Styczen 2011

[b_iala]

.. zycze bo Twoje było lepsze niz nasze
ja to sie nawet zastanawiałam czy własnie wyz demograficzny sie szykuje czy ja poprostu zwracam uwage na kobiety w ciazy... a jak w niej nie jestem to gdzies mi giną w tłumie... becikowe eh zeby to chociaz 2 tys były... to szczepionki i cos mozna kupic.. a tak ten tysiaczek sie rozchodzi niewiadomo gdzie.. a ile jeszcze trzeba czekac zanim dadzą..
claudia4you jak tam Twoja glukoza byłas juz po ten wynik? czy jeszcze sie nie wybrałas??

w sumie , sobota niedziele i dzisiejsza pogoda są bardzo ładne... aby tak dalej...

Dziewczyna a tak wogole to juz mam 11 październik ... i został tylko listopad... grudzień... i zaczniemy rozpakowywanie naszych prezencików jak ten czas zleciał!!!

 

[klaudoos]

klaudoos mi już też strasznie się leje z piersi

mi też co kilka dni "kropi" się siara - a od czasu do czasu na pidżamie zauważam białe kropki zaschnięte, czyli mleczko. I to oznacza, że urodzę wcześniej??!!

Witam z rana ,
rzeczywiscie juz zima nadchodzi, ranki sa bardzo zimne, nawet jesli slonko swieci.

Widze, ze wiekszosc ma dziwne sny, ja tez mam czasem koszmary zwiazane z porodem, ze jak sie budze to az niepokoj czuje :/

Siara moze pojawic sie wczesniej, ale raczej nie swiadczy to o wczesniejszym porodzie...

Biala odpoczywaj teraz, dobrze , ze wesele juz za Wami!

dzieki dziewczynki, uspokoilyscie mnie. wczesniej mi sie zbierala kropelka przezroczystego mleczka, ale wczoraj to chyba z kieliszek mi polecialo!! mialam film ze to przyspieszy porod, bo nie wiem jakas stymulacja? ktora pobudza ? ach pewnie to tylko moje filmy;D
zaraz wrzuce przepis na kalafior, bo wlasnie wrocilam od kolezanki z 4 pietra

 

[Tysia25]

hej Kobity! my właśnie w trakcie śniadanka, nie pospałyśmy sobie dłużej bo sąsiad coś wierci w ścianie i sstraszny hałas..:/ ja też mam straszne sny...ostatnio śniło mi się , że w szpitalu lekarz kazał mi dużo palić, przyniosł mi nawet cały pakiet papierosów, i popijać to jakimś alkoholem, że niby to ma pomoc przy porodzie haha:/ masakra..najgorsze jest to, że są takie realistyczne, a ja nie palę i nie piję..tzn. w ciąży, bo przed to winko wieczorkiem i cieniutki ćmik na odstresowanie po dniu pracy ale znalazłam sposób, wieczorem piję melisę lub rumianek przed zaśnięciem, i nie jem już nic a nieraz mnie korci, wtedy jest spokojnie
biała! ja też byłam kiedyś na nieciekawym weselu, jakiś zdezelowany dworek w środku lasu, do miasta 30 km, jedzenie było okropne, zimnie a na dodatek tak mało że szok...dla mnie może i wystarczająco, ale faceci to tak wyklinali, że ciągle głodni i wrzeszczeli na obsługę, żeby przynieśli chociaż jakiegoś chleba na zakąske muzyka tak melancholijna, że prawie nikt nie tańczył, także po 12 zmyliśmy się okazją do domu, chyba z 8 osób w jednym aucie, wysadzili nas gdzieś w lesie i jeszcze z 3 km na piechotę trzeba było iść, bo nie znali drogi i nie podrzuculi nas pod sam domek, a nie chcieliśmy czekać na brata, który miał nas odebrać, ale po nocce w pracy dopiero..:/
Ale jedno wesele sobie chwalę najbardziej, które odbyło się w takim niedużym pałacyku, w środku lasu nad jeziorem, jedzonko było tak pyszne i tak dużo że można od stołu nie odchodzić, co chwila przynosili jakieś nowości, królowała dziczyzna, oprócz tego przepięknie były przyozdobione zimne przekąski i równie smaczne, wszystko było świerze, goście zachwycenii, po pólnocy młodzi poprowadzili nas nad jezioro, taka niespodzianka, a tam czekała już stoły, były pochodnie i taka wiejska orkiestra, piekł się dzik, i to było stylizowane na takie staropolskie przyjęcie, kufle piwa, beczka z kapustą, ogórami itp. Rano na śniadanie, wybór z karty dań, oprócz tego jedzonko z wesela też dostępne, wszelkie ciacho, nawet jajecznicę mi zrobili, oczywiście kawa, herbata, soki itp. jedyne co mi się nie za bardzo podobało, to to że spaliśmy w prawdziwej komnacie , z wielkim łożem, było tak ponuro w tym pokoju, wszędzie coś skrzypiało, i te obrazy na ścianie brrrr..patrzące się na ciebie ..ale ogólnie rewelacja!!!
DZisiaj no obiadek robię spagetti carbonara, a później rybę po hawajsku, żeby się przegryzła na jutro
miłego dnia!!

 

[joasiab]

A ja wróciłam własnie od tej koleżanki. Kurcze ta jej córcia taka malusia Juz zapomniałam jak to jest hi hi hi. Kumpela mówi, że mała ciągle płacze w nocy w dzień Ciągle ją na rękach musi mieć inaczej płacz, jak odłoży do łóżeczka to płacz...o matko...przeraziłam się troszkę
Mam nadzieję, że mój Tomcio będzie spokojniejszy hi hi hi

 

[gdynianka1]

Oj widzę, że koszmarne sny nie tylko mnie prześladują... niestety u mnie wpływają potem na moje lęki w ciągu dnia... ciągle boję się, że z moim dzieckiem coś będzie nie tak, że może urodzic się chore... staram się pozytywnie myślec, ale nie zawsze to mi się udaje.
A ostatnio dotarło do mnie chyba na 100%, że już za dwa miesiące zostanę matką i nie ma od tego odwrotu...tzn ja się bardzo cieszę z tego faktu, ale dociera do mnie jakie obowiązki i wyrzeczenia przede mną i ta obawa czy oby na pewno temu podołam.
Jutro mam wizytę u ginka i mam nadzieję, że wszystko jest ok, bo od piątku bardzo pobolewa mnie brzuch, a pępka nawet nie mogę dotknąc tak bardzo boli.
Hmmm chyba nie mam ostatnio najlepszego nastroju, więc uciekam, aby wam humorkow nie popsuc. Trzymajcie się

 

[moniaivoy]

Hej dziewczyny, ja odebrałam wyniki po tym obciążeniu glukozą. I chyba mam hipoglikemie, bo po 2 h jest niewiele wyższa. Któraś z Was pisała o tym? Czy lekarz Wam cos powiedział na ten temat? Czy to nie zagraza dziecku? Ja mam wizytę w czw dopiero, ale kurcze, mam nadzieję, że to nie wpływa jakoś na rozwój dziecka.Poza tym z morfologia też jestem na granicy min, kurcze jakaś anemia się do mnie niedługo może przyplątać. A zażywam wit. od początku ciąży, i jadam wydaje mi się, że zdrowo.

 

[Ewcia_822]

Ale sobie porobiłam porządki w sypialni
Umyłam okno i właśnie firanka się wyprała, idę przeprasować i zaraz zawieszę.
Misiek dzwonił, że wózek czeka na nas na poczcie do 15 więc skoczymy jak tylko wróci o 14 z pracy W sumie to jestem trochę zła, zapłaciłam 113 pln za przesyłkę a oni dzwonią, że mamy przyjechać na pocztę bo nie mają możliwości tak dużej paczki mi dowieżć... Nasz listonosz skuterem jeździ...

 

[ariska]

mi też się poród śnił, urodziła się córeczka ale co było najlepsze to nie ja rodziłam tylko byłam w odwiedzinach u mojego faceta i on się dzieckiem w szpitalu zajmował a nie było wzmianki o tym kto urodził to dzieciątko wiem tylko że ja byłam zajęta i kazałam mojemu M się zajmować dzieckiem w szpitalu

Ribi - już pewnie zrobiłaś kluchy ale ja robię tak że są dość gęste, daję do miski i tak odrywam o kant tej miski i chlup do gotującej się zupy, jak jest gęste to wychodzą takie fajne w całości a jak rzadsze to robi się taka mazia w zupie.

Ja ostatnio z payback wymieniłam sobie na bony za 60zł i kupiłam dzidziolowi proszek, butelki i smoczki

biała- to faktycznie się nie popisali w hotelu, ale powiem ci że i tak miałaś szczęście moja znajoma po weselu wynajęła pokój w tej sali co było wesele i rano znaleźli gniazdo myszy w poduszce!

Ja dziś na późne śniadanie mam leczo ,a na obiad kluseczki z roladą z wczoraj

moniaivoy - klaudoss pisała o hiperglikemi, nie możesz dopuszczać do głodu bo można zemdleć. A lekarz interpretował ci wyniki??

 

[MOlaGo]

hejka

ja juz w domku!!

U rodzicow bylo cudowniee roztylam sie...hehe tak sie najdalam...

pogoda sliczna byla

maz dopiero dzis wraca

:r olleyes:

a mial wczoraj....

 

[moniaivoy]

Ariska - jeszcze nie, mam wizytę w czwartek dopiero, wiem że muszę jeść co 2 h, bo inaczej bym padła...Mam tylko nadzieję, że małej nic nie będzie przez to niedocukrzenie...