reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

reklama
Cześc Dziewczyny, chwile mnie nie było a tu taki refetar :)
Ja byłam dzis na basenie, popływalam pół godziny i sie zmęczylam. Później pojechałam na zakupy i.....miałam nieprzyjemną sytuację w kolejce.
Oczywiście poszłam do kasy pierwszeństwa i powiedziałam do kolesia (może 25 lat) że to jest kasa pierwszestwa że jestem w ciąży i że skasuję się przed nim. A on do mnie : a skąd Pani wie że ja nie jestem niepełnosprawny? Zatkało mnie....powiedziałam mu że jest beszczelny (mogłam powiedzieć że nie widać). powiedziałam, że jestem w ciąży i mam prawo iść pierwsza. Pani kasjerka mnie przyjęla i kasowała mnie a z tyłu słyszę dyskusje o tej sytuacji. Pani kasjerka mnie skasowała a ja do kolesia, że następnym razem to niech sie ustawia w normalnych kasach a nie pierwszeństwa. A koles do mnie, że mogłam go poprosić a nie ustawiać się przed nim. A ja do niego że to jest kasa pierwszeństwa więc ciężarne mają pierwszeństwo i wtedy włączyła sie kasjerka, która powiedziała, że ja mam racje i to ja mam pierwszeństwo. Z drugiej kasy babeczka się odezwała popierając mnie.

Powiem Wam ta sytuacja mnie tak wkurzyła,ale jak my nie będziemy walczyc o siebie to nikt nas nie przepuści.....

Co do Waszych wypowiedzi o rodzinie i teściowych to ręce opadają....dlatego z rodzina najlepiej na zdjęciu.:)
Idę jeść bigosik z młodej kapusty bo właśnie ugotowalam:)
 
Cześc Dziewczyny, chwile mnie nie było a tu taki refetar :)
Ja byłam dzis na basenie, popływalam pół godziny i sie zmęczylam. Później pojechałam na zakupy i.....miałam nieprzyjemną sytuację w kolejce.
Oczywiście poszłam do kasy pierwszeństwa i powiedziałam do kolesia (może 25 lat) że to jest kasa pierwszestwa że jestem w ciąży i że skasuję się przed nim. A on do mnie : a skąd Pani wie że ja nie jestem niepełnosprawny? Zatkało mnie....powiedziałam mu że jest beszczelny (mogłam powiedzieć że nie widać). powiedziałam, że jestem w ciąży i mam prawo iść pierwsza. Pani kasjerka mnie przyjęla i kasowała mnie a z tyłu słyszę dyskusje o tej sytuacji. Pani kasjerka mnie skasowała a ja do kolesia, że następnym razem to niech sie ustawia w normalnych kasach a nie pierwszeństwa. A koles do mnie, że mogłam go poprosić a nie ustawiać się przed nim. A ja do niego że to jest kasa pierwszeństwa więc ciężarne mają pierwszeństwo i wtedy włączyła sie kasjerka, która powiedziała, że ja mam racje i to ja mam pierwszeństwo. Z drugiej kasy babeczka się odezwała popierając mnie.

Powiem Wam ta sytuacja mnie tak wkurzyła,ale jak my nie będziemy walczyc o siebie to nikt nas nie przepuści.....

Co do Waszych wypowiedzi o rodzinie i teściowych to ręce opadają....dlatego z rodzina najlepiej na zdjęciu.:)
Idę jeść bigosik z młodej kapusty bo właśnie ugotowalam:)

Kasa pierwszeństwa??
U nas czegoś takiego nie ma:errr:
 
Ribi - dobrze, że miałaś odwagę, przecież masz do tego prawo! Ale zawsze jakoś tak przykro się zrobi, jak człowiek się upomina o swoje, a mu jeszcze tak odpowiedzą....
Ja przeważnie nie mam odwagi. chociaż ostatnio jedna dziewczyna mi ustąpiła po 20 minutach jazdy pociągiem(jeszcze koljne 20 miałam przed sobą), dobrze, że wstała, bo już ledwo stałam...
przeprosiła, że nie zauważyła wcześniej... to było akurat miłe, ale inni oczywiście wchodzili, wychodzili, wstawali, siadali, nikt nie zaproponował...
 
Dziewczyny dziękuję, naprawde dziękuję za odpowiedzi, a jeszcze bardziej za wyjasnienia bo nie wiedziałam, że zakres referencyjny to jest "od" "do" w których trzeba się zmieścić! Teraz przeanalizowałam morfologię i mocz:) nigdy nie wiedziałam, że tak się to sprawdza :-) a nikt mi tego nie wyjasnił nigdy:-(

Też nie słyszałam o kasach pierwszenstwa, ale dobrze wiedzieć, że takie cos jest:-)
 
Ribi-I bardzo dobrze zrobiłaś!!!! A to dupek jeden wyszczekany(przepraszam za słownictwo,ale ręce opadają)Takie kasy to ekstra pomysł.U mojej mamy takie są.Moja mama jest niepełnosprawna i zawsze musi pokazać książeczkę ze ma grupę inwalidzką.i bez kolejki.
A to jak traktują ciężarne to podle,a do tego kolesia moze dotrze jak założy rodzinę i jego żona będzie się spodziewała dziecka.
Cięzko ,ale jest jedna wielka znieczulica.
Ja też ostatnio musiałam sobie nerwów napsuć,zwymyślałam staremu dziadowi...bo się wepchna ł w kolejkę,ja stałam pół h i mnie nikt nie chciał przepuścić pomimo ze w ciąży i widać brzuch musiałam swoje odstać,dziadziowi się nie chcialo bo za mną było jeszcze z 10 osób.Byłam 3cia do obslugi i naskoczyłam na dziadka niech idzie na koniec ...jak nie ma litości to nie ma,jak ja musialam odstać to i on niech też stoi,a co mnie obchodzi ze tylko pętko kiełbasy chce.

w real-u carfefour tych dużych marketach też takie kasy są

A już najbardziej lubie robić zakupy w samoobsługowej kasie.kolejek prawie nie ma bo wszyscy sie pchają do zwykłej kasy.A ja sobie to co ma kody to czytnikiem przejeżdżam,część taka jak pieczywo to na ekranie,zaznaczam czy płacę gotówką czy kartą.jak gotówką to wkładam banknoty,wydaje resztę,paragon i po sprawie.
 
Ostatnia edycja:
Ribi
hej,
ja też miałam przykrą sytuację w kasie pierwszeństwa. Ustawiłam się za panią w z dwójką dzieci i starszym panem. Stałam sobie spokojnie, a za mną stanęło małżeństwo z małym dzieckiem. W pewnej chwili starsza babcia wepchęła się własnie przed to małżeństwo. Na co kobieta zaczęła się z nią kłócić, że ona ma pierwszeństwo bo jest z małym dzieckiem i powinna się wepchać przede mnie bo ja sobie sama stoję!!! na co się odwróciłam i musiałam mówić, że jestem w ciąży! słyszała cała kolejka. Pan przede mną odwrócił się i zaczął głośno mówić, że cytat: "każda kobieta ma dwie piersi czyli ciężary! i jakby na to patrzeć to my całe życie jesteśmy ciężarne i to niczego nie tłumaczy i możemy stać w normalnej kolejce!!" . Kilka dni później stałam w tramwaju, był tłok dziewczyna w mocno zaawansownej stała nikt nawet nie zaproponował jej żeby usiadła. To jest naprawdę przykre.
 
reklama
U nas też są te kasy samoobslugowe. Ale dziś poszłam do kasy pierwszeństwa....a ludzie to są okropni i jeszcze dyskutują... ale w kasie pierwszeństwa to i z dzieckiem staniesz i muszą Cię przepuścić. Ostatnio w Carefourze była sytuacja, że koleś stanął z dzieckiem ok 4 letnim do tej kasy i oczywiście wszyscy się pluli....a jest narysowane że niepełnosprawni, kobiety w ciąży i z dziećmi....nie miał prawa? miał prawo!!!! A ludzie jak widzą taką kasę to niech omijają ją wielkim łukiem bo może sie zdarzyć że będą stali w nieskończoność bo w międzyczasie przyjdą 3 kobiety w ciąży i oni muszą je przepuścić....
 
Do góry