reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

My w końcu musimy iść i załatwić chrzciny małej. Tylko chcemy na święta ale nie na ogólnej mszy tylko abyśmy byli sami. Bo wtedy szybciej i lepiej. Tylko nie wiem czy w moim kościele obecnym tak można, więc w sobotę idziemy załatwiać. No i musimy lokal wynająć, na szczęście tam gdzie chcemy jest fajnie i tanio więc oby było miejsce. Z chrzestnymi też mamy problem bo moja teściowa chce kogoś z rodziny (jest strasznie uparta) a moja mama myślała że wezmę siostrę i też mi marudzi. Ale moja siostra była świadkiem i jak ją wezmę to teściowa znów się do męża nie będzie odzywać z 2 lata (kiedyś tak było po kłótni). Więc mąż stwierdził, że bierzemy znajomych bardzo dobrych i problem z głowy. Ale jak weźmiemy znajomych to też będą wszyscy marudzić. Mówię Wam, masakra jakaś. Człowiek nie może spokojnie sam zadecydować bo wszyscy mają coś do dodania.

Powiedzcie mi jeszcze jedno, czy wy też tak mocno się pocicie. Bo ja już nie wyrabiam na antyperspirantach ;-)
Kate - też uważam, ze powinniście zrobić tak, jak chcecie wy a nie teściowa. I popatrz: dzięki temu przestanie się do was odzywać! Święty spokój! ;)
Ja też się mocno pocę, szczególnie w nocy. Najgorzej między piersiami i uda mi się kleją od potu. Blee! Oby to już wszystko sie unormowało

my coraz wiecej sie dokarmiamy, niestety nic nie pobudza mojej laktacji,
bo to takie błędne koło jest: im więcej dokarmiasz, tym mniej swojego, niestety :( Przeżywałam to w szpitalu na początku, jak położne namawiały mnie do dokarmiania, bo nie miałam swojego pokarmu, ledwo coś leciało, a ja się upierałam, zeby mała ssała, zeby laktację jednak pobudzić i tak kombinowaliśmy "krańcem nieba, krańcem piekła". Najlepiej sprawdzała się strzykawka z taką cieniutką ok 1mm rurką do dokarmiania, która miała dziurki bo bokach na końcu. Tą rureczkę wkłada się do buzi dziecku razem z piersią, dzięki czemu równocześnie ono pije mleko sztuczne i ssie twoją pierś, więc pobudza laktację. Patent super, ale nie wiem czy w aptece można kupić taki zestaw. To fachowo jest chyba do dokarmiania dożołądkowego????
 
reklama
Wiem, i tak się postawimy. Ale jakbym wam opisała jaki numer wycieła po porodzie to by wam szczena opadła. Nie chcemy z nią konfliktu bo mi szkoda męża w końcu to jego matka ale szkoda gadać. Że takie baby chodzą po świecie :-)
Ribi - co do znajomych, to mamy taką sprawdzoną ekipę, że czasami można na nich bardziej liczyć niż na rodzinę.
A moja mała słucha kołysanek i zasypia. Ja nie śpiewam :-)
 
Ostatnia edycja:
Monia-t za każdym razem daje jej pierś jedna drugą a jak jeszcze chce to dostaje wtedy butle, juz nawet sprawdzalam po karmieniu laktatorem czy ona jest wygodna czy rzeczywiście nei mam mleka i sciaglam 10 ml z obu piersi:( wiec poprostu mam malo pokarmu a przystawiam ja co 2 h godziny i alcze o kazda krople a tu coraz mniej... moze za bardzo mi zalezy
 
cześć mamuśki :)))
dzisiaj imieniny Tycjana - Ewcia ucałuj synka od cioć z BB :)))
Ja tam chodzę po domu i śpiewam. Jak ktoś nie może tego znieść to niech zatka uszy. marii jeszcze głosu nie ma - więc nie protestuje. A jak już nie śpiewam to puszczam piosenki - mamy taką 4-płytową składankę piosenek dla dzieci i jeszcze mnóstwo bajek muzycznych. Nie wiem jak tam moje dzieci - ale ja uwielbiam słuchać tych bajek, zwłaszcza calineczkę i króla bula. jest we mnie jeszcze tyle dziecka :) a ostatnio ukazały się muminki i miś świata (bajka z dzieciństwa mojego męża)
właśnie piekę pączki i nie mogę się doczekać. pewnie zjem jeszcze gorące
 
ja stwierdziłam ze bede dokarmiac macka...chyba wisi na piersi dlatego ze sie nienajada. zauwazylam ze wieczorem jak mam duzo pokarmu to chwilka jedzenia i odplywa a tak to wisi i wisi....dziewczyny czy wy kupowalyscie mleko tak same czy lekarz musi przepisac?
 
witam,
u nas noc kiepska Antek od 3 nie chciał już spać a jak mąż wstał do pracy o 6 to już w ogóle płacz bo chciał być noszony, teraz powoli odsypia bo jest bardzo marudny....
kate- u nas tez "problemy" z chcinami tzn moja mama strasznie próbuje dyktować kto gdzie kiedy a raz z moim teściem już wszystko obgadywali chcieli drugie wesele robić, wszystkich naspraszać sale wynajmować i płacić na poł, teraz też tak jest tylko płacenie im się odmieniło;/ z moim mężem jeszcze się liczą a z moim zdaniem już nie... z resztą nie tylko w tym, mnie by mogło dla nich nie być, wszystko to Artek i Artek...
a z chrzesnym to inna historia bo zastanawialiśmy sie miedzy kuzynem z mamy strony i taty i wiadomo, że mama była za swoim a ojciec za swoim, ale mama powiedziała babci że myślimy o tym kuzynie a ona już mu powiedziała, że będzie chrzesnym i wszystkim i teraz już nie ma wyjścia a tata ma pretensje, że czemu nikogo z jego strony ze są gorsi itp i mój mąż też niezadowolony że mamusia wybrala za nas...
 
Ribi-Ja kupiłam jej sama mleczko nan pro(nie ma tyle zelaza co ten zwykły nan) i w chwilach awaryjnych-wizyta księdza czy chrzest-jak nie zdąze odciągnąc,albo jak wisi i wisi i wisi i wisi i ciumka zrobię jej butle to się naje i nie wisi ale to rzadko.

Kate zrobcie tak jak wy chcecie:) zawsze ktoś będzie niezadowolony
 
Ribi - ja też tak miałam chyba w 2 tygodniu. Mała tylko cyca chciała. Położna kazała karmić cycem na żądanie bo ona przybiera na wadze więc mleko jest. Ja 3 dni siedziałam uwieszona przy małej. Jadła 10 minut, spała 20, i tak cały dzień. Ryczałam w nocy ze zmęczenia bo miałam dosyć. Ale się udało. Plus bardzo dużo herbatek laktacyjnych.

Dałam małej espumisan bo jednak się trochę prężyła na gazy. I właśnie zużyłam kilka pieluch na raz. Dwa razy siku i 3 razy kupa w ciągu 30 minut. Potem uśmiech na twarzy, smoczek w buzię i zasypia w łóżeczku coś tam gadając po swojemu. :-) My dostaliśmy od znajomych i od koleżanek męża z pracy dwa opakowania pampersów ale rozmiar 3 i trochę duże. Normalnie są ok ale jak narobi siku i kupę to wypływa czasem :-) ale mamy mega zapas.

Aha miałam wam powiedzieć. W kauflandzie jak jest uszkodzone opakowanie np. pieluch to w informacji dają zniżkę. Mój m kupił ostatnio za 30 zł bo ktoś otworzył paczkę i zabrał pieluchę. I mu przy informacji zrobili rabat :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
kate ale ja mam tak już drugi tydzień...poza tym Maciuś faktycznie się nienajada....w nocy jak się budzi to się najada bo cycki pełne i sobie wszystko ściągnie ale w dzień jak tak wisi to piersi nie zdążą się napełnić. Moj mąż właśnie wiezie mi mleczko Bebiko takie w butelkach (do dokarmiania-tak pani w aptece mówiła). Wzięlam 8 sztuk a jak pójdę za tydzień na szczepienie to się zapytam pediatry co i jak....

przed chwilą w końcu przyszły mi książki Język niemowląt i Język dwulatka więc dziś zaczynam lekturę- w końcu musze zrozumieć to moje dziecię:)
 
Do góry