Jakiś nijaki ten dzisiejszy dzień... łóżeczko, obiadek, mecz, ciasto od siostry...
ferulka - witaj z powrotem i trzymaj się dziewczyno, będzie coraz lepiej (bo nie ma innego wyjścia)
malutk_a - cieszę się, że to nie cholestaza, to teraz możesz na mnie poczekać, w przeciwnym razie bałam się prosić ;-)
Malutka... - tak mi przykro, że musisz się tak męczyć z tym kaszlem, ale super że masz już przy sobie Dominiczkę :-)
Ewcia - pozazdrościć takiego grzeczniutkiego synka... może masz typowego aniołka? Co to za nasiadówki sobie urządzasz? z rumianku?
claudia4you - spokojnie, organizm walczy z infekcją, to gorączka musi być, może nic więcej się nie przyplącze
Tak sobie myślę, że ja bym się bała spać z dzidzią w łóżku, że mogę jej zrobić zwyczajnie krzywdę... W ogóle pisałam wam, że boję się maleńkich dzieciaczków??? Są takie kruchutkie...