Witam.
Byliśmy dzisiaj z Michałkiem u lekarza,bo ma od ubiegłego tygodnia na buźce krostki,i robi rzadziutką kupkę.Pomimo odstawienia nabiału nawet z minimalną ilością jakiegokolwiek mleka lub substancji podobnych krostki nie przestawały się pojawiać minął ponad tydzień,więc zdecydowałam się na konsultację.Ale to niestety od nabiału lekarka kazała po prostu pilnować tego co jem bardzo dokładnie a skutki mogą goić się nawet do miesiąca.
Ale jak bardzo się wystraszyłam jak badała go neurologicznie,podnosiła za nóżkę do góry to aż mi serce drżało.
A i mam ciekawostkę odnośnie krostek na buźce,położna poradziła smarować je oliwą z oliwek i muszę powiedzieć,że efekt natychmiastowy,po 2 dniach buźka już nie jest przynajmniej zaogniona i zaczęło się goić.
Jeśli chodzi o szczepienia to sama nie wiem co mam robić nasza lekarka oczywiście radzi wszystkie płatne szczepionki,ale koszta są kolosalne,bo z tego co mówiła to jedna szczepionka kosztuje średnio ok.250-300zł.Mam jeszcze dwa tygodnie na zastanowienie się.
Byliśmy dzisiaj z Michałkiem u lekarza,bo ma od ubiegłego tygodnia na buźce krostki,i robi rzadziutką kupkę.Pomimo odstawienia nabiału nawet z minimalną ilością jakiegokolwiek mleka lub substancji podobnych krostki nie przestawały się pojawiać minął ponad tydzień,więc zdecydowałam się na konsultację.Ale to niestety od nabiału lekarka kazała po prostu pilnować tego co jem bardzo dokładnie a skutki mogą goić się nawet do miesiąca.
Ale jak bardzo się wystraszyłam jak badała go neurologicznie,podnosiła za nóżkę do góry to aż mi serce drżało.
A i mam ciekawostkę odnośnie krostek na buźce,położna poradziła smarować je oliwą z oliwek i muszę powiedzieć,że efekt natychmiastowy,po 2 dniach buźka już nie jest przynajmniej zaogniona i zaczęło się goić.
Jeśli chodzi o szczepienia to sama nie wiem co mam robić nasza lekarka oczywiście radzi wszystkie płatne szczepionki,ale koszta są kolosalne,bo z tego co mówiła to jedna szczepionka kosztuje średnio ok.250-300zł.Mam jeszcze dwa tygodnie na zastanowienie się.