reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

reklama
Malta-wszystkiego naj naj lepszego dla synka:)
Kate-dużo zdrówka i spełnienia marzeń:)
Gabriella-mniam mniam,ale mi narobiłaś ochoty...........och jak bym miała ten talerzyk przed sobą:-)
 
kate - uśmiałam się jak nie wiem co :-D coś w tych opisach jest :-D

Oj jest i to bardzo dużo. Mój ostatnio po raz kolejny zostawił łazienkę mokrą po kąpieli a ponieważ mi się już ciężko schylić to nerwy mi w końcu puściły. Wczoraj zmył, ale faceci mają pamięć do naszych próśb sięgającą około 7 dni wstecz od daty zwrócenia im uwagi, więc pewnie za kilka dni znów będzie zostawiał mokrą łazienkę i czekał na krasnoludki :-) Ale wiem, że nie tylko ja mam takie problemy z facetami. Taki już mają układ mózgu, że myślą o innych rzeczach niż bałagan. A bałagan widzą jak się o niego potykają. Dobrze chociaż, że jest czasem to "hu, huu" i się można pośmiać. :-)
 
Ponieważ mam dziś dobry humor, przesyłam Wam coś na rozluźnienie.

PRYSZNIC
Jak kobieta bierze prysznic:
Rozbiera się i sortuje ubranie do koloru i temperatury prania w drodze do łazienki zakłada długi szlafrok, jak mija męża, zasłania wszystkie krytyczne części ciała.
W lusterku ogląda swój nastrój, stwierdza, że powinna trenować mięśnie brzucha.
Pod prysznicem używa gąbki do twarzy, szerszej gąbki do ciała, szczoteczki do stóp, szczoteczki do rąk i pumeks.
Myje włosy szamponem ogórkowym, potem szamponem z 43-trzema witaminami jeszcze raz myje włosy, aby upewnić się, że są czyste nakłada odżywkę z grejfrutu i naturalnego olejku avocado.
Myje twarz szczoteczką do twarzy z rozdrobnioną morelą, aż zczerwienieje, resztę ciała myje emulsją z imbiru, orzecha i pomidora.
Spłukuje odżywkę.
Goli nogi i pod pachami.
Wypuszcza wodę.
Gąbką wyciera wszystkie krople wody, czysci umywalkę i wannę.
Wychodzi spod natrysku, wyciera sie ręcznikiem o wielkości małego państwa, włosy wyciera ręcznikiem super wchłaniającym wodę, aż będą suche.
Obszukuje całe ciało czy nie ma pryszczy, wyrywa brwi pęsetą.
Wraca do sypialni, ma na sobie długi szlafrok, a na głowie ręcznik.
Mijając męża, zasłania szczelnie wszystko.


Jak mężczyzna bierze prysznic:
1. Siada na brzegu łóżka, rozbiera się i rzuca rzeczy na kupę.
2. Nago leci do łazienki, mijając zonę, macha ptaszkiem i wola "hu, huu!".
3. Patrzy w lusterko, ogląda ptaszka i drapie sie po tyłku.
4. Wchodzi pod prysznic.
5. Jeszcze raz się drapie, teraz po j......
6. Wącha palce, upajając się męskim zapachem.
7. Bierze pierwszy lepszy szampon i rozprowadza go po całym ciele.
8. Smarcze w rękę, i tak się spłucze.
9. Myje rowek i jednocześnie pierdzi.
10. Puszczając bąki, cieszy się jak to dziwnie pod natryskiem brzmi.
11. Większość czasu spędza na myciu części dolnych.
12. Myje pupę, włosy zostają na mydle.
13. Myje włosy i twarz.
14. Szamponem tworzy fryzurę irokeza.
15. Siusiu.
16. Spłukuje się i wychodzi spod natrysku.
17. Lekko wycierając się ręcznikiem, sam do siebie mówi, ile wody jest na posadzce, bo zapomniał zaciągnąć zasłonę.
18. Jeszcze raz patrzy w lusterko, ocenia wielkość ptaszka.
19. Zostawia mokry dywanik i zapalone światło.
20. Wraca do sypialni z ręcznikiem na biodrach, mijając żonę, uchyla ręcznika, macha ptaszkiem i woła "hu, huu!".
21. Rzuca mokry ręcznik na łóżko.


:-)




Fajne, u nas to troszkę inaczej wygląda ale uśmiałam się :-D

a co do krótkiej pamięci to prawda.

jednego dnia się wyciera swoim "niebieskim ręcznikiem" , który ja mu podaję, wyciera się nim 2 dni
następnego dnia już tego nie pamięta i bierze mój "różowy ręcznik" - potem wiesza go jak szmatę , że by z 3 dni schnął i mówi - że on nie wie , który jest jego ręcznik
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
malta wszystkiego naj dla tomcia :)
kate1980 wszystkiego naj naj z okazji urodzinek :)

biala mojej kolezanki corka ma juz prawie 4 lata i jeszcze spi w nocy z pielucha a sikac nauczyla sie dopiero w przedszkolu. wiadomo kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie i najwazniejsze to bysmy nic nie przyspieszali i nie krzyczeli na dziecko. ja np nie moglam zrozumiec mojej kolezanki ktora ma corke o 3 tyg mlodsza od mojej i jak tamta sie zsikala na piaskownicy w majtki to krzyczala na nia i mowila, ze jest paskudna i jak wyglada ja nigdy do mojej tak nie mowilam choc jej zdarzalo sie to czesto na piaskownicy bo jak sie bawila to zapominala o tym, ze trzeba siku wolac. a ile razy slyszalam od znajomych jak sie pytali czy karmie piersia a miska miala juz prawie 2 lata to mowili, ze mnie popier..... ze tak dlugo karmie.

hu hu rzadzi musze pokazac mojemu zobaczymy co powie hehe byleby poznierj nie latal po domu w reczniku i hu hu :p
 
mój małżon czytał przed chwilą "branie prysznica" i powiedział, żebym nie przesadzała, bo nie wszystko jest prawdą:-D
Powiedział też, że najlepsze jest to "hu hu" :-D

zmykam na jakiś czas mamuśki - zaraz zaczynam "ciężarówkowe party" :-)
milego popoludnia...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Fajne, u nas to troszkę inaczej wygląda ale uśmiałam się :-D

a co do krótkiej pamięci to prawda.

jednego dnia się wyciera swoim "niebieskim ręcznikiem" , który ja mu podaję, wyciera się nim 2 dni
następnego dnia już tego nie pamięta i bierze mój "różowy ręcznik" - potem wiesza go jak szmatę , że by z 3 dni schnął i mówi - że on nie wie , który jest jego ręcznik
moj by wzial kazdy inny bylee nie rozowy;) rozowe i pomaranczowe to wg niego gejowskie;)
 
reklama
moj by wzial kazdy inny bylee nie rozowy;) rozowe i pomaranczowe to wg niego gejowskie;)

Mój tak samo, nigdy w życiu nie ubrałby czegoś w kolorze różowym...

Kate- tez się uśmiałam, i z tym huhu, to w przypadku mojego m , to prawda:))


A ja dziś ugotowałam zupę pomidorową, ale przesadziłam z pieprzem , bo wyszła ostra jak fix...Ciekawe co mąż powie, hhihi:)
 
Do góry