reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczen 2011

ewcia u mnie też kiedyś tak było...ale firma od pewnego czasu ma problemy finansowe i wypłaty przetrzymuje do samego konca....kiedys to jak pierwszy byl w pt to kasa szla w czwartek a teraz jak pierwszy jest w sobote to kasa idzie w poniedzialek....ale dzwonilam do ksiegowej i wczoraj puscili wiec czekam na smsa
kate kochana szybko sie przyzwyczaisz do dobrego:)
 
reklama
hej dziewczynki
u nas dziś nadal piękne słoneczko ale zimnica jak cholerka, okropny północny wiatr przeszywa na wskroś. Na efekty nie trzeba długo czekać już oboje z Fifim posmarkujemy ale młody jeszcze poszedł do przedszkola.

Odebrałam wczoraj wyniki badań no i w sumie krew może być, mocz też może być oprócz szczawianów wapnia. Norma jest od 0 do 3, a ja mam 40!!!! :szok::szok::szok: W czwartek mam wizytę u ginia to się dowiem co to za cholerstwo. No i ciśnienie ostatnimy czasy jakieś niskie, 100parę na 60 pare, gdzie u mnie normą było 120/130 na 80 kilka.

fogia - piękne zdjęcia, gratuluję talentu :)
a dziękuję Ci kochanie

Ribi współczuję tej nerwówki z wypłatą, mam nadzieję, że pracodawca szybko się opamięta.

Witam mamusie. Jestem drugi dzień na zwolnieniu (pierwszy raz od pół roku) i nie mogę sobie miejsca znaleźć. Poprane, poprasowane, ugotowane, w telewizji nuda. Na dworze wieje więc wolę nie wychodzić. Ale córeczka chyba wie że mama odpoczywa bo fika co chwilę. Najgorsze jest to allegro bo jak usiadłam na chwilę to pozamawiałam już masę rzeczy aż mnie mąż opierniczył : I nie wiem dlaczego ciągle chce mi się jeść, jak pracuje tak nie mam. Pozdrawiam gorąco.
typowy syndrom pracoholika na zwolnieniu :-D:-D:-D Ja też tak miałam, a najgorsze, że ciągle mi się wydawało, że coś jeszcze miałam zrobić tylko nie wiedziałam co. :-):-):-) Spróbuj wykorzystać ten czas dla siebie, podelektować się pyszną herbatką, dobrą książką, fajną piosenką. Takie zwolnienie tempa naprawdę nie jest złe, człowiek dostrzega sprawy o których dawno zapomniał że istnieją np. piękny kolor bezchmurnego jesiennego nieba. :sorry:
Zadbaj o siebie bo jak urodzi się dzieciątko to już nie będzie tyle czasu na małe porozpieszczanie samej siebie. :-)
 
modlicha - myślałam o chuście, ale jeszcze nie nabrałam przekonania. Byłoby mi wygodnie i praktycznie szczególnie rano bo odprowadzam Magdę do zerówki :)
 
Ribi-Współczuję nerwówki.Znajomy ma zawsze wypłatę do 15 stego ,i na początku dostawał tak jak uzgodnione,a teraz lecą sobie w **** jest np 15 wrzesień,a on jeszcze ma nie wypłaconą pensję za popredni m,czyli wiszą mu dwie,idzie się upomnieć to problemy z przelewami i mogą mu wypłacić 500zł tylko na razie.I za każdym razem musi iść i upomniec się o swoją wypłatę....bo juz 15 minął i nie ma.Trochę to krępujące,człowiek za swoją pracę powinien dostać wynagrodzenie w terminie,a nie jeszcze się chodzić i upominać ze nie ma przelewu.
Moja babcia powiedziała ze kiedyś było lepiej,pracodawca jak się spóźnił z wypłata to takie odsetki rosły,ze pilnowali tego bardzo aby płacić w terminie,a teraz hulaj dusza piekła nie ma .Ktoś powinien zmienić prawo i wziąść się im za dupska.
Ja miałam taki przypadek ze jak wystawilam fakturę za sprzedaż w kwietniu,na przelew ,na termin płatności 14 dni...to dopiero tydzien temu otrzymałam pieniądze.(fajnie nie?-po pół roku)krew człowieka zalewa.
 
Ja dostałam na chrzciny Piotrusia nosidełko takie ze mozna nosic w 3 pozycjach przodem do swiata, przodem do mamy i na plecach i powiem Wam, że uzyłam go tylko raz w supermarkecie, bo jechalam sama na zakupy a wózek mi się do samochodu nie mieścił. Zawsze wolałam do wózia zapakować małego, moze teraz bardziej sie przyda jak Piotrus bedzie chciał jechac w wozku to malutka bedzie w nosidelku.
A dzisiaj sniło mi sie, że urodzilam bliźniaki, kurcze jak sie przeraziłam.
 
reklama
Do góry