reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Molago - dogadacie się, to wszystko przez te hormony. Na mnie też wszystko działa jak płachta na byka. Leze półżywa a mój mąż zamiast mnie przytulić łazi i zrzędzi że syf w całym domu i jak można tak mieszkać. Niejeden to by sam wszystkim się zajął i jeszcze żoną zaopiekował a mój to takie nieczułe bydle. Aż się poryczałam ze złości - tak się dziś żle czuję
 
reklama
Witajcie!
Ja tez cos dzisiaj w kiepskim humorze, jestem właśnie u rodziców bo mój mąż załatwia tutaj sprawy i dopiero wieczorem wracamy do LBN. Tutaj tez wszyscy chodza przymuleni tzn moja mama to wogóle tylko śpi i prawie nie rozmawia ze mną, siostra podobnie. Albo sie na mnie obraziły albo ja mam coś z głową. Wogóle nie chce mi się tu siedzieć:-(
Na weselu było nawet fajnie, pierwszy raz tak mało tańczyliśmy, ale tak na prawdę to nawet nie miałam ochoty. Jedzenie było dobre, ale małe porcje i obsługa nie dawała rady z donoszeniem jedzenia, ciągle czegoś brakowało. Ale najlepsze było przed weselem. Chwaliłam się wam że nic nie kupuje bo mam dużo sukienek, hehe, nawet ich nie mierzyłam. Po prostu pomyslałam, że pójde w tej która sobie kupiłam na drugi dzięn mojego wesela, była taka śliczna. Godzine przed wyjściem zakładam sukienkę a tu co..... nie mogę się zapiąć. Siostra, mama ściskają, naprężają ja wpuszczam brzuch i nic, nie zapnę się!!!O rany sobie myslę, nie możliwe. Nastepna sukienka to samo, no tak nie mam w co się ubrac nie idziemy na wesele. Panika. Jeszcze jedna i zapieła się, chociaż lekko opięta, jakos wytrzymam. W tej sukience to juz na prawdę wyglądałam jakbym była przynajmniej w 5 miesiącu ciąży, tak mi brzuch odstawał, taka piłeczka. Szpilki oczywiście tez załozyłam, ale długo w nich nie wytrzymałam bo tylko przez slub a potam zmiana na niskie buty. Pierwszy raz w zyciu zmieniłam buty na weselu, tak to zawsze szpile 6 cm i zabawa cała noc. Zaczynam odczuwać uroki ciąży, :-)
Za dwa dni wizyta, a jutro badania i wreszcie zobacze moja kruszynkę;
Trzymajcie się dziewczynki:-)
alemialass akcje hihiniezle ale dobrze sie skonczylo i to najwazniejsze :-)
Już po wizycie :-) Nasza iskierka ma 8mm , serduszko biło jak szalone :-) W karcie mam wpisany 7tc czyli tak jak na suwaczku ;-) Za 2 tyg kolejna wizyta . ufff
gratuluje ja czekam namoja wizyte za 2 tygodnie boze jak te dni sie wloka niech mijaja szybciej
hejka:*

maskarycznie sie czuje;:(:(:(

poklocilam sie strasznie z Mezem...:(:(:( az mi sie plakac cche....i to jak:(
kochana niemartw sie hormony jeszcze buzuja npewno bedzie dobrze maz przemysli sobie wszsystko i cie przeprosi w koncu wasze malenstwo jest najwazniejsze a ty niemozesz sie denerwowac
 
Molago - dogadacie się, to wszystko przez te hormony. Na mnie też wszystko działa jak płachta na byka. Leze półżywa a mój mąż zamiast mnie przytulić łazi i zrzędzi że syf w całym domu i jak można tak mieszkać. Niejeden to by sam wszystkim się zajął i jeszcze żoną zaopiekował a mój to takie nieczułe bydle. Aż się poryczałam ze złości - tak się dziś żle czuję
moj tez nieraz zrzedzi ze bajzel w pokoju jest to mu mowie ze jak chce pozadek to niech sobie posprzata bo ja dzien w dzien niebede zapieprzac i sprzatac bo jak sprzatam to za pare godzin i tak wyglada jak przed sprzataniem i to okropnie zniecheca a teraz to ciagle spiaca jestem wiec dodatkowo len ale mam do tego prawo WSZYSTKIE MAMY KOCHANIENKIE !!! :-)
 
Molago - dogadacie się, to wszystko przez te hormony. Na mnie też wszystko działa jak płachta na byka. Leze półżywa a mój mąż zamiast mnie przytulić łazi i zrzędzi że syf w całym domu i jak można tak mieszkać. Niejeden to by sam wszystkim się zajął i jeszcze żoną zaopiekował a mój to takie nieczułe bydle. Aż się poryczałam ze złości - tak się dziś żle czuję

alemialass akcje hihiniezle ale dobrze sie skonczylo i to najwazniejsze :-)

gratuluje ja czekam namoja wizyte za 2 tygodnie boze jak te dni sie wloka niech mijaja szybciej

kochana niemartw sie hormony jeszcze buzuja npewno bedzie dobrze maz przemysli sobie wszsystko i cie przeprosi w koncu wasze malenstwo jest najwazniejsze a ty niemozesz sie denerwowac

taaa ulozy sie...nie wiem kiedy I to napewno nie hormony ciazowe.....wrrrrrr Poprstu On czasem jest malo odpowiedzialnym czlowiekiem
 
Witam wszystkie stycznióweczki:-)

Byłam dzisiaj na wizycie i okazało się że wszystko jest ok, i niepotrzebnie się martwiłam, już wkleiłam zdjęcie z moją fasolką w odpowiednim temacie;-)
Ma 10 mm i według USG termin mi wychodzi na 31.01 także jestem bardzo ciekawa cy się załapię jeszcze w styczniu:szok:
 
witam :)
Kate1980 - masz racje jeśli chodzi o traktowanie kobiet w ciąży, nie mówiąc już o niewidocznej jeszcze ciąży. Dziś oglądałam rano w tv: jak zrobili taki test, poprosili dwie kobiety żeby wsiadły do tramwajów i zobaczyły czy ktoś im ustąpi miejsca w ciąży (7m-c ciązy więc juz baaardzo widocznej) i nikt im sam z siebie nie ustapił, musiały same poprosić, albo ich znajome, bo niektórym było nieswojo się prosić, wiec stwierdziły że najlepiej poruszać się z koleżanką która za nas porosi aby ustąpic miejsca :szok::shocked2: ale powiem Wam, że dla mnie nie ma wytłumaczenia dla takiej znieczulicy ... to smutne i bulwersujące!

Claudia4you - niewdzięczna ta koleżanka, dość, że poświęcałaś swój cenny czas tymbardziej teraz jak jesteś w ciąży, to ona zamiast słowa dziękuje, wypowiada słowa, których byś się nie spodziewała pewnie! Mogła sobie resztę niezadowoleń zachować dla siebie:wściekła/y: jak już jest z tych wybrednych!

martusionek - lepiej na brzuszku nie spać jak Cię boli:tak: ja śpię na lewym boku bo tak mi najwygodniej (ale do niedawna tylko na brzuszku spałam) czasem w nocy budzę się i łapę się na tym, że śpię na brzuszku, ale w snie nie mamy wpływu na to... napewno jak bedzie większy bedziemy czujniej spały!;-)

feline30 - to czekamy na relacje z wizyty pisz odrazu jak wrócisz, trzymamy kciuki:tak:

U mnie dziś był bardzo niedobry dzień, strasznie się źle czułam, flegmę czułam w gardle fuuu, całe 3 m-ce nic a skończył mi się wczoraj I trymestr i ... strasznie się czułam dzis ale jest lepiej mąż kupił mi sok jednodniowy z jabłek i soku z kapusty i jak wypiłam to mi się poprawiło! A jutro będę mieć sok grejfrutowy tez pyszny polecam:-)
Oby jutro dzień zaczął się lepiej;-) bo musze na zakupy, gdyż w środe mam 26-te urodzinki i muszę pokupić jakies składniki na sałatki, jakby zawitali jacyś goście z życzonkami:-D muszę mieć czym poczęstować;-)
 
Ostatnia edycja:
taaa ulozy sie...nie wiem kiedy I to napewno nie hormony ciazowe.....wrrrrrr Poprstu On czasem jest malo odpowiedzialnym czlowiekiem
Malago mój mąż mnie tez cały czas wkurza. Normalnie mam go dosyć. On nic nie rozumie, myslałam, że bedzie po pierwszej ciązy wiedział jak ma sie zachowywać, a jest chyba jeszcze gorzej. Dobrze, że wyjezdza na tydzień, bo chyba bym go rozniosła.
 
reklama
zmieniłam wreszcie ten suwaczek tak jak radziłyście i teraz mi pokazuje zgodnie z USG:)) musiałam robic od początku bo nie umiałam edytować:)) dzięki za radę i pozdrawiam:)) juz nie będzie tygodniowego opóźnienia w suwaczku:-D pozdrawiam:-) slodkich snów Kochane:-)
 
Do góry