diety stosujecie. Nie wiecie, że teraz jest tak, że powinno sie jeśc wszystko to co sie jadło w ciąży. Jak będziecie jadły tylko krupniki i kurczka to dzidzius sie tym nie naje nawet jak dwie piersi dacie.
Nulini masz zdrowe podejscie do żywienia. Ja jem wszystko oprócz kapusty, grochu i innych wzdymajacych rzeczy, ale tak to wszystko schabowe, karkówke, ogórki i nic Ali nie jest i najada sie 1 piersią i nie musze jej dokarmiać mlekiem modyfikowanym.
przy pierwszym dziecku tez tylko gotowanego kurczka z marchewka na parze jadłam i rosołek i mało mleka miałam i sie stresowałam, a teraz jej wszystko oczywiscie w rozsądnych ilościach i jest ok.
Także popuście sobie a zobaczycie że i Wam i dzieciaczkom wyjdzie to na zdrowie.

Witam wieczorem bo nie miałam czasu. Co do jedzenia to ja dziś pierwszy dzień zjadłam normalnie bez stresu, zrobiłam sobie kluski śląskie. Lekarka też mi mówiła że można jeść wszystko co w ciąży z ograniczeniami o wydymające. Ale ja się nadal boję a najbardziej nabiału bo nie wiem jak będzie go tolerować. Na razie delikatnie kanapki, dżem, wędliny, jutro barszcz. Moja mała nadal jak robi kupę to się pręży i popłakuje zanim zrobi a potem ulga. Dziś znajoma (była pielęgniarka) mówiła że to normalne ale ja jakoś nie mogę bo zdaje mi się że to przeze mnie.
Ale dziś po męczącej nocy w końcu spokojny dzień. Karmię małą ok 40 minut z dwóch piersi, potem chwila aktywności i sen sama w łóżeczku. I o dziwo dziś spała ładnie i teraz też zasneła. I kąpiel już jej się podoba, tak bardzo że dziś jak weszła do wody to uśmiech na twarzy a potem strzeliła taką kupę mega że musieliśmy kąpać ją drugi raz a wszystkie rzeczy do prania.
Uciekam spać (nie pomyślałabym że będę tak wcześnie chodzić do łóżka) bo mała za 3 godziny pobudka i znów 2 godziny wariacji. Pozdrawiam i mam nadzieję, że dziewczyny jutro urodzą.
 
Nigdy nie napisałam , że będzie całkiem zdrowy ...
Tego jeszcze nie wiadomo, pani doktor nam pozwoliła do niego jechać go zobaczyć ale mamy założyć maseczki, mnie pociesza to że chociaż go zobaczę

Mam nadzieję, że niedługo będę mogła myśleć o czym innym i ten koszmar się skończy
Was nie będę zadręczać swoim problemem bo macie własne
 
ribi - proponowałabym zawsze brać do odbicia, nawet ja miałby się wybudzić:) bo jak się nie odbija to moga powstac kolki, a kolki to po 3 tyg dopiero wyjdą...:( my nie werandowalismy szkoda mi było ubierać małego zeby na balkon na 10 min wyjść, zaczelismy od 15 min spaceru, potem 20 min, a teraz od 2 tygodni chodzimy na 30 -40 min zalezy jaka jest pogoda:) Godzinne spacerki poczekają na wiosnę:)
Kate - mi też połozna powiedziała, że maluszek moze płakac przy ciśnięciu kupki czy pierdków, a że mój Maciuś kolki nie ma bo kolki sa wieczorami i w nocy, a jak mały po kąpieli spokojny zawsze i spi cała noc spokojnie od poczatku do teraz to nie ma kolek:) A kluski sląskie sa zdowe i dobre, jem je czestko od początku, ale najczęście robie ziemniaki, warzywa, piersi z kurczaka i ryby na parze:)


Dziś byliśmy u moich dziadków(ze strony ojca, bo ze strony, mamy nieżyją niestety), a Maciusia pradziadków, pierwszy raz, dziadkowie byli szczęśliwi:) Maciuś był grzeczny:) nie plakusiał wogole:)
A teraz sie karmimy i czekamy na M jak miłość:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny życzę wam spokojnego wieczorku i aby Wasze dzieciaczki przespały spokojnie tę i kolejne nocki :-)

Niedługo znowu będę aktywna na forum, bo tego mi też brakuje
Teraz jeszcze tkwimy w załatwieniach i telefonach
 
Do góry