reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

witajcie po długim czasie,
jakoś się zabieram do pisania i zabrać nie mogę.
za to udało mi się nadrobić.
dziś idę z mężem na szkołę rodzenia i ma nam położna pokazać jak mąż ma masować kręgosłup jak boli.
a u mnie masakra z tym kręgosłupem.
poza tym weekend pracowity, poremontowe sprzątanie zrobione, jutro malujemy przedpokój, bo sufity pomalowane już i wreszcie koniec.
mama mi okna umyła, firanki wyprała, jeszcze tylko pokrowce z kanapy zostały bo strasznie brudne.
u nas dziś ciepło, chociaż rano było pochmurnie a w nocy padało to mimo wszystko ładna jesień :-)
z ciekawostek z SR to: zgaga to sygnał od dziecka, że czegoś nie lubi, zapisywać co jemy i z taką eliminacją jest szansa się pozbyć tej niemiłej dolegliwości.
u mnie chodziło o chleb razowy :-) i teraz jest ok.
miłego popołudnia
 
reklama
;) ja po chlebie razowym zawsze mam zgage nawet przed ciaza. i ja mam codziennie zgage nawet jak zarzyje tabletki i popije woda.. wiec ciekawe czy aby na pewno to to ze dziecko czegos nie lubi, no coz, czegos nowego sie zawsze dowiemy;)
a gdzie chodzisz do szkoly rodzenia?
 
biała nie zgodzę się z tobą w kwestii tego cukru, akurat jest tak że lepiej mieć wyższy cukier niż niższy, bo przy zbyt niskim można popaść w śpiączkę a zbyt wysoki poziom cukru prze krótki czas nie wyrządzi nam aż takiej krzywdy.
o kurcze to przepraszam niechciałam wprowadzic w błąd...

gabriella - a no własnie to był Hotel.. a nie noclegowania... z tego co wiem to młodzi chcieli obciac koszty .. ale dziwi mnie ze własciciel sie na to zgodził w koncu to jego reputacja jest w tym momencie po nizej dnia... my chcielismy zapłacic cene normalną za nocleg czyli 150 zł i wielkie mi wygody... reczniki , mydło, szampon, kawa lub herbata i sniadanie... wiesz najgorzej ze rano mimo ze pytałam o sniadanie i powiedziałam ze chce za nie zapłacic to i tak dostałam odpowiedz : ze nikt mi go niezrobi bo oni nie są przygotowani ! temu nikomu nie polece " PERŁY MAZUR " nazwa nieadekwatna ..
a ja sobie pospałam z Tomasiem i kUbuskiem w brzuchaczku ... gardło mnie boli... juz robiłam cud płukanki.. moze jutro bedzie lepiej.... abym sie nie rozłozyła..
hmm tez niewiem czy z gaga jest od tego ze dziecko czegos nielubi... mi sie wydaje ze raczej chodzi o to co z czym zmieszamy:)

ma moze któras z was POCOYO po polsku.. mój Tomus uwielbia tą bajkę a ja mam tylko 4 odcinki...:(niestety nie ma jeszcze wydanej płyty DVD przynajmnije u mnie w miescie nigdzie nie moge zdobyc:(
 
chodzę do Bobasa na Cisową.
ja się nie znam co do tej zgagi, po prostu powtarzam co usłyszałam na SR no i u mnie się sprawdziło.
drugą rzeczą jakiej nie mogę pić jest sok jabłkowy.
 
Ja po wizycie :-)
Ginek powiedziała, że dobrze , że wyniki się poprawiły - miałam lepszą morfologię niż poprzednio - więc ok

tak samo powiedział o glukozie, że wyszła bardzo dobra.

Wszystko jest ok, więc jestem spokojniejsza
 
a i w 32 tyg powtarza sie glukoze jesli wychodzi cukrzyca! nam to raczej nie grozi;)

...a mnie chyba jednak grozi :baffled: teraz po wypiciu 75 miałam 149 i Gin kazał mi wykluczyć cukier i pewnie się unormuje ;-) najlepsze jest to że gdyby powiedziano mi przed ciążą że mam cukrzycę to bym się wcale nie zdziwiła bo lubiłam "Batoniki", ale odkąd jestem w ciąży to nie mogę patrzeć na słodycze :no: przez całe 27 tygodni zjadłam 2 twixy i to finał ze słodyczami :-p i bądź tu mądry :baffled:
 
cześć kobitki:-)
Ja juz po wszelkich imprezach.w sobotę goście siedzieli do 1 w nocy,co poniektórzy nocowali ,takze rano niedziela była cięzka:no:.Za to wynagrodziłam ją wieczornym teatrem:-D
byłam w teatrze kwadrat na niesamowitej sztuce ''berek czyli upiór w mocherze'' .wystepuja w niej Zientek i Małaszynski.od smiechu bolał mnie brzuch,ubawiłam się niesamowicie.Małaszyński przechodził samego siebie,nawet w pewnym momencie przestał grać bo se smiechu sam nie mógł juz wytrzymać:-D.POLECAM !!!
dziś musiałm jeszcze doprowadzić chałupkę do porządku i moge odpoczywac.:-)
spróbuję jeszcze nadrobić czytanie weekendowe na forum:)
 
joasienka ja też myślę, że to nie tak z tą zgagą....ona poprostu się pojawia...chyba taka uroda mojej ciąży...męczy mnie to,bo przed ciążą nie znałam tej dolegliwości. Ale biorę rennie i raczej pomaga. Ja praktycznie prawie non stop mam zgagę, znika tylko wtedy gdy jem albo piję i zaraz wraca:)

A ja właśnie przyniosłam sobie piłkę do ćwiczeń i chyba w końcu trzeba będzie się zacząć ruszać:)

Dziś mam dzień ŻARŁACZA wszystko co stanie na mojej drodze jem...czekam jeszcze na męża aż przywiezie składniki do "szarlotki od kotka" bo mam ssanie na slodkie....mniam, mniam, mniam...
 
Ja tez mam zgage po wszystkim i po niczym ;) czasami wystarczy ze wypije szklanke soku lub zjem kanapke i zaraz zgaga a czasami juz z rana budze sie z tym okropnym uczuciem.. U mnie niedlugo obiadek bo M. dopiero z pracy wraca a ja jakos apetytu nie mam wiec tylko owoce zjadlam i juz czekam z obiadkiem na Niego :)
 
reklama
Do góry