reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczen 2011

Ja też mam anemię - teraz już dużo dużo mniejszą. Biorę Ascofer (żelazo) 3 razy dziennie + dużo buraczków, soków z czarnych porzeczek + soków warzywnych i po miesiącu takiej kuracji hemoglobina jest tylko tyci za niska. A do tej pory też leciała mi krew z nosa (czasami ciężko mi było ją zatamować) i robiło mi się kilka razy dziennie słabo. Teraz jest już ok. Od czasu jak biorę to żelazo to krew mi nie leci, a słabo robi mi się tylko czasami.
Nie wiem, czy lekarz coś ci przepisał, ale na mnie bardzo poskutkował Ascofer.

Przepisał mi tardyferon i chcę też się lepiej odżywiać, problem w tym że po soku z buraków jest mi niedobrze i boli mnie gardło.
Z tego co wiem to kawa i herbata spowalnia wchłanianie żelaza, nie powinno się też pić herbaty w trakcie posiłku tylko między posiłkami
 
reklama
O herbacie i kawie nie słyszałam. Wiem, że kawa wypłukuje magnez. Zamiast soków z buraczków jedz dużo barszczów czerwonych - u mnie jest raz w tygodniu barszczyk:-) Mój małżon mówi, że ma już tej zupy dosyć, ale wie, że ze względu na mnie nie ma wyjścia:-) Jem też szpinak - tam też jest żelazo.
 
hej mamuski
u nas cieżka nocka była Tomcio troche kaszle.. i sniły mu sie jakies buty przez które płakał przez sen.... ale naszczescie gorączki nie ma syropek pije i nawet mu smakuje .... dzis wiec siedzimy w domku i nigdzie sie nie wynurzamy ... eh pobutke zrobił nam o 6:30 w sumie dla M.. bo ja spalam do 8:D:D jeszcze moge spac na brzuchu ( a raczej zasypiac ) bo jak sie budze to przewaznie leze na boku albo na plecach tylko mam takie głupie uczucie jak sie budze ze musiałam byc zwinieta w rulon bo mam jakies takie przykurcze miesni i musze sie wyciagac i rozciagac :/ hmm dziwne ... na obiadek ,mało ambitnie bedzie rosołek dla zdrowotnosci i zapiekanka z makaronem .. miłego dnia wszystkim
Fogia dzis masz małe świeto w domku z okazji powrotu mężulka... :)
 
chyba nic innego Ci nie pozostaje tylko położyć się ,zamknąc oczy i w ciszy czekać aż przejdzie.zdrowiej:happy2:

TAAAA Z MAŁYM MARUDZĄCYM POTWORKIEM TO MAŁO REALNE
mała wczoraj usnęła mi po 18stej i pospała 30 min ;-)


witam Cie Karilta - dawno do nas nie zaglądałaś:) Po odpoczywaj sobie, poleż , może ból przejdzie :)

hej hej mam mały zakręt do tego małej idą ząbki ... i tym samym mam mniej czasu by siąść przed kompem
Poza tym mam od 3 dni taki twardy brzuch, że zaczynam się martwić... Czy to normalne, żeby tak brzuch twardniał? Może zażyć no-spe? Jak myślicie?
mi też brzuch twardnieje i biorę magnez 3tab 3 razy dziennie tz teraz już biorę 2 tab 3 razy dziennie

powiedz o tym lekarzowi

karlita to z powodu mojej astmy.

rozumiem

cesarka nie jest taka zła ja miałam co prawda znieczulenie częściowe ale większość dziewczyn na sali miała całościowe i szybko dochodziły do siebie :-) w sumie wstały z łóżka szybciej niż ja ... :tak:

ja ostatnio zastanawiałam się jak to będzie u mnie .... czy poród sn czy cesarka zdania lekarzy są podzielone

dlatego teraz zmieniam lekarza i jutro idę na pierwszą wizytę do pani dr która pracuje w szpitalu gdzie chcę rodzić

A co do tekstu znajdującego się pod suwaczkiem, to Mój Synek - Muminek (nowe przezwisko, nadane przez tatę) waży już 750g i ma około 30 cm. Kawał chłopa:*:*:*

ładna sztuka Ci rośnie :-D:-D

Fogia to dzisiaj poszalejesz ;-)

b_iala zdróweczka dla synusia, moja mała też ostatnio budzi się w nocy z płaczem ... ale jak już się do nas przeniesie to śpi jak aniołek ... podstępna bestia ;-)



chyba wreszcie się wyspałam i głowa już nie boli czuję się znacznie lepiej

zaraz idę z Gabi na spacerek :-D:-D

miłego dnia dziewczynki :-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
Hejka. Moje dziewczyny dziś w domku bo Magda nie miała zajęć ze swoją panią i na 2 godziny nie opłacało mi się jej zaprowadzać. Nicole ma okropny kaszel...
Miśka zaczęło wczoraj rozkładać, jeszcze sobie pogadał z moim lekarzem i jak usłyszał, że ze względu na mnie i dzidzię powinien uważać - tak też spał dzisiaj w dużym pokoju a ja samiusieńka w sypialni :(
Pojechał rankiem do pracy i chciał wziąć 2 dni wolnego bo gorączkę ma i strasznie słaby jest, ale dzisiaj nie było możliwości. Może jutro chociaż zostanie w domku... Chyba ma grypę żołądkową...

karlita
- witam kochana :) Faktycznie dawno nas nie odwiedzałaś...
 
kurcze... skad te chorubska sie biorą... niby sie uwaza a ciagle sie cos przypałeta :( ciezki okres nadszedł jeszcze po sklepach chodzą zakatarzeni kaszlajacy i prychajcy " dzieciom buzie karzą zasłaniac a sami rozucają bakterie na metry"
 
ja jak wczoraj byłam na badaniach musiałam siedzieć godzinę z tą glukozą a tam pełno osób kichających, kaszlących ...

z resztą wczoraj na placu zabaw 90% dzieciaków zakatarzonych ... dzisiaj z Gabi idziemy na dłuższy spacer omijając place zabaw musze też coś małej kupić na wzmocnienie odporności ...

i dzisiaj dzięki Wam robię barszczyk ukraiński a coooo ;-)
 
ja jak wczoraj byłam na badaniach musiałam siedzieć godzinę z tą glukozą a tam pełno osób kichających, kaszlących ...

z resztą wczoraj na placu zabaw 90% dzieciaków zakatarzonych ... dzisiaj z Gabi idziemy na dłuższy spacer omijając place zabaw musze też coś małej kupić na wzmocnienie odporności ...

i dzisiaj dzięki Wam robię barszczyk ukraiński a coooo ;-)

Ja będę musiała siedzieć 2 godziny z glukozą, koszmar...
 
reklama
O barszczyk też bym zjadła - ale na dziś już zaplanowałam ruskie, no to może jutro (zwłaszcza że wczoraj była grochówka a pan mąż się zupkami nie najada )
No i dziś będę nieuchwytna - przyszła druga część Malowanego człowieka i jestem od wczoraj wyłączona ze świata - wieczorem 100 stron pochłonełam i ciekawa jestem co dalej...są takie książki od których oderwać się nie można :)
 
Do góry