reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

a ja już po pichceniu. Zrobiłam kopiec kreta i rybkę po węgiersku i wszystko dochodzi sobie w lodówce....Małż kupił szampana bezalkocholowego Picolo więc mamy co pić jutro:) Ja uciekam spać i dziewczynki nie płaczcie już tylko się cieszcie ostatnimi dniami wolności:)
Do jutra...
 
reklama
Ja jeszcze posiedzę, póki nie jestem zmęczona
odbija mi się jedzeniem więc wole jeszcze się nie kłaść


miłej, spokojnej nocki

 
I kolejny dzidziuś, ale fajniutko:):):)
Podziwiam wszystkie dziewczyny które sie tak męcza:(:* Mnie cos wzielo przed kapiela ale jak sie wykapalam to juz przeszlo. Czasem boje sie ze nie bede umiala odruznic juz tych prawidlowych skurczy:) Ostatnio w nocy mialam dwa malutkie ale szybko zasnęłam, no cóż trzeba czekac:):) Oby wytrzymac do stycznia a potem niech juz sie dzieje co chce:):):)
Własnie zjadlam uszka z barszczem:p robilam z mama krokiety na Sylwestra i zostalo troche farszu wiec zrobilysmy, mam nadzieje ze zgagi nie bedzie, póki co nie klade sie do lozka:p:p
Miłego wieczorku życze i spokojnej nocki:*:*:*
 
a ja załapałam doła... normalnie 2 godziny leżałam w łóżku z chusteczkami i ryczałam jak głupia... nie wiem nawet dlaczego... jakąś chandrę załapałam... a to zaczęłam lamentować, że boję się porodu.... a to za chwilę ryczałam bo martwię się aby Szymonek był zdrowy i zdrowo się urodził (jakieś schizy mam ostatnio)... a to że małżonowi zmienili warunki umowy i są jakies dupne i chyba będzie musiał szukać pracy ... normalnie wyryczałam się za wszystkie czasy...

dobrze ze w domciu jest nutella... ona zawsze pomaga na chandrę...

klaudoos - nie miałam masowanka bo poprosiłam go o styczeń... w końcu zostały tylko 2 dni (niecałe) i jakoś tak chyba skrzywdziłabym dziecko jakbym dała się masnąć w przedostatnim dniu w roku :-D dał mi czas do mojego terminu a później wywoływanko albo masaż albo cokolwiek co przyspieszy akcje porodową... bo łożysko już takie sobie i mniej wód płodowych... to co ostatnio mi pociekło po nogach to najprawdopodobniej podsączyły się wody... muszę się pilnować...
no i dobrze.. ale uwazaj na siebie..

mysmy pospali ale mialam chyba 4 meeega skurcze krzyz jeszcze bardziej bolal niz prz tych co 5minut i co chwile czulam jak kupke mi sie chce..
zaraz malzon wyjdzie z psem, zrobimy prysznic dla brzucha i bedzie masowal mi krzyz! moj troche czytal forum i stwierdzil ze zajebiste wsparcie tutaj jest i nikt tak nie zrozumie mnie jak wy.. tak wiec dzieki dziewczynki jeszcze raz
 
no i dobrze.. ale uwazaj na siebie..

mysmy pospali ale mialam chyba 4 meeega skurcze krzyz jeszcze bardziej bolal niz prz tych co 5minut i co chwile czulam jak kupke mi sie chce..
zaraz malzon wyjdzie z psem, zrobimy prysznic dla brzucha i bedzie masowal mi krzyz! moj troche czytal forum i stwierdzil ze zajebiste wsparcie tutaj jest i nikt tak nie zrozumie mnie jak wy.. tak wiec dzieki dziewczynki jeszcze raz

Luuuzik, wsparcie za wsparcie ;-)
potrzebujemy siebie nawzajem jakby nie było

 
Klaudoos trzymaj sie cieplutko:*:* moze masowanko krzyza troszke pomoze:* Tylko zebys juz sie tak nie meczyla bo tak czytam od rana co sie dzialo i podziwiam Cie ze wytrzymujesz:):):)
Mnie ogarnia panika jak juz zbliza sie wieczor, mam dziwne przeczucie ze to wlasnie w nocy urodze:) Ajaesli chodzi o humorki to tez ciągle bym ryczala, poprostu tak to wszystko odreagowuje i mi to pomaga:p
Spokojnej nocki dziewczyny:*
 
U mnie spokojna nie będzie, wymiotuję co chwilę, a cały czas czuje , że to nie wszystko :-(
pierwszy raz wymiotuje w ciąży - koszmar


 
Oj dziewczynki widze ze Was na smutki naszlo...mi tez buzuja hormony i placze a zaraz mi przechodzi a potem znowu płacz...ehhh..mąż nie moze za mna nadazyc...

claudia to z przejedzenia pewnie te wymioty:-( ja z 4 tygodnie temu tak mialam,pojadlam u rodzicow a ptem w domu takie wymioty ze szok.....polecam gorzka herbatke:-)

klaudoos jak sie czujesz?? trzymam kciuki zebys dotrwala do 1 stycznia oczywiscie bez bóli:-)
 
reklama
cześć dwupaczki i jednopaczki :-)

a ja dzisiaj jestem ranny ptaszek :-) ostatnio mialam problemy z zasypianiem przez te moje skurcze i spalam do pozna tak wczoraj na odwrót:-) poszłam lulkać szybko (był tylko 1 skurczyk malutki) a za to nie śpię od 4 ...
zjadłam już śniadanko (tościki) i własnie dopijam herbatkę... mały dostał glukozy bo wariuje jak szalony :-D

znając siebie pewnie za niedługo pójdę to odespać... ale na razie musi mi się w żołądku ułożyć bo jak się położę to się chyba zrzyg..m:-)

klaudoosinek - jak sie czujesz?
ciekawe co u martusi i olandi?

ja mojemu synkowi zabroniłam dzisiaj wyłazić z brzunia... ewentualnie po północy:-D
 
Do góry