reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

reklama
claudia - jak odciągniesz pokarm to przez kilka godzin może pokarm leżeć w lodówce i będzie dobry dla Michałka, a jak wybierasz się gdzieś dalej to zamrożony (czyli musisz trzymać w zamrażarce) jest dobry dla dziecka przez długi czas (nie pamiętam dokładnie ile tego czasu, ale na pewno kilka dobrych dni)
 
odciągasz pokarm i powinnaś go przetrzymywać w lodówce jesli zamierzasz go użyć np. wieczorem czy w ciągu góra 12 godzin
"podgrzewasz" go zaraz przed podaniem
nie bardzo można wyjść z pokarmem na spacer trzymając go w "podgrzewaczu czy czymś takim"
taki pokarm szybko się psuje


można pokarm! mrozić i to bym ewentualnie polecała jesli chcesz iść na spacer lub zostawić dziecko z kimś
pokarm w zamrażalce może być trzymamy do 3 miesięcy!!! sa na to specjalne woreczki!
wyciągasz wtedy pokarm z zamrażalki on się powoli rozmraża
jesli jesteś w domu to np. w lodówce najlepiej
potem podgrzewasz wodę i taki już rozmrożony!!!! wkładasz do wody ciepłej! nie wrzątku ale takiej dobrze ciepłej wody 40 stopniowej powiedzmy
i czekasz aż się ociepli
dajesz dziecku taki ciepły

Moja Kaja tak jadła od pół roku do roku
a ja pokarm zaczęłam odciągać i upychać w zamrażalce gdy miała jakieś ja wiem 4-5 miesięcy!
wyciągałam najstarszy a dokładałam nowy :)
 
gabriella - połozna mówiła jeszcze, że oprócz specjalnych woreczków do mrożenia pokarmu można użyć pojemniczków jednorazowych na mocz. Są podobno tańsze. ja zakupiłam takich kilka - zobaczymy w praktyce:-)

gabriella - mamy identyczny suwaczek - idziemy "łeb w łeb" - na kiedy masz termin?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
31080910.jpg
[/URL] Uploaded with ImageShack.us[/IMG]
wiesz ja mam założenie że jak coś jest na mocz to nie jest na mleko
każdy zrobi jak uważa
na bank taki pojemniczek na mocz może być wielorazowy jak myślę
woreczek jest jednorazowy
ale nie przechowywałabym jedzenia dla siebie w tym a co dopiero dla dziecka
powtarzam każdy zrobi jak uważa
wiem że dużo osób-kobiet tak robi
ja wolę jednak kupować woreczki
bardzo dobre jakościowo i dosć tanie bo chyba 40szt. za jakieś 24 zł sa w tesco (tescowe firmowe)
super się zamykają super przechowują

termin mam wg jednego gina na 7 styczeń
wg drugiego 9 styczeń
 
wow :-) ale masz tego jedzonka:-D
ja mam terminy od 4 do 9 stycznia.

idę robić obiadek - dzisiaj małżon zażyczył sobie goloneczkę - idę robić :-)
miłego dnia mamuski :-)
 
Ostatnia edycja:
nie mam
miałam
to były moje pierwsze sukcesy "wyduszania" i tak naprawdę początek zbierania

ja nie miałam laktatora, znaczy próbowałam ale kompletnie się nie spisywał!
ręcznie wyduszałam mleczko
jedną piersią karmiłam a z drugiej wyduszałam -zbierając (bo tak wylatuje łatwiej i szybciej)
z jednego dnia miałam zawsze "jeden woreczek"

na każdym miałam zapisaną datę, trzymałam w zamrażalce nie dłużej niż 3 miesiące
czyli średnio miałam zapas 60-80 woreczków
 
reklama
Do góry