czesc kochane - jestem leworeczna a musze klikac tylko prawa bo lewa przez natalke zajeta i chyba bede dlugo pisac... o jeszcze pomocnik w osobie majki przyszedl...
wczoraj czesto zagladalam na bb ale napisac nie zdazylam ...zasnelam
maz wrocil z pracy16.00 i po obiadku 16.15 zabral maje i niby na chwile pojechl podac klientowi mapy - wrocili o 20.30 (pojechali do babci do lasu) - w tym czasie ja mialam kierat(nawet zadzwonic nie moglam i denerwowalam sie dlaczego ich jeszcze nie ma) - natalka chyba dostala jakiejs kolki -chwile przed powrotem m.do domu malutka zasnela - szumy pomogly... a majeczka uznala zaraz na progu, ze dzis to ona chce by mama ja kapala i glowe jej umyla...
a ja po dopoludniowym spacerze to tylko w rece rehabilitanta sie nadawalam - nie mam kondycj... kolo 23.00 jak sie plozylam to nie bylam w stanie reka ruszyc ale palec po klawiaturze jeszcze sie slizgal i przegladalam dekoracje ciast masa lukrowa
czy ktoras z was robi taki bajery??????????
ribi dlaczego do okulisty szliscie ??
bo ja nie bylam ....
joasiab. tak wlasnie myslalam by zrobic to w takim przyjaznym dzieciom miejscu - tylko co dzieciaczkom do jedzenia przyg. tort musi byc-to oczywiste, mufinki? a co z tzw. kolacja? joasiu boje sie tych roznych preferencji i zarowno dzieci jak ich rodzicow - jak ty sobie z tym radzisz???????
kate nasze natalki swietowaly wczoraj swoje miesiecznice
zdroweczka zyczymy!!
blondi jak trzymasz maciusia kiedy sama go kapiesz? ja nie umiem sobie poradzic..
claudia trzymam kciuki za punkcje!