reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

reklama
Dziewczyny fajnie macie ze możecie chodzić sobie na spacerki, ja dziś też byłam ale to tylko dlatego że moja siostra ma urlop i wpadła do nas na trochę. pomogła mi zejśc z 4 piętra z małą, jak będę sama to tego nie widzę! zanim się ubiorę, zanim ją ubiorę - już mnie wkurza ta nieskończona ilość warstw i na koniec kombinezon!!! - to będę miała dość spaceru... a teraz jeszcze zejść i cała spocona wyjść na mróż... masakra. Dobrze ze wózek mogę zostawić na parterze - przynajmniej narazie.
A najgorsze na koniec - wdrapanie się na 4 piętro. Po leżeniu w ciąży wogole nie mam sil, sama ledwo wchodzę a co dopiero z małą.
Jestem tym załamana, tym bardziej że podobno mrozy mają odpuścić i ma być fajna pogoda na przechadzki
a mąż kończy o 16.00 i zanim dojedzie do nas jest 17.00 a to raczej niespacerowa godzina...:-(
 
Dziewczyny jak odciągacie pokarm laktatorem, to ile udaje sie wam sciągnąć ml ?

Ja ściagnełam po 30 ml z każdej piersi tylko..
 
Witam

U nas nocka taka sobie bo pobudka na cyca co 2,5 godziny a o 7 jak się obudził tak już nie chciał spać. Dopiero jak wyszliśmy przed 11 na spacerek to sobie pospał. Powrót do domku o 12 i znowu akcja. U nas też się tak dzieje jak u ciebie elfa, też się złości przy piersi, biorę go do odbicia i znowu do cyca i tak kilka razy, czasami po chwili już ciągnie normalnie a czasami muszę go ponosić i dopiero jak przyśnie i się uspokoi to wtedy je normalnie.

Mój skarb zasnął u mnie na rączkach o 16.30 odłożyłam go do kosza, położyłam na brzuszku i śpi do tej pory:-)

Wczoraj wzięłam z ciekawości butelkę i odciągnęłam mleczko z jednej piersi po dwóch godzinach od karmienia i ściągnęłam 30 ml (ręcznie, bo laktatora nie posiadam) a myślę że jeszcze trochę b poleciało ale już mi się nie chciało bawić;-)

Dzisiaj na spacerku spotkałam znajomą, zajrzała do wózeczka i pyta się ile ma mój synuś to jej mówię że jutro skończy 4 tygodnie, a ona zdziwiona i mówi że on wygląda jakby miał ze dwa - trzy miesiące:-D
 
a tak w ogóle to muszę szybko do lekarza isc, bo niestety coś złego mi się z kroczem dzieje nei wiem co to jest ale jakaś narośl mi się na bliznie zrobiła i robi się kolejna i jakoś brzuch mnei pobolewa no i chodzić nie mogę, bo aż w pachwinie boli:( boje się mam nadzieje ze to nic poważnego.
Kochana, koniecznie idź i to szybko do ginka na usg, bo mogły ci się zakrzepy porobić. Czy zauważyłaś żeby wydzielina miała nieprzyjemny zapach? Jeśli tak, to tym bardziej się pospiesz z tą wizytą.
Mnie też pobolewa brzuch, ale to nie macica, bo badała mnie przy okazji dziś położna. Chyba się przeforsowałam przez weekend i wstaję z łóżka też nieprawidłowo, a powinnam tak, jak w ciąży "przez boczek"... W razie, gdyby mnie bardziej bolało, to tez mnie wygania do lekarza
----------------
właśnie leciała prognoza pogody: od soboty znowu mróz, więc wiosny nie widać :(
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny fajnie macie ze możecie chodzić sobie na spacerki, ja dziś też byłam ale to tylko dlatego że moja siostra ma urlop i wpadła do nas na trochę. pomogła mi zejśc z 4 piętra z małą, jak będę sama to tego nie widzę! zanim się ubiorę, zanim ją ubiorę - już mnie wkurza ta nieskończona ilość warstw i na koniec kombinezon!!! - to będę miała dość spaceru... a teraz jeszcze zejść i cała spocona wyjść na mróż... masakra. Dobrze ze wózek mogę zostawić na parterze - przynajmniej narazie.
A najgorsze na koniec - wdrapanie się na 4 piętro. Po leżeniu w ciąży wogole nie mam sil, sama ledwo wchodzę a co dopiero z małą.
Jestem tym załamana, tym bardziej że podobno mrozy mają odpuścić i ma być fajna pogoda na przechadzki
a mąż kończy o 16.00 i zanim dojedzie do nas jest 17.00 a to raczej niespacerowa godzina...:-(

Samanta - głowa do gory! Nie wkręcaj sobie niepotrzebnie zlego humoru! :) Każda z Nas boryka się z całą wyprawą jeśli ma wyjść z dzieckiem:) i wiekszość z nas sama wybiera się na spacer bo mężowie pracują, a zawsze możesz poprosić znajomą żeby częściej zajrzała to spacer się uda, przecież są sąsiedzi skoro tak Ci zależy na spacerach to poproś sasiada dwa razy w tyg żeby Ci pomógł, pomyśl o dziewczynach które mają dwójkę lub trójkę dzieci i jakoś sobie radzą:) więc wiecej optymizmu, jak się nie uda wyjść na spacer zawsze można na forum z nami posiedzieć :p ;-D :-)

Własnie się wykąpałam, Maciuś mi zasnął na troszku, zaraz szybka kolacja i biorę sie za kąpiel Maciusia, mąż na popołudniową zmiane poszedł, teraz będzie pracował przez 2 tygodnie od 14 do 22:00, wiec kąpiel Maciusia zostaje mi, ale już się przyzwyczaiłam:)
Miłego wieczorku:)
 
My już po wizycie u okulisty. Wszystko jest dobrze. Miałam problem z wybraniem się, bo Macius po spacerku spał i spał a jak więłam go żeby pojadł to pociumkal i poszedł spać. A jak już trzeba było wychodzić to on chciał jeść. W międzyczasie udało mi się ściągnąć laktatorem troche mleczka (50 ml z obydwu piersi)i dobrze bo przydało się u lekarza....miała jeszcze w zapasie butelke mleczka kupnego.

gosia kup leżaczek , my dopiero zaczynamy przygodę z leżaczkiem. Ja też mam leżaczek do 18 kg FISHER PRICE 3w1 Lezaczek Fotelik Bujaczek do 18kg (1449888633) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy

Dziewczyny uspokoiłyście mnie z tą "gulką" na ramieniu....
 
Witam, u małego był okulista, wszystko gra

elfa smutno że tak maleństwo cierpi :-(
a z odciąganiem jest różnie, ja też mam teraz problem
ale powinno lecieć coraz więcej

martusia to fajnie, że już po chrzcinach

Ribi fajnie , że wszystko ok po wizycie u okulisty




Idę się zaraz myć i leżeć
 
reklama
Maciuś wykąpany teraz wcina cyca:) zaraz pewnie będzie kończył jeść i do spania:)
Pranie się skonczyło jakieś 2h temu a Maciej na cycu wiec nie mam jak rozwiesić... mąż zaraz wróci to rozwiesi....:)
 
Do góry