reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczen 2011

reklama
Karilta oj mój małżonek, to zje takie jedzenie wegetariańskie, ale jak mu zrobię mięsko to jest cały happy:).

mój to muuusi mieć mięsko ;) no ostatecznie mogą być pierogi albo naleśniki ;)

z resztą ja też jestem bardziej mięsna :) z wyjątkiem okresu ciąży ;)

Hej;)

Ja jakoś nie mam specjalnych zachcianek w ciąży. Tzn poza tym ze mam straszną ochotę na fastfoody:( Kfc i McDonalds jakies pizze itp
a Wy przyszle mamy? Jak z waszym apetytem?


wystrzegaj się "śmieciowego" jedzenia ;)

szczerze to fastfooda nie jadłam już ze 2 lata ;) nie licząc frytek ;)

zjedz coś wartościowego ale jak mawiają kobieta w ciąży nie powinna sobie odmawiać niczego ;)

jesli chodzi o mój apatyt to ciąża zmienie mój styl jedzenia o 360 stopni ;) teraz preferuję sałatki i owoce od konkretnych posiłków mnie odrzuca ;)


A propos apetytu czy można nam jeść mozarellę ?

wiem ze coś tam o fecie pisali ze lepiej nie ;) bo jakieś tam bakterie są ale o mozarelli nic nie słyszałam ... ps ja fetę jadam ;)

ale te zelki uuuu kusicie dziewczyny chyba sobie bede wmawiac zgage przesto bo uwielbiam zelusie.

mi zelusie pomagały więc ... smacznego :)
a jeszcze takie w kwaśniej posypce mmmmm pycha :D
 
Witajcie :)

A ja nadal zaprawiam malinki :) Zaraz wstawiam na zupkę pieczarkową i kluseczki serowe zrobię :)

Co do mozzarelli to nie wiem, ale napewno nie wolno nam serów tzw. śmierdzielków :) a ja je uwielbiam :)
poza tym to nie wiem :)

Witam nowe mamusie:)
 
A ja nic nie słyszałam o fecie, że nie wolno :szok:

Natomiast o niepasteryzowanych serach pleśniowych - owszem. Ale i tak nigdzie nie spotkałam niepasteryzowanego :-)
 
z art 10 rzeczy zakazanych w ciąży Rodzina - Ciąża - Ciąża - Rodzina - Polki - Kobieta - Starania o dziecko - Przebieg ciąży - Ciążowe dolegliwości - Poród - Pielęgnacja ciała w ciąży - Zdrowie w ciąży

Sery pleśniowe i brie
Do tej listy dodaj też: ser feta, camembert i produkty z niepasteryzowanego mleka, np. oscypki. W ciąży odstaw je na jakiś czas, bo mogą w nich być bakterie z rodzaju listeria. Kobiety spodziewające się dziecka są około 20 razy bardziej podatne na listeriozę niż pozostali dorośli. Choroba może być przeniesiona do płodu przez łożysko, nawet jeśli u matki nie ma żadnych jej objawów, i prowadzić do przedwczesnego porodu, poronienia lub powikłań zdrowotnych u maleństwa.


 
O kurczę, a ja wcinam oscypki na kilogramy... I w poprzednich ciążach też wcinałam... :szok:

Trzeba będzie poszukać zamiennika...
 
dziewczyny ja zajadam fete ale z mleka pastreryzowanego FAVITE bo mam straszna ochote na nia a w pierwszej ciazy zajadalam sie oscypkami z arbuzem.
na obiadek mam juz zrobione zupke pomidorowa z makaronikiem a na drugie mielone nadziewazne feta i bede je piec w piekarniku zobaczymy co wyjdzie.

witam nowe mamusie
 
Witam...
Chłodno jak wczoraj, wiec humorek mi dopisuje i poki co czuje sie dobrze:-)
Chyba ze to moze przez seksik z mezem , kto wie:sorry2:

Było troszke do nadrobienia ale udało mi sie to zrobic:-) Ale jestescie rozgadane:-)
Teraz wypada pora obiadowa wiec wszystkim zycze smacznego...Pisaliscie o pysznosciach jakie dzis bedzie jesc wiec widze ze niezłe z Was kucharki:-)

MartePe nasz organizm zmienia sie w czasie ciazy i nie zawsze to co przed ciaza
nam nie przeszkadzało, to teraz w tym odmiennym stanie nie zawsze tak musi byc:-)


Widze ze wczoraj rozmowa toczyła sie o badaniach i usg....Ja mialam juz 3 usg, wydaje mi sie ze poki co to starcza, potem w sierpniu bede miała juz 4....Pani doktor weterynarii u której sobie dorabiam mówiła ze to starcza, pozniej tzn ja juz bedziemy czuc dobrze ruchy dziecka zapewne bede miała dwa razy w miesiacu....
A co do szkodliwosci usg powiem jedno ze to NIESZKODZI!
Poza tym w miesiacu lipcu oprcz usg jakie miałam 1 lipca,miałam juz dwie wizyty
ginekologiczne , czyli badania "reczne" i teraz 26 mam trzecia wizyte ...W sumie w miesiacu lipcu z lekarzem bede widziała sie 4 razy.


Natomiast co do badan mialam juz poziom glukozy,badanie krwi, moczu,toksoplazmoze
W sierpniu zapewne bede miała badania na rozyczke i Hbs no i obciazenie
glukoze, poki co wszystko za darmo.


Co do lekarza ja swojego chwale i to bardzo,Lola uwazam wiec ze jesli Ci lekarz nie
odpowiada to zmnien go.Przede wszystkim my musismy czuc sie swobodnie - to co
ludzie mówia na temat lekarzy ze jedni chwala drudzy nie, nie powinno nas obchodzic
bo kazdy z Nas ma inne wymagania co do lekarza ...


Jesli chodzi o cwiczenia nie wiem jak u Was ale u Nas sa zajecia dla kobiet
w ciazy wiec zawsze z tego mozna skorzystac.... Drugimi ciwczeniami dla ciezarnych
to joga - niby bardzo odpreza relaksuje, wycisza..Ja nie cwicze z wiadomych
przyczyn ale za to spaceruje...O kondycje i wyglad bede dbala po ciazy


Sic zawsze strach mozna narazie odłozyc na bok,ciaza jest czasem ciezka
ale spróbuj doszukac sie plusów tego stanu odmiennego.Gdzie optymizm, nadzieja?:confused:


Przyszła mamusia......cały czas trzymam kciuki, bedzie dobrze, dzidzia widze ze tez walczy wiec dacie rade!:rofl2:

Moniaivoy mozarelle mozna jesc, czego nalezy unkica to serów plesniowych ale nie wszystkich...

Lola zapraszam na osobny watek o jedzeniu:tak:

Claudia - Agnieszka Chylinska była dla mnie znakomita piosenkarka za czasów ONA teraz do mnie jej utwory nie przemawiaja:dry:

Joasiab przez Ciebie sama mam ochote na malinki:-)

Giovannessa za oscypka tez przepadam wiec kupuje teraz te które sa dostepne w sklepach, bo wiem ze mozna je jesc:-)

Pozdrawiam cieplutko;-)
 
Do serow to jeszcze dodam ze na goraco je mozna- tzn jak jest przepis ze ser plesniowy zapiekasz z czyms to to mozna:) (ale oczywiscie pozadnie upeczone/uduszone). Bo ta bakteria jest w surowym, a temperatura ja zabija.
Nie mozna tez watrobki (wit.A), surowego miesa, ryb (toksoplazmoza, listeria). Trzeba uwazac na owoce morza. Ponadto ryby morskie nie czesciej niz 2x w tygodniu (nie dotyczy puszkowanych)- moga byc skarzone rtecia (tu dodatkowo jest uwaga, ze jedzenie ich jest bardzo wskazane byle nie za duzo). Z tego samego powodu nie wolo jesc rekinow i merlinow- podejrzewam ze w Polsce i tak ich nikt nie je:)
 
reklama
Carri - ja też kupuję te w sklepach, bo choć niby mieszkam w górach, to jednak do prawdziwych oscypków mam daleko... Ale ostatnio kupiłam 3 opakowania po 4 oscypki - i zeżarłam je już w samochodzie po drodze do domu... :-)

Olandia - czyli oscypki z grilla od baców również mi nie zaszkodzą... :-)
Rekinów nie jadam, a o wątróbce słyszałam, że można, ale właśnie z umiarem ze względu na możliwość przedawkowania witaminy A. A też uwielbiam smażoną z cebulką ;-)

A w ogóle wydaje mi się, że po prostu nie należy z niczym przesadzać - ani w jedną, ani w drugą stronę... Jak leżałam w szpitalu na patologii, bo miałam zakładany szew, była tam dziewczyna z jednej wioski, której ksiądz przy spowiedzi powiedział, że podczas Wielkiego Postu absolutnie nie wolno jeść mięsa... i co? Leżała razem ze mną, ona z wielką anemią, a maleństwo w niej z hipotrofią i zagrożeniem życia... warto to?
 
Do góry