reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

zielona kochana, ja wiem - każde dziecko jest inne ale jestem zdania że trzeba próbować uczyć...
i wiem że to dłuuugo trwa dlatego ja zaczynam już pokazywać małemu kibelek hehehe mam dwa lata aby go nauczyć:-D

będzie dobrze , trzeba podobno dużo wytrwałości - nie doradzę nic nikomu wiadomo , każdy patrzy na swoje dziecko i KAŻDA decyzja jest na swój sposób dobra i uzasadniona:tak:
 
reklama
Klaudia ja widzę po Alusi, ze oni miedzy soba róznia sie bardzo, bo Ala juz robi na nocniczek codziennie rano siusiu i kupke, Za kazdym razem jak ja wysadzam to zrobi siusi, takze z nia nie bedzie problemu z odstawieniem pampersów. Planuje na wiosne-lato odzywczaic Alusie i tylko na noc jej zakładac, ale w sumie ona rano ma suchego pampersa. tak jakby juz wiedziała, ze rano robi sie siusiu do nocnika i nie sika w niego.
Piotrka od poczatku nocnik parzył, wyginał sie i nawet nie chciał na nim siadac. Kupilismy nakładke na sedes i to samo było, wiec dalismy sobie spokój.
Alka pije juz z kubeczka przez słomkę, nie ssała smoczka i z butelki tez nie bardzo chciała ciagnąć, więc zostaje jej tylko nauczyć siusiania i samodzielnego jedzenia, ale z tym radzi sobie coraz lepiej tzn. dostaje swoja łyzke i mnie karmi, lubi jeśc tez sama rączkami, wiec wszystko idzie w dobrym kierunku.
 
Witam:-) A my jeszcze nie uczymy Miska siadać na nocnik, tzn kilka razy próbowałam, raz nawet zrobił kupkę, ale jak na razie za bardzo go to stresuje. Czytałam kiedyś i uczyłam się o tym, że najlepszy wiek dla dziecka na trening czystości to około 18 miesiąca życia (ale jak wiadomo, każde dziecko jest inne). Jak na razie w Miśka zyciu dzieje się tyle, codziennie coś odkrywa, uczy się czegoś nowego, że trening czystości byłby dla niego zbyt dużym stresem i obciążeniem. Przyjdzie ciepła wiosna i gorące lato, polatamy bez pieluchy w gołej dupince i łatwiej nam będzie;-) (mam przynajmniej taką nadzieję)

Dziś opanował samodzielne wstawanie z podłogi (bez podpierania się o meble, czy mamę i tatę, albo psa;-) ). Więc zaliczamy kolejny sukces;-)

Farbka witaj ponownie wśród Styczniówek:-)

Katka pięknie wyglądałaś na swojej studniówce:-) Teraz tylko życzyć sukcesu na maturze:-)
 
witam Was, namówiłam mojego na sanki - jupi...
Ciekawe czy misiek usiedzi
wasze maluchy były już na sankach?

zielona no to różnica jest i Alusia już na nocniczek robi?
Zuch dziewczynka , czyli widzę że warto próbować :tak:
z nocnikiem jest na prawdę różnie, my też na pewno zaczniemy za jakiś czas taki prawdziwy trening czystości
na szkole mówili że taki trening pomaga w radzeniu sobie w przyszłości z problemami itd...:tak:
Już wiem , ja raczej tego treningu nie miałam


gdynianka gratulacje dla Miśka
 
Witam z rana :-)

... z tym nocnikiem to chyba indywidualna sprawa każdego dziecka :tak: moja Blania od 9-10 m-ca robi kupkę na nocnik :-p posadziłam ją nie dlatego że chciałam ją szybko odpieluchować, ale dlatego że miała problem ze zrobieniem kupki tzn robiła kilka razy dziennie malutkie kupki i widać było, że nie może się porządnie załatwić więc posadziliśmy ją na nocnik i po prostu byliśmy w szoku :szok: od tej chwili Blania codziennie robi kupkę na nocnik i to takich rozmiarów o jakich mi się nawet nie śniło, nigdy tyle w pampersie nie było :-D także u nas nocnik jest na porządku dziennym i nawet Blanka jak go widzi to wie że tam się robi ee i od razu stęka jak go widzi :laugh2: a co do smoczka i butli to moja Klusia zaczęła ciągnąć smoczka dopiero jak miała 6 m-cy, kiedy odstawiła cycka i też na razie nie wyobrażam sobie odzwyczajania :baffled: a picie pije z niekapka tylko mlesio z butli ze smoczkiem

... Klaudia śliczny torcik miał misiek :-p...

... Gdynianko co to za suwaczek???????????????????????????????? ...

Pzr
 
Zielona - córa mojej koleżanki 4 lata i wali w pieluchy. Musieli na siłę odzwyczajać bo do przedszkola szła a taka mądralińska na angielski chodziła, wygadana a też nie zrobi siku poza pieluche i koniec. Dochodziło do tego że kupe wstrzymywała bo nie miała pieluchy. Aż wkońcu sama do tego dojrzała i z dnia na dzień odstawili. Więc myśle że z Piotrrusiem napewno wyjdzie;) wiemy że to charakterny chłopak i pewnie sam zdecyduje kiedy

Batonik - moja też od 9mca robi kupke na nocnik bo miała ciężko zrobić a że pochwaliłam się to jeszcze zostałam skrytykowana że za wcześnie i dziecku robie krzywde ;P

My nie zaczniemy odpieluchowywać dopóki Misia nie zacznie chodzić a to może i rok czy półtora potrwać zanim zacznie bo jak bedzie pełzać to ciężko będzie nawet zauważyć czy gdzieś do kąta nasikała czy coś ;)

Klaudia - my dziś idziemy już 3 raz na sanki. Miśce się bardzo podoba. Szkoda że nasz Husky nie umi chodzić w zaprzęgu bo by dopiero była radocha
 
Ostatnia edycja:
SANKI KUPIONE, REWELACJA IDZIEMY DZISIAJ DRUGI RAZ :-D
ariska ja się cieszę że namówiłam mojego - super sprawa:-))

gdynianka właśnie??
co Ty tam masz na suwaczku?

batonik a blania chodzi?
czy nie doczytałam
torcik zrobiła babeczka, która robi torty dla przyjemności :-)
 
Batonik ano jestem znowu w ciąży, miałam obawy, aby go wkleić, bo i teraz mam zagrożoną i lekarz daje mi 40% szans na donoszenie, ale staram się myśleć pozytywnie, więc wczoraj wkleiłam suwaczek. Maleństwu zagraża krwiak jaki mam na ściance macicy, jest niestety duży, w zeszłym tygodniu od środy do piątku byłam w szpitalu.
 
reklama
Witam.
Ja na razie nie mam nawet nocnika, żeby Dominika na nim posadzić. Trzeba będzie chyb a zakupić w niedalekiej przyszłości ale na naukę też poczekam raczej do lata.

Sanek nie mamy ale Dominik i tak aktualnie jest kaszlący więc wyjście na nie nie wchodzi w grę. Jak zdążymy to może jak się wykuruje to pojedziemy na sanki do jego kuzynostwa na wieś.
 
Do góry