reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

martusia - to takie proste obrazy skopiowane z czasopisma "moje atelier" - tam jest wszystko krok po kroku opisane a i teściowej się podobały. Bo tak osobiście wolę inne malować
P9226852.jpgP9226853.jpg
ten drugi jeszcze nie jest dokończony - ale to też właśnie maki :)
Czasami robię coś z moją córką i wtedy powstaje np taka biedronka którą zrobiłyśmy dla przedszkola :)
P6225869.jpg
Wracając do porodów - ja się najmniej boję porodu, choć mój nie należał do najprzyjemniejszych ;) Ja się tylko boję jakiś powikłań okołoporodowych, niedotlenienia maluszka. Ja rodziłam 10 godzin, na porodówce leżałam od 1 w nocy do godziny 16. 30 i cały czas promieniałam dobrym humorem , rozmawiałam z położną i studentkami. Pomimo bólu czułam olbrzymią radość że już za chwilę będę trzymać w ramionach najpiękniejszy cud. Nie pamiętam nic z porodu oprócz olbrzymiej radości gdy pan doktor położył na mojej piersi oddychające, zdrowe maleństwo. I chciałam to przeżyć jeszcze raz :)
 
reklama
julka - a to bardzo szkoda, bo to pamiątka na całe życie. Ja to taka sentymentalna jestem i może dlatego do każdego wesela z sercem podchodzę... A nie znaliście warunków tego kamerzysty?
 
Czesc Dziewczyny!
marnie cos u mnie ostatnio z samopoczuciem, glowa boli, niewyspana chodze ale chyba taki juz nasz urok takze nie bede narzekac. Plusem jest to ze poszlam na kilka dni na zwolnienie- w przyszlym tygodniu mam wizyte u swojej gin i chcialabym juz zwolnienie na dluzej ;)
Sic opowiedz cos o wakacjach ;) my w zeszlym roku zwiedzalismy Chorwacje i jestem zauroczona tym krajem. W przyszlym roku tez bysmy chcieli wyjechac ale zobaczymy czy sie uda ;) Jaka mieliscie pogode? my rok temu bylismy przez pierwsze dwa tygodnie wrzesnia i bylo cieplo i slonecznie ale zdarzaly sie tez mocno wietrzne dni.
Monciaa tez robilam ostatnio pierogi ruskie ;) uwielbiam :) a dzisiaj mam zamiar placki ziemniaczane robic.
Na jakis spacer tez trzeba pojsc bo za oknem ladnie i slonecznie.
 
Wyślę ci przepis na prv :-)
A tu podrzucan pieroga:
Zobacz załącznik 286463
nie na prv tylkona watek kulinarny- ja tez chce;)
witam sie ogolnie! zaraz idziemy z m do lidla na zakupy jutro robie mini imprezke u znajomych, ale w zwiazku z tym ze slonica ledwo chodzi nie bedzie dzwigac zakupow;)
wczoraj dzwonila kolezanki siostra ze z pod Poznania wyjechaly juz do mnei 3 mega kartony ciuszków i weekend mam odebrac je od jej siostry- czyli mojej psiapsioly;) moj maz spytal gdzie bedziemy to trzymac? podobno full ciuszkpow do 2, 3 roku zycia jakies kurteczki dresiki itp, juz si edoczekac nie moge jak bede ogladac;)
 
Hej, Gosiula - ty jeszcze do pracy chodzisz? Daj sobie już spokój i odpoczywaj w domku.
A wiecie że ja wcale nie mam zdjęć z wesela. Biedni byliśmy z Krzysiem jak myszy kościelne to i po kosztach wszystko,sukienkę taką skromniutką miałam. Aparat co prawda był - ale jakiś pijany wujek otworzył i naświetlił kliszę. Potem rodzice nam zafundowali zdjęcia w studio i to nasza jedyna pamiątka. dzisiaj to piękne albumy ślubne robią - ale i trzeba trafić na fotografa z sercem do tego i talentem, bo dla niektórych to tylko biznes.
 
Witam Was dziewczynki i nową mamusię:)
Ja dalej zakatarzona,ledwo na oczy patrzę.dzięki za podpowiedzi z lekami,juz wysłałam męzusia do apteki.ja kurowałam się oscillum ale nie bardzo pomaga:( a dziś mnóstwo pracy mnie czeka,wieczorem goście...
damqelle śliczne obrazki.ja osobiście wolę namalowaną naturę niz ludzi.

co do porodu,córcię rodziłam 8h (bardzo nie miłe wspomnienia z sali porodowej) synka tylko 3 h ,przy czym obydwoje dzieci odbierali mi studenci.....

idę dalej ogarniać chałupkę,gotowac itp...
miłego dzionka Wam zyczę

 
damqelle - a namalowałabyś portret? Ze ślubnego zdjęcia? Mój by chciał do sypialni, ale nie taki jak zdjęcie tylko taki, jaki byś widziała... Chodzi tylko, że byś musiała zobaczyć jakieś zdjęcie żeby go namalować. Kiedyś chcieliśmy jak byliśmy piękni i młodzi, żeby kuzyn namalował nam akt, ale do dzisiaj nic nie wskóraliśmy... Może po nowym roku, jak się odbijemy, to byśmy się dogadały?
 
Hej Kobietki, a ja już po badaniu cukru:-)

Ani się nie wyrzygałam a i tak źle nie było...co prawda nie jest ta glukoza smaczna ale da się przeżyć na szczęście .

Modliłam się tylko żeby wynik był dobry bo w przeciwnym razie trzeba zrobić jeszcze raz z obciążeniem 75 glukozą...a fuj!

Na szczęście cukier jest ok- 119mg/dl-tak mam napisane, chociaz nie bardzo orientuję się w jednostkach a szukac w necie mi się nie chce co to jest to "dl".
W kazdym bądź razie pielęgniarka powiedziała że jest dobrze:-)
 
reklama
julka - a to bardzo szkoda, bo to pamiątka na całe życie. Ja to taka sentymentalna jestem i może dlatego do każdego wesela z sercem podchodzę... A nie znaliście warunków tego kamerzysty?

Jak z nim ustalaliśmy przed ślubem to mówił że film nie będzie miał więcej niż 4 godziny ale nie sprecyzował że 2. Na dodatek zdjęć też nie mam za bardzo, bo robiła je moja koleżanka ze studiów a to było dopiero jej pierwsze wesele, teraz robi już "niby" profesjonalne sesje. Koleżanka zrobiła nam zdjęcia za darmo ale dała nam je surowe nawet paru nie obrobiła bo stwierdziła że jak je ma obrabiać to chce po 15 zł za sztukę. Więc nawet tych zdjęć nie wywoływałam, bo wiadomo że na ślubnych musi być jakiś mały retusz a kasy jej nie będę płacić bo zachowała się chamsko skoro umawiałyśmy się że zrobi je za darmo. Na dodatek sporo zdjęć jest zbyt ciemnych lub rozmyte.
 
Do góry