madzia6485
Fanka BB :)
No w końcu udało mi się nadrobić zaległości, dziewczyny tak tu produkujecie że od zeszłego tygodnia nie mogłam za wami nadążyć:-)
Widzę że tematów było kilka poruszonych a więc może i ja się wypowiem na kilka z tych kilku
Przede wszystkim witam nowe mamusie
Gratuluję tym mamusiom, które już wiedzą kogo noszą pod swoim serduszkiem:-) ja byłam na USG 12 sierpnia, ale niestety jestem bardzo niezadowolona dlatego nawet nie pisałam o tym. Nie dość że nie widziałam nic to nawet nie próbowała zajrzeć co może być bo stwierdziła że na tym sprzęcie i tak nic nie widać, ech tak już jest jak się chodzi państwowo, gdybym miała kasę od razu zaczęłabym chodzić prywatnie bo to co się dzieje w państwowej służbie zdrowia to jest masakra.
A jak zapytałam się o zwolnienie bo jestem na KRUSie i zawsze parę groszy by wpadło to usłyszałam tylko tyle: "To co jak pani jest na KRUSie to mam pani od razu zwolnienie wystawić??!!" no myślałam że mnie szlag trafi,

co by jej szkodziło wystawić
fogia - gratuluję nominacji.
Ja też od jakiegoś czasu mam problem z moim ząbkiem, a przed ciążą robiłam wszystkie, niestety plomba wyleciała i daje teraz o sobie znać, tylko zupełnie jak claudia nie mogę się zebrać, ale chyba w końcu muszę.
Jeśli chodzi o zwierzaczki to ja mam kotecka czarnego i dwa kundelki najukochańsze na świecie. Najmłodsza z tego towarzystwa jest Kajtusia - 6-miesięczna kundelka, którą przywiozłam z Wrocławia od pani która ogłosiła się że ma pieski do wydania, a wszystko dlatego że wcześniej przychodziła do nas sunia od sąsiada i córa strasznie się z nią zżyła ale pewnego dnia tamtą sunię przejechał samochód, córa strasznie tęskniła i stwierdziliśmy z mężem, znajdziemy dla niej jakiegoś kundelka.

Misiek jest z nami już od dawna i jest najstarszy w rodzinie:-)
Też przyniosłyśmy go od sąsiadki razem z córą jak był malutki

No i Drapciu, jest z nami od maleńkiego, jak go przyniosłam do domu to go karmiłam butelką bo był jeszcze taki malutki i tak został z nami. Ale Drapciu jak to każdy kot ma swoje ścieżki a do domu zagląda jak zgłodnieje

To w skrócie o mojej ferajnie
Ale cały czas marzy mi się pies rasy Mastino Napoletano, miałam sukę tej rasy, są to wspaniałe psy, była z nami do końca swoich dni, niestety dopóki nie będziemy całkowicie ogrodzeni nie ma szans na takiego psiaka.
Mój brzuszek też czasami daje o sobie znać, troszkę pobolewa, ale nie jest to jakiś straszny i długi ból więc mam nadzieję że jest wszystko ok.
Widzę że tematów było kilka poruszonych a więc może i ja się wypowiem na kilka z tych kilku

Przede wszystkim witam nowe mamusie

Gratuluję tym mamusiom, które już wiedzą kogo noszą pod swoim serduszkiem:-) ja byłam na USG 12 sierpnia, ale niestety jestem bardzo niezadowolona dlatego nawet nie pisałam o tym. Nie dość że nie widziałam nic to nawet nie próbowała zajrzeć co może być bo stwierdziła że na tym sprzęcie i tak nic nie widać, ech tak już jest jak się chodzi państwowo, gdybym miała kasę od razu zaczęłabym chodzić prywatnie bo to co się dzieje w państwowej służbie zdrowia to jest masakra.
A jak zapytałam się o zwolnienie bo jestem na KRUSie i zawsze parę groszy by wpadło to usłyszałam tylko tyle: "To co jak pani jest na KRUSie to mam pani od razu zwolnienie wystawić??!!" no myślałam że mnie szlag trafi,



fogia - gratuluję nominacji.
Ja też od jakiegoś czasu mam problem z moim ząbkiem, a przed ciążą robiłam wszystkie, niestety plomba wyleciała i daje teraz o sobie znać, tylko zupełnie jak claudia nie mogę się zebrać, ale chyba w końcu muszę.
Jeśli chodzi o zwierzaczki to ja mam kotecka czarnego i dwa kundelki najukochańsze na świecie. Najmłodsza z tego towarzystwa jest Kajtusia - 6-miesięczna kundelka, którą przywiozłam z Wrocławia od pani która ogłosiła się że ma pieski do wydania, a wszystko dlatego że wcześniej przychodziła do nas sunia od sąsiada i córa strasznie się z nią zżyła ale pewnego dnia tamtą sunię przejechał samochód, córa strasznie tęskniła i stwierdziliśmy z mężem, znajdziemy dla niej jakiegoś kundelka.

Misiek jest z nami już od dawna i jest najstarszy w rodzinie:-)
Też przyniosłyśmy go od sąsiadki razem z córą jak był malutki

No i Drapciu, jest z nami od maleńkiego, jak go przyniosłam do domu to go karmiłam butelką bo był jeszcze taki malutki i tak został z nami. Ale Drapciu jak to każdy kot ma swoje ścieżki a do domu zagląda jak zgłodnieje


To w skrócie o mojej ferajnie

Ale cały czas marzy mi się pies rasy Mastino Napoletano, miałam sukę tej rasy, są to wspaniałe psy, była z nami do końca swoich dni, niestety dopóki nie będziemy całkowicie ogrodzeni nie ma szans na takiego psiaka.
Mój brzuszek też czasami daje o sobie znać, troszkę pobolewa, ale nie jest to jakiś straszny i długi ból więc mam nadzieję że jest wszystko ok.