Myślę, że ząbki nie dokuczają już Dominikowi tak bardzo bo jest radośniejszy. Musiałam go co prawda już uśpić bo był marudny i zmęczony ale to chyba ta pogoda. Wstał przed 7 choć nie za bardzo miał ochotę się jeszcze budzić ale coś mu przeszkadzało w śnie. W nocy też budził się kilkakrotnie.
Natomiast dziś dostał jakiejś wysypki. Nie jest za duża ale na główce, za uszkami, trochę przed uszkami, szyjka i brzuszek pod pampersem. Na brzuszku i plecach chyba nie. Zastanawiałam się nawet czy to nie była w takim razie trzydniówka ale temperatura chyba za niska jak na trzydniówkę bo on miał tak ok. 37,5. Ale nie powinno to też być uczulenie bo nie miał styczności z żadnym nowym alergenem. Chyba, że to po leczo, które ja zjadłam. Jadłam co prawda już wcześniej i nic nie było ale może papryka czy kabaczek były pryskane czymś co go uczuliło.
Sama nie wiem.