reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczen 2011

Pierwszy spacer zaliczony. Spała i teraz też śpi, ale oczywiście na śpiocha ubieranie. Tylko mam problem bo sama nie daję rady zjechać z podjazdu na schodach. I nie wiem co zrobię jak mąż pójdzie do pracy. Nawet gondola z niunią jest ciężka jakaś. Ach ten żarłok. Ciężko mi bo szwy po cc jeszcze rwą i nie mogę dźwigać. Cholerna zima. W lecie jakoś byłoby łatwiej chociaż mój mąż mówi że wtedy są komary i inne dziadostwa i jak nie urok to s..... :-) Muszę kombinować i albo czekać aż jakiś sąsiad wyjdzie albo wyciągać sam stelaż od wózka na dwór i ją tam przypinać. Cóż potrzeba matką wynalazku.
Powiedzcie mi, wychodzicie codziennie z maleństwami ?
 
reklama
To straszne że takie malutkie kruszynki umierają..to takie smutne :(

My byliśmy dzisiaj na szczepieniu,mały mi popłakuje ,pewnie ciężkie popołudnie przede mną.

Kate1980-Ja wychodzę jak jest ładnie.Jeżeli jest tak jak dzisiaj tzn u mnie pada śnieg i zawiewa to nie,no i jak jest silny wiatr i duży mróz to tez nie.
 
A my właśnie wróciłyśmy ze spacerku, leży trochę śniegu ale nie wieje, więc przeszłyśmy sie pół godzinki. Teraz Ala dalej śpi, na śpiocha rozebrana z czapki i kombinezonu:-) My też wychodzimy codziennie jak nie ma mrozu większego niż -5 stopni i jak nie wieje silny wiatr. Gdzie ta wiosna????????? Ja już chcę tak +15 stopni i słoneczko...

Idę powiesić pranie, właśnie zdjęłam jedno z suszarki, a jutro czeka mnie prasowanie całej chałdy.

A tak w ogóle to mam mega doła bo chyba tracę pokarm. Kurde przystawiam małą co chwila, nawet co pół godziny czasem, a ona nadal głodna:-:)-:)-(.
 
Dzięki. U nas fajna pogoda bo śnieg jest ale + 5 stopni i zero wiatru. A powiedzcie mi jeszcze jedno, co ile wasze malce jedzą. Bo moja raz je co 3 godziny czasem co dwie a dziś np opróżniła dwa cyce i po godzinie znów chciała i to tak łapczywie jakby ktoś miał jej zabrać. Muszę dziś stanąć z nią na wadze ale wydaje mi się że sporo przybrała. Już nie mówię do niej kurczaczku jak po porodzie tylko kluseczko bo ma takie policzki pełne :-) Powiem wam, że jestem jakaś wymęczona że jak mam chwilę to tylko leżę. Dobrze że mąż gotuje i pierze ale od poniedziałku koniec. Mam cholernego cykora zostać sama w domu. Ale dziś mąż wychodzi do kolegi o 20 więc będę miała przedsmak zmian pieluch w nocy bo do dziś to tylko on zmieniał a ja miałam chwilę dla siebie :-)
Gogi - no to mamy podobnie bo moja dziś też ciągnie non stop cyca. Ale mi pokarm cieknie więc jest. Czytałam, że jak dziecko w ciągu doby śpi dwa razy po 3 godziny w jednym ciągu np. 3 h w nocy i 3 h w dzień to znaczy że się najada w ciągu dnia. Ja ograniczyłam herbatki laktacyjne i może dlatego mam takie wrażenie że jest mało.
Aha a jak szybko wasze maluchy opróżniają cyca. Możliwe że moja jednego wyczyszcza w 10 minut do ostatniej kropli
 
Ostatnia edycja:
my też siedzimy w domku. mały był na zewnątrz kilka razy, ale ani razu na spacerze...Wychodzę z nim na taras więc tyle świeżego powietrza zaczerpnie. Może w przyszły weekend się uda, bo w tą niedzielę mamy chrzciny, poza tym ma być zimno (-2) i teraz nie wiem jak ubrać malego. Chyba się nie będę ceregielić i mały wystąpi w kościele w swoim jakże uroczym błękitnym kombinezonie.
 
gogi - przystawiaj i przystawiaj. ja też już myślałam ze nic z tego nie będzie bo mała dosłownie wisiała na mnie całymi dniami. i już miałam sobie dać spokój, aż dziś obudziłam się z wielkim, pełnym cycem. i teraz ja przystawiam jak wariatka bo ktoś to musi teraz zjeść.
siedzenie po zimnicy pomogło - dziś wszyscy czujemy sie o wiele lepiej:-)
ja też wyszłam na spacer bez werandowania. i wychodzimy codziennie o ile nie ma zimnego wiatru
 
Kate -wychodzimy codzień mały jest cieplo ubrany, okryty kocem i ma teterkę na buzi:) jak pada deszcz tylko nie bo zarazków masa, ja nawet wole jak się na 0st lub na minusie bo wtedy zarazków nie ma :) nid lubie temp na plusie:)

Teraz jak kichał częściej i pokasływał to przerwałam spacery, ale w pon tak jak już kiedyś pisałam idziemy osłuchać go około 8ej i jak będzie ok to znów bedziemy wychodzić, pediatra powiedziała, ze jak nie charczy to może kasłac os suchego powietrza:) śpi ładnie wiec raczej sie nie marwie:)
 
reklama
Ja od tygodnia małego weranduję. Mieliśmy dwie wycieczki do dziadków ale to autem... Chciałam w tym tygodniu spacerować ale mróz był i taki ziąb brzydki. Dzisiaj jest w miarę ale Madzia taka chora... Zawsze coś...
 
Do góry