reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

reklama
Witam
Ja dzisiaj odpoczywam. Wczoraj zaszalałam i weszłam prawie na giewont - nie chciałam wyżej bo z brzuszkiem byłoby ciężko i niebezpiecznie po tych łańcuchach, ale byłam wykończona ;/
Dzisiaj łydki mi pękają ale jestem z siebie zadowolona =]
 
oj dziewczynki pol nocy nie spalam z bolu. tak mnie nawala ten kregoslup, nie wiem od czego. nie mam sily sie schylac, nie zegne sie. na moim osiedlu jest apteka i lidl nawt nie mialam sily zejsc po schodach. wrocilam sie z polpietra, wzielam kluczyki do auta, zjechalam z 1 pietra windą i podjechalam te kilkadziesiat metrow autem do lidla i apteki. az mi sie plakac chce! ponadto kupilam na zaparcia tą laktulozę no i czopki;) i przy okazji glukoza 75g na wtorek bo musze zrobic badania. dzis maja wpasc kolezanki z pracy- mam nadzieje ze nie beda dlugo(bo nie wysiedze). tak strasznie boli;( ;( nawet nie mam sily odkurzyc, az wstyd, ale nie dam rady i mam w nosie;(
 
witam z rana:-)
wczoraj wizyta u ginka i udałą się i nie udała... już wyjaśniam. a mianowicie, dzieciątko rozwija się prawidłowo, słyszeliśmy bicie jego serduszka, wykres był idealny (dzięki temu trochę mniej się boję tego usg prenatalnego w piątek)...lekarz oglądając pęcherz mojego dziecka stwierdził, że moje kochanie dopiero co się wysikało;-) jednak co do płci to nadal nie wiemy, bo maluch uparcie układał się tak, abyśmy nie wiedzieli na 100%. Tzn. lekarz stwierdził, że wydaje mu się, że to chłopiec, ale nie daje 100% pewności. a zatem czekamy do piątku... nawiasem mowiąc to maluch chyba po mnie jest taki krnąbrny, ja też zawsze robiłam inaczej niż wszyscy ode mnie oczekiwali hihihi;-)
No a co do tego, że nie do końca się udałą ta wizyta to...lekarz stwierdził, że w związku z moją astmą namawia mnie na porod poprzez cesarskie cięcie, a jak stwierdził już od 12 grudnia ewentualnie możemy rozmawiac o terminie porodu. zawsze marzyłam o naturalnym porodzie, ale skoro cesarka ma byc lepsza dla mojego dziecka to nawet nie będę z lekarzem dyskutowac.
 
Dzień dobry:) troszkę mnie nie było i znowu tyle nadrabiania będę miała, postaram się to zrobić wieczorkiem:) myśmy byli te parę dni na wsi u babci mojego mężusia, w prawdzie mieliśmy tam jechać tylko na weekend, ale tak nam się spodobało, że postanowiliśmy zostać trochę dłużej i poodpoczywać troszkę:-) no i przywieźliśmy sobie trochę grzybków - kurek, więc dzisiaj na obiadek piersi z kurczaczka w sosie kurkowym:) tymczasem zabieram się za sprzątanie i za pranie, bo niby nas nie było a w domu jakiś taki burdel, że szkoda gadać:confused2: miłego dnia Wam życzę:)
 
gdynianka - myślę, że to zarówno dla dzieciaczka jak i dla Ciebie będzie dobre rozwiązanie:) Mój mąż ma astmę i wiem trochę o tej uciążliwości. Najważniejsze aby z dzieciaczkiem i Tobą wszystko było dobrze a jak to się odbędzie, no cóż, nie zawsze mamy na to wpływ :)
 
Witam :)
wczoraj tez bylam na wizycie u lekarza i mam takie mieszane odczucia.. bylo spore opoznienie bo mimo umowionej wizyty czekalam ponad godzine na swoja kolej.. i przez to wizyta byla bardzo krotka. Wszystko w porzadku i to najwazniejsze. W piatek mam USG wiec sie bardzo ciesze ze udalo mi sie tak szybko zapisac :) zobaczymy czy malenstwo sie ladnie pokaze :)
W piatek po poludniu planujemy pojechac na krotkie wakacje na mazury wiec juz dzisiaj zaczynam prasowanie i pakowanie - trzeba powolutku to ogarnac.
KLAUDOSS bardzo wspolczuje tych meczarni.. mnie tez czasami pobolewa kregoslup ale chwile poleze i przechodzi.. Ale Ty naprawde musisz sie meczyc.. niech Cie maz masuje :)
 
Witam po dłuższje nieobecności :-)

najpierw wesele, potem wyjazdy służbowe i jakoś tak czasu brakło na forum...:eek::baffled:

w tym tygodniu mijam półmetek ciąży :-):-) bardzo się cieszę....

ale pod koniec tygodnia przeżyliśmy trochę z mężem. ale od początku.. zaczęłam czuc wyraźne ruchy maluszka jakoś na początku sierpnia i nagle po tygodniu wszystko ustało.. przestałm czuć cokolwiek.. strasznie się przestraszyłam, odczekałam parę dni i dalej nic, już sie pwoli zaczęłam mocno martwić, kilka nocy nie mogłam spać, jakies koszmary mi się śniły... poza tym jak na połowę 5-tego m-ca mam bardzo mały brzuszek - taki to ja miałam w poprzedniej ciąży w 3 m-cu.

w każdym razie w poniedziałek m zarządził, że mam szukac lekarza i idziemy na usg - trochę się naszukałam przez ten okres urlopowy, ale w końcu zapisałam nas na poniedziałek wieczór.

okazało sie że wszystko jest w porządku, lekarz był bardzo miły, pokazał nam na ekranie bijące serduszko, wątrobe, nerki, wszystko zdrowe, nie ma też ryzyka jakiejś wady serca, pokazał usteczka (bez rozszczepu), kręgosłup (też bez rozszczepu), kość nosowa prawidłowa, jednym słowem zdrowy jak rydz, tylko powiedział, że troszkę za mało waży...
jak na 20tc powinien ważyć około 400gr, a waży 300, hcociaż z wymiarów wychodzi idealnie na 20tc i termin tez taki sam jak z OM.
Powiedział żebyśmy przyszli ponownie za 4 tygodnie to sie upewnimy, na razie kazał nie panikować, jeść dużo owoców i warzyw i się dobrze odżywiać. pierwszą miałam cesarkę, mówił, że zazwyczaj swoje pacjentki kieruje na druga równiez cesarkę, ale póki co nie zmieniam swojego lekarza

no i dowiedzieliśmy się, że będziemy mieć drugiego SYNKA :-D:-D:-D

to tyle u mnie w skrócie :-)
 
dominika nic sie nie filmuj waga malego ja w 20 tyg mialam 310g i pow ze idealna, natomiast kolezanka byla w 21 tyg i miala 398g lekarz pow ze gorna granica normy i ma ograniczyc slodycze!!!! tak wiec nic sie nie denerwuj, maly nadrobi pod koniec;) i kolejny styczniowy synek???
 
reklama
Do góry