Gosia my jedziemy od 13-26 sierpnia.
My małego kąpiemy między 18-19 zależy ile wytrzyma, bo od godziny 15-16 zależy o której sobie drzemkę strzeli ma zakaz spania, lub nawet 5 min. drzemki. Po kąpaniu cyc, nie zawsze je, czasem chwile pomulda ale musi być obowiązkowo. Potem go kładę do łóżeczka i zasypia między 19-20, czasem zdarzy się że śpi nawet przed 19. No i śpi do 6-7 rano z jedną albo dwoma pobudkami na karmienie.
Mój dźwiga się już dawno nie miał skończonych 3 miesięcy. Tyle że ja mu nie daje palców, bo uważam że to za małe dziecko na siadanie. Za to mój spryciarz łapie się wszystkiego co pojawi się w jego zasięgu, żeby się dźwignąć(łącznie z wąsami dziadka)
My małego kąpiemy między 18-19 zależy ile wytrzyma, bo od godziny 15-16 zależy o której sobie drzemkę strzeli ma zakaz spania, lub nawet 5 min. drzemki. Po kąpaniu cyc, nie zawsze je, czasem chwile pomulda ale musi być obowiązkowo. Potem go kładę do łóżeczka i zasypia między 19-20, czasem zdarzy się że śpi nawet przed 19. No i śpi do 6-7 rano z jedną albo dwoma pobudkami na karmienie.
Mój dźwiga się już dawno nie miał skończonych 3 miesięcy. Tyle że ja mu nie daje palców, bo uważam że to za małe dziecko na siadanie. Za to mój spryciarz łapie się wszystkiego co pojawi się w jego zasięgu, żeby się dźwignąć(łącznie z wąsami dziadka)
Ostatnia edycja: