reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczen 2011

Witam wszystkie Panie!

Mimo, iż o ciąży wiem już jakiś czas, to dopiero wczoraj zobaczyłam bijące serduszko mojego maleństwa więc jestem już spokojna i postanawiam dołączyć do do Was.
O tym, że jestem w ciąży pierwszy wiedział mój mąż :p @ spóźniał się tydzień, ale po wielu negatywnych testach w poprzednich miesiącach (staraliśmy się ponad rok) oraz objawach jak na @ (min. ból brzucha) ja nie zamierzałam robić testu, ale mąż pojechał na zakupy i sam kupił, bo on już wiedział. No i okazało się, że rzeczywiście jestem w ciąży! Jesteśmy teraz bardzo szczęśliwi!
 
reklama
ikka, bardzo współczuję i dołączam do dziewczyn: Nie poddawaj się w staraniu o maluszka.

witam nowe zafasolkowane!!!!! sporo nas już, będzie fajnie.

U mnie pojawiła się taka senność, że ledwo w pracy wytrzymuję, oby tylko szybko poszła w niepamięć tak jak mdłości.

miłego dnia :)
 
Witajcie kobietki!
Zapowiada się piękny dzień.My wiezieliśmy o naszej fasolce jeszcze zanim pojawiły się 2 kreseczki na teście :) tzn. mężuś już wieział. Był to w sumie pierwszy nasz świadomy strzał i kurcze się udało. Jak zobaczyłąm test, który zrobiłam 2 dni po planowanym terminie okresu i zobaczyłam wynik najpierw się przeraziłam ,a potem latalam jak piłeczka po całym mieszkaniu dzwoniac do meża , do rodziców.Byłam przeszczesliwa.(doam że wszyscy włącznie z teściową bardzo sie ciesza) Oczywiście w nastepnej kolejnosci dzwoniłam po przychodniach by zarejestrować sie do gina i tu zonk najwczesniejsze terminy 10-16 czerwca. byłam zniesmaczona nasza służba zdrownia ... kolejkami. Poszłam prywatnie . Na pierwszej wizycie badanie USG okazało sie ze moja fasolka na 6 tygodni i 1 dzień :)))) ZOBACZYŁAM BIJĄCE SERDUSZKO!!!! Popłałam sie ze szczescia ! Mój kochany jak zobaczył fotkę z USG też się popłakał :))) ehh :) dostałąm skierowanie na badania dodatkowo zrobiłąm takze sobie badanie na FT4 (hormon tarczycy ) badania odebrałam włąsnie teraz)po wstepnej ocenie pani z LAbolatorium analitycznego (hehe ktora meczylam by mi je przegladnela) stwierdzila ze smiechem ze badania sa wszystkie w normie , mam lekka anemie i FT4 tez w normie . Dodam ze bardzo sie ciesze ,mam 34 lata to nasza pierwsza fasolka i bardzo bardzo jej wyczekujemy! nastepna wizyta 2 czerwca .

Uff wybaczcie ze sie tak rozpisałam ,ale chciałam sie z wami podzielic moim szczesciem.

Kobietki trzymam kciuki za was wszystkie !
buziaczki ide korzystac z pieknego dnia
PA

Witam wszystkie Panie!

Mimo, iż o ciąży wiem już jakiś czas, to dopiero wczoraj zobaczyłam bijące serduszko mojego maleństwa więc jestem już spokojna i postanawiam dołączyć do do Was.
O tym, że jestem w ciąży pierwszy wiedział mój mąż :p @ spóźniał się tydzień, ale po wielu negatywnych testach w poprzednich miesiącach (staraliśmy się ponad rok) oraz objawach jak na @ (min. ból brzucha) ja nie zamierzałam robić testu, ale mąż pojechał na zakupy i sam kupił, bo on już wiedział. No i okazało się, że rzeczywiście jestem w ciąży! Jesteśmy teraz bardzo szczęśliwi!


witamy serdecznie.....Na anszym forum:)


Hejka babeczki:*

u mnie piekna pogoda i Praca:dry::-(

Dobrze sie czuje humrek dopisuje....

Mamy juz wybrane imionka...dla Fasolki...!!!:tak::tak:
bedzie Izabela lub Przemyslaw!!!!!

milego dnia;*
 
Witam się, jestem nowa na forum i pozdrawiam mamusie styczniowe i nie tylko.
Mam juz córunię 22 mies. a teraz czekamy na kolejnego skarba, termin na 4 stycznia.
Pierwsza ciąża również długie mdłości i bóle wątroby itp , teraz lekkie mdłości, oby na tym sie z kończyło :)
Ogólnie samopoczucie ok, senna jestem ciagle popołudniu, a jak Wy sie czujecie?
 
Rzeczka, catelin - witam serdecznie, rozgośćcie się tutaj, w końcu tyle miesięcy wyczekiwania jeszcze przed nami wszystkimi a razem będzie nam na pewno raźniej. Gratuluję serdecznie wyczekanych babelków.
Mi akurat się udało zajść w ciążę od razu, bo ja to wiatropylna jestem i jak postanowiliśmy że "jak będzie to będzie" tak od razu zafasolkowałam :)))

Tylko z pierwszą córcią zeszło nam 3 miesiące bo strasznie się stresowałam i męczyłam męża a z drugą i teraz z trzecią od razu. Co prawda już od listopada mocno byliśmy nastawieni na dzidzię, ale jakoś zwlekaliśmy i teraz nie żałuję, przynajmniej latem nie będę się z wielkim brzucholem męczyć :)

bobasek2 - Witam następną styczniówkę :)))
Ja mam mdłości, ale nie wymiotuję, swędzą mnie piersi i mam wrażliwe sutki, no i apetyty, trochę pobolewa mnie podbrzusze. Akurat chciałam ogórkowej wczorajszej zjeść a Misiek tak zakręcił słoik że nie mogę sobie poradzić i ślinotok już mam normalnie...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dzień dobry dziewczyny :-) Witam wszystkie nowe ciężaróweczki :-D

Ja od rana mam mały zapieprz bo mąż ma urodziny i rodzinka się w niedzielę zjedzie :oo: Jak na razie jestem na etapie ciast a gdzie tam koniec...
Dolegliwości nie mam żadnych ...Wczoraj tylko złapałam małego dołka bo 16 sierpnia mamy wykupione wczasy do Grecji i nie wiem co w tej sytuacji...Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i będziemy mogli pojechać...
No i nie mogę sie doczekać poniedziałku , w końcu będę wiedziała na kiedy mam wizytę do gina :blink:
 
TakaJednaKobitka - poprosimy o suwaczek bo nawet nie wiemy w którym tc jesteś kochana :)

No to wytrwałości Ci życzę w kuchni i nie przepracowuj się zbytnio :)
 
Witam Was Dziewczyny!!!
Postanowiłam się odezwać na forum. Jestem dopiero w 6tc a czuje sie fatalnie :-( Ledwo żyję, nudności, senność... Śpie po 12h a i tak czuje sie jakbym przebiegla maraton....
9 czerwca mam wizyte u lekarza, wczesniej nie bylo terminow... Mam nadzieje, ze to nie jest za pozno i ze wszystko bedzie dobrze. Pozdrawiam Was mamusie :)
 
Paulinka1986 - Witam Cię serdecznie, nie martw się, to nie jest za późno. Ja idę dopiero w 8 tc bo tak u nas jest przyjęte, że wcześniej się nie chodzi bo i tak nie badają i odkładają wizytę na późniejszy termin. Współczuję dolegliwości, no tak to już bywa na początku, ale pomyśl sobie, że jeszcze troszkę i wszystko przejdzie a tymczasem dbaj o siebie i maleństwo rosnące w Tobie :) Nie wiem czy pracujesz ale jak masz możliwość spania w dzien to śpij jak najwięcej.

A ja mam jeszcze chwilkę i lecę po Nicole do szkoły na 13 i mamy weekend :)))
 
reklama
Ewcia_822 dziekuje za slowa otuchy :) Nie pracuje- gorzej- jeszcze studiuje i na dodatek w tym roku sie bronie ;/ Takze dzidziusia nie planowalismy, dopiero za 2-3 lata no ale trzeba stanac na wysokosci zadania i trzeba sie cieszyc! Takze zyje w tych nudnosciach i sennosciach :) W zyciu bym sie nie spodziewala, że ciaze tak ciezko mozna przechodzic...
Fajnie, że jest tu wiele dziewczyn ktore maja juz dzieci i sa doswiadczone. Wiele od Was mozna sie nauczyc :)
Goraco Was pozdrawiam
 
Do góry