reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczen 2011

Hejka

Ja tylko na sekunde bo od 2 dni niunia niespokojna, marudzi, chce byc na rekach. Pewnie skok bedzie albo cos innego ja meczy. Musze ciagle niunke pilnowac i na lewy boczek ja klasc bo zauwazylam ze z prawej strony troszke glowka zaczyna sie splaszczac, wiec poki nie jest zle, trzeba szybko reagowac.
Pa, Milego dnia.
 
reklama
Asienka przeloz na druga strone mala w lozeczku, to tez na pewno pomoze, bo pewnie zawsze odwraca glowke w ta strone co sie cos dzieje.
Iwi w przedszkolu mojej corki tez tak mowili ze beda wychodzic niezaleznie od pogody, ale jak durni rodzice ubieraja swoje dzieci tak ze w deszcz czy snieg sie nie da wyjsc, to nie wychodza. W deszcz nie dadza plaszcza przeciwdeszczowego i kaloszy, w sniegi nie ubiora kombinezonu albo nie dadza czapki bo przywiezli dzieciaka samochodem. Sa nawet tacy madrzy ze w jeansach dzieci puszczaja na sale i to biedne dziecko sie meczy caly dzien w tych jeansach, porazka.
 
Ostatnia edycja:
Witam się i ja :)
Dziewczyny w szkole, mają dzisiaj dzień ziemi i będą miały ognisko więc dobrze, że dostaliśmy w naszym wioskowym sklepiku kiełbachę :)
Ja już sobie sprzątnęłam i rosół się dogotowuje.
Słonko u nas wyszło więc chyba wyjdziemy trochę pospacerować :)

Tycjan wytrzymał dzisiaj godzinę w łóżeczku pod karuzelką więc dlatego tak się troszkę obrobiłam :)
 
Witam:) lecę się ogarniać, wreszcie nadszedł ten dzień :)) jak się cieszę, mąż zostanie z Maćkiem a ja wyluzuję się na fotelu u fryzjera:)

claudia - no pewnie jak musiałaś wyjść to przecież ok.. tak mi szkoda Michasia, chciałabym żeby wreszcie był zdrowy.. życzę Wam tego!
aniwar - dokładnie o to mi chodziło :)
 
Witamy się i my.
Mieliśmy dziś super noc, Błażej jak zasnął wieczorem o 21 to na pierwsze karmienie obudził się o 4.20:tak: kolejne było o 6 i ze mną w łóżeczku podrzemał do 8. Teraz też zasnął i mogłam przygotować obiadek. Katarek nadal ma, ale dużo mniejszy i na całe szczęście już nie kaszle.
Na razie spacery sobie odpuściłam, niech Tygrysek całkiem się doleczy.
Ja mam ze spacerami jeszcze jeden problem, nasza gondola jest tak na styk na Błażeja na długość, poza tym jak go do niej wkładam to jest ryk. Mam sportową spacerówkę Graco w której może być w pozycji półleżącej ale to chyba za wcześnie go w takiej wozić?
Co sądzicie?
 
Claudia myślę że nie lepsze tylko w płynie i fakt nie dobre, bo sama pije mały to aż się krzywi, ale lepiej teraz go przyzwyczaić niż potem jak będzie pluł.
Gogi to mamy odpowiedź dlaczego u nas dzieci się kiszą w przedszkolach, tutaj z tego co mi męża siostra opowiadała to jest obowiązek zakupu odpowiedniego ubioru, i te dzieciaczki super wyglądają w tych kombinezonach i plecki się nie odkryją. Ich życie pewnie nauczyło takiego stylu, bo większość roku musieli być w domu przez pogodę.
 
Mam rozumieć że podajesz iwi małemu tran? a czy pediatra Ci zalecił czy sama dajesz?
Claudia ty sama pijesz tran, a mały czerpie gdy je pierś, dobrze rozumiem? A przecież ten tran jest w kapsułkach, nie trzeba się zmuszać do picia i czucia smaku;-P
 
Witam sie i ja:)
My dzisiaj dlugo pospalysmy bo az do 11!:) oczywiscie mialysmy krotka przerwe od 7 do 9 na zabawy a potem dalej spac przy cycusiu;) ja tez usnelam wiec fajnie bo sie wyspalam:)
zaraz nakarmie malutka i idziemy na spacerek bo widze ze nawet sloneczko dzisiaj wyszlo wiec trzeba to wykorzystac.
milego dnia!
 
reklama
Dzień dobry :)
A mój mały mężczyzna śpi sobie u dziadków to ja mogę coś naklepać :) Wczoraj mieliśmy bardzo ciężko dzień. Pobudka o 4 rano, wyjazd o 5 żeby po 7 być już w Krakowie, bo nasza pani dr przyjmuje od 8, ale zanim się przygotowała to 9 wybiła :/ później rehabilitantka i szczepienie - 3 wkłucia, Mikuś płakał ale w miarę szybko się uspokoił, dzielny chłopiec :) A schody zaczęły się później. Na 10 mieliśmy mieć neurologa i usg główki, ale pani nie popatrzyła sobie i na usg nas nie zapisała i czekaliśmy prawie 2 godziny, żeby nas wreszcie przyjęła. Jak już odbębniliśmy neurologa to powtórka z rozrywki u kardiologa
:/ najpierw EKG i "proszę chwilkę poczekać" czekamy...czekamy...czekamy i w końcu zawołali nas na echo serca i znowu hasło "proszę chwilkę zaczekać" to czekamy dalej, po 30 min się zabrałam z młodym do naszej pani dr żeby popatrzyła na miejsca wkłucia i wróciliśmy do kardiologa a tam dalej czekamy bo mimo rejestracji na godz 12 przyjęła nas na samym końcu po godzinie 14! jeszcze karmienie, przewijanie i wyjechaliśmy o 15 :/ Byłam strasznie zła bo czekaliśmy na tego kardiologa a starsze dzieci i dorośli szli wcześniej, zamiast przyjąć pierwsze maluszki to maluszki na koniec czekały, ehhh szkoda słów... To się wyżaliłam bo mi to potrzebne było :)
Claudia już myślałam, że pisałaś to do mnie i się zastanawiałam, czy do dobrego rehabilitanta trafiłaś dlatego wkleiłam ten link, nie miej mi tego za złe :)
Malutk_a gratuluję przedszkola dla córci :)
Piszecie o powrocie do pracy a ja nie mam takiego porblmu bo żeby wyleczyć to moje nieszczęsne PCO i doczekać się synka zwolniłam się z pracy i teraz jestem bezrobotną mamusią :)
Muszę lecieć, później was doczytam :)
Miłego popołudnia :)
 
Do góry