reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczen 2011

Witam :-)
Ja pisze jeszcze od tesciow, jutro wracamy do Szczecina :tak:. Pogoda za bardzo nam nie dopisala, ale bylo fajnie. Dzisiaj robilismy mini imprezke dla synka z okazji 2 urodzinek, chociaz 2 latka konczy we wtorek dopiero. Ale tesciowie mieszkaja mniej wiecej w polowie drogi miedzy Szczecinem a moimi rodzicami i siostra, wiec latwiej bylo u tesciow zrobic urodzinki.

Jutro nadrobie dokladniej co pisalyscie, dzisiaj tak pobieznie tylko przeczytalam.
Ribi chyba chodzi Ci o badanie na paciorkowca /nie gronkowca/ , a dokladnie paciorkowca typu B, w skrocie GBS :tak:. Ja na pewno bede robila to badanie, bo mialam tego paciorkowca w ciazy z synkiem i dostawalam antybiotyk :tak:.

Dziewczyny czy sa jakies wiesci od Gdynianki? Tak przegladalam forum i nie widze nic,mam nadzieje, ze wszystko u niej dobrze! Moze ozstala w szpitalu na kontroli?
 
reklama
Zielona2909 - współczuję, ale to są polskie szpitale :-/ tez tak jak Ty chciałam się przebadac, byłam wtedy na poczatku ciąży chyba w 10tygodniu, miałam straszne bóle, nie mogłam wstać z łózka i wtedy mąż odczekał az ustąpiał pomógł mi sie ubrac i zabrał do szpitala, żeby mnie przebadali.... w szpitalu najpierw poł godziny pytali po co przyszłam, a potem skierowali do lekarza internisty na zwykłe badania i on dopiero miał mi wystawić skierowanie do ginekologa, mąz się wqrzył zrobił wrzawe i wysłali Nas do pani ginekolog, która, żeby mnie przebadać musiała mnie zapisac na oddział;/ paranoja;/ zeszło z dwie godziny na formalności a mnie nadal bolał brzuch!!! owszem w koncu przebadali babka nic nie zobaczyła na usg więc lipa, a dopiero lekarz kilka dni pózniej prywatnie krwiaka odkrył, ale nic dali zastrzyk i kazali żebym została, (ciekawe po co, żeby mnie wykończyli chyba?!) ja sie nie zgodzilam więc musiałam sie wypisac na własne żądanie i podpisać klauzule że ryzykuje na własna odpowiedzialność, od tej pory już mam gdzieś ten szpital, pojde tam kiedy bede musiała, a tak to pozostane przy wizytach u prywatnego lekarza, który tez przyjmuje tam w szpitalu, ale wolę prywatnie! Zresztą juz klika razy pisałam o tym jaki miałam kontakt panstwowy więc nie będę się powtarzac, ale serio wolę zapłacić ( nie mamy kasy ale wiem że jak pójde prywatnie bedę potraktowana jak pacjent a nie jak zwierze)!!!
Taka jest Polska Prawda o szpitalach!
 
Dobry wieczór dziewczynki:)

Ja tylko na chwile, bo nie zaglądałam tu od wczoraj i jutro postaram się nadrobić zaległości:)

Mamusia do mnie przyjechała z siostrą :) I spędziliśmy fajny weekend razem:) Cieszę się ogromnie, że mama do mnie wpadła, jak nigdy:)

Dobrej nocki Wam życzę.
 
Ja też życzę dobrej nocy. Kładę się już, chociaz po obiadku zaliczyłam drzemkę :)
Jutro mój mąż już do pracy :( Smutno bo uwielbiam czas z nim i Wiki spędzać.
 
No to jak dobranoc to dobranoc. Ja się kładę o przyzwoitej porze dzisiaj bu jutro wstaję przed 9:00 a dla mnie teraz to wcześnie papa dziewuszki
best4_%28www.e-gify.pl%29.gif
 
Dobranoc Wam wszystkim i Tobie moniaivoy, joasiab, Claudia4you dobrych snów, byscie wstały wypoczęte :-)

Ja coprawda nie musze rano wczesnie wstawać ale też powoli sie przebieram w spiochy i lukne co w tv :confused: dzis odespałam ostatnie kilka dni, ale nadal słaba jestem przez te chorobę :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam Cieplusio:-D:-D

No ja dopiero teraz dorwałam się do kompa bo dziś cały dzień latanina z tym pakowaniem i szykowaniem wszystkiego:dry: Jeszcze wszystko na mojej głowie bo mąż z nocki wrócił i cały dzień spał to troszke ciężko było...bo i dziećmi musiałam się zająć i obiad i sprzatanie...no jak mąż wstał i jak zobaczył jaka ja blada byłam to poleciał do kuchni mi jedzenie robić:szok: haha się uśmiałam, ze taki troskliwy ale wyglądałam naprawde fatalnie:dry:
Teraz jeszcze musze prezent ładnie opakować bo kupiliśmy od męża chrześnicy na roczek takiego konika z fisher prica...bo kasy dawać nie chciałam, a też bardzo mi zależało na jakiejś zabawce edukacyjnej...no ale to tez daremny zakup bo co wszystko po niemiecku tutaj jest...więc mam nadzieje, że to co kupiliśmy się będzie podobało;-) No i fajnie bo jest od 12 do 36 miesiąca;-)


Co myślicie??Może być na prezent??




Tak poczytałam szybko co pisałyści i wybaczcie, że tak tylko ogólnie napisze...bo zaraz musze uciekac dalej pakować co zostało... Ja przed porodem byłam sobbie ogladać szpital, a raczej porodówke i te wszystkie ,,atrakcje,, z jakich kożystać mogłam przy porodzie. Ja myśle, że nawet jak jest tylko i tak jeden szpital, w ktorym będziemy rodzić to warto sobie iść i zobaczyć...bo później jakoś też się inaczej jedzie jak wie się gdzie i czego można się spodziewać:tak:



zielona to co czytam to straszne...a podejście lekarzy to już całkowicie przerażające...ale tacy lekarze to sie wszędzie znajdą:no: Mam nadzieje, że dzidziuńka rusza się już coś więcej i tak się już nie martwisz...ale już kurcze mogli dla spokoju to usg szybko zrobić i nic by sie im nie stało. A tak odesłali Ci do domu i jeszcze bardziej jestes zestresowana bo nic sie nie dowiedziałaś:-(
Ja dziś też prawie, że wcale małej nie czuje bo latam jak głupia...może też dziecko się rusza ale tez te ruchy no nie zawsze są tak silnie odczuwalne.


A tak chciałam jeszcze napisać, że w szoku jestem jakie są ceny tego zzo:szok: Mnie to wnerwia, że w Polsce dosłownie za wszystko trzeba płacić...nic człowiekownie nie pomagają tylko patrzą gdzie tutaj kase z ludzi ciągnąć:no::no: U nas to znieczulenie nazywa się PDA i jest darmowe tylko prze musze podpisaż zgode by lekarz mógł mi je zrobić i tyle. A to już później ja decyduje czy chce...więc bez problemu. I to mi sie podoba bo naprawde nigdy nie wiemy jaki porod nas czeka. Mi to przy pierwszym porodzie gdzie synek urodzić sie nie mógł...lekarze przyszli i oświadczyli, ze zaraz będe miała to znieczulenie robione bo już im odpływałam...i jak tylko dostałam je to całkiem inaczej było. A tutaj zamiast ułatwic kobiecie tak by miała wybór...to jest owszem ale za odpowiednią cene:dry:
 
Do góry